Piractwo wraca do łask. Nagromadzenie usług streamingowych powodem powrotu do torrentów

Użytkownicy Internetu nie zamierzają płacić za kolejne usługi oferujące ekskluzywne filmy oraz seriale, więc w rezultacie coraz chętniej mamy sięgać po torrenty. Klienci opłacają najpopularniejsze usługi, ale później powracają do żeglowania po pirackich wodach.
Specjaliści z Sandvine Global Internet Phenomena przygotowali nowy raport, według którego Internauci nie zamierzają płacić za kolejne serwisy streamingowe oferujące treści na wyłączność. Kolejne platformy miały skłonić klientów do zwrócenia się w stronę piractwa.
Netflix popularniejszy od torrentów - tak tworzy się historia w Polsce




Netflix, HBO Go, DC Universe, Amazon Prime, Hulu, a może Showmax? W Polsce nie mamy tak wielkiego wyboru, jednak nawet w naszym kraju pojawiają się kolejne propozycje, z którymi mierzą się widzowie z całego świata. W rezultacie użytkownicy mają chętnie wracać do torrentów.
Sandvine Global Internet Phenomena w 2011 roku przygotował raport, według którego BitTorrent odpowiadał za 52,01% (Stany Zjednoczone) oraz 59,68% (Europa) całego ruchu dzielenia się treściami w Internecie (oglądanie i pobieranie). Użytkownicy z dwóch kontynentów chętnie ściągali między innymi seriale oraz filmy, jednak w kolejnych latach byliśmy świadkami bardzo ciekawej sytuacji. Gdy firma stworzyła kolejne zestawienie w 2015 roku, to wyniki BitTorrenta spadły do 26,83%, a jednocześnie coraz chętniej mieliśmy wydawać gotówkę na niedrogie platformy streamingowe, które były alternatywą dla piractwa.
Teraz SGIP przygotowało nowy dokument, w którym ponownie jesteśmy świadkami zmian – użytkownicy z Europy, Bliskiego Wschodu oraz Afryki mają coraz chętniej wracać do piractwa i aktualnie BitTorrent ma w tych miejscach generować 32% globalnego ruchu dzielenia się treścią. Rezultat ten pokazuje wyniki wyciągnięte z platform streamingowych, komunikatorów oraz oczywiście samych torrentów, które radzą sobie coraz lepiej.
Gdzie leży problem? Zdaniem specjalistów z Sandvine Global Internet Phenomena jest właśnie stworzenie wielu platform streamingowych, które oferują swoje treści na wyłączność. W rezultacie klienci nie chcą płacić kolejnych abonamentów, a ponownie wolą pobrać pliki z Sieci. Według raportu klienci płacą za maksymalnie jedną lub dwie usługi, a resztę produkcji pobierają w nielegalny sposób.