Powrót faszyzmu jest niemożliwy? Recenzja filmu "Fala"

BLOG
1871V
matichol | 23.11.2013, 22:05
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Żyjemy w przekonaniu, że w dobie szeroko rozumianego dostępu do wiedzy jesteśmy w stanie zapanować nad rozwojem negatywnych zjawisk społecznych. Jak mówi jedna postaci w filmie na pytanie o powrót dyktatury: "To niemożliwe, już to przerabialiśmy". Jednak czy w swoim może zbyt wysokim mniemaniu nie daliśmy się omamić? O tym opowiada oparty na faktach film "Fala" w reżyserii Dennisa Gansela.

          Fabuła opowiada historię nauczyciela historii Rainera Wengera(w tej roli znakomity moim zdaniem Jurgen Vogel), który dostaje zadanie prowadzenia dodatkowych zajęć z zakresu autokracji. Początkowa niechęć zarówno uczniów jak i jego samego powoduje, że Rainer decyduje się na niestandardowe prowadzenie zajęć. W zawoalowany sposób wprowadza w środowisko uczniowskie model dyktatorski, najpierw pod postacią tak prostych czynności jak wstawanie podczas odpowiedzi, tytułowanie go "Panem Wengerem", po bardziej radykalne kroki pod postacią wyróżniania się spośród innych uczniów ubiorem w formie białej koszuli. Początkowo niewinny eksperyment zaczyna wymykać się spod kontroli, a to, co miało uzmysłowić młodym ludziom istotę dyktatury, tak naprawdę zaczęło się nią stawać.

          Nie jest to film dla miłośników wybuchów czy epickich momentów. Wiele jest tutaj scen, które w głównej mierze polegają na grze emocjonalnej.Ładunek uczuć, które wyzwalają się w odbiorcy po zakończeniu seansu spowoduje, że jeszcze przez długi czas będziecie myśleć o tym dziele. Widz dostrzega subtelną przemianę bohaterów w trakcie trwania eksperymentu, powolne przewartościowanie ich sposobu życia i pojmowania świata. Dotknie to także głównego pomysłodawce, który mając świadomość eksperymentu, powoli zacznie staczać się w otchłań pragnienia władzy.Kapitalnie wychodzi Dennisowi budowanie atmosfery. Scena, w której jedna z bohaterek drukuje nielegalne ulotki jest praktycznie niema, nie padają w niej żadne słowa, nie gra dramatyczna muzyka, która w 99% przypadków tworzy niepokój w horrorach. Tutaj jest tylko gra światłem, a i tak ma się wrażenie, że zaraz skądś wyskoczy coś przerażającego. Reżyser doskonale realizuję przyjętą przez siebie wizję i nie stara się grać pod publiczkę, wszystko w filmie ma swój czas, miejsce i cel. Na palcach jednej ręki można by policzyć ilość wulgaryzmów wypowiadanych przez bohaterów, nie uświadczymy tutaj również wyuzdanych scen miłosnych, aczkolwiek raz lub dwa zerkniemy w dekolty niemieckich nastolatek, jak już powiedziałem atomowych detonacji również nie doświadczymy. Jednak strzały, jakie w filmie padną, odcisną na naszej psychice głębszy ślad, niż tysiące wystrzelanych pocisków w niepoważnie-patetycznych produkcjach amerykańskich

          Na osobny akapit zasługuje ukazane w filmie młodzieżowe środowisko. Jest to obszar degeneracji, świat nihilistyczny i hedonistyczny, gdzie liczy się tylko chwilowa przyjemność. Nastolatki nie mają praktycznie kontaktu z rodzicami, a każda rodzina, którą oglądamy w filmie, boryka się z pewnymi problemami, czy to liberalność rodziców, bądź brak zainteresowania dzieckiem. Dlatego też wizja organizacji, która łączyłaby i mobilizowała uczniów trafia na tak podatny grunt. Aluzje do sytuacji w Niemczech w okresie międzywojennym, kiedy to Adolf Hitler korzystając z niezadowolenia społecznego piął się ku szczytom władzy, można płynnie przenieść w XXI wieczną rzeczywistość młodzieżową.

         Jeszcze słów kilka o języku. Niech nie zraża was to, że cały film jest po niemiecku. Zdaję sobie sprawę, że popularność tego języka jest na poziome płyt chodnikowych, jednak jest on ważnym elementem składowym. Co by nie mówić o naszej historii, nie mieliśmy do czynienia z tak głębokim wpływem jednostki na całe społeczeństwo. Niemcy muszą teraz mierzyć się z łatką tych, co przynieśli na świat całe zło. Film jest zatem próbą konfrontacji z bardzo niewygodnym tematem, a zarazem ostrzeżeniem, ponieważ myśl o tym, że autokracja to system już sprawdzony i który nie wróci, jest ślepa i fałszywa. Pamiętajcie o tym, gdy w okół was zaczną pojawiać się nastolatki ubrane w białe koszule, a po lewej stronie będą miały narysowaną Falę.

 

Oceń bloga:
0

Komentarze (16)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper