Vampire The Masquerade: Bloodlines to fenomen. Gra otrzymuje fanowskie aktualizacje 14 lat po premierze
W tym roku pojawiły się pierwsze wypowiedzi, że uniwersum Vampire może się doczekać kontynuacji. Póki co nie padły jednak żadne konkretne informacje na ten temat. Pozostaje nam zatem przechodzenie Vampire The Masquerade: Bloodlines po raz kolejny.
Okazja do spędzenia czasu w genialnym Vampire The Masquerade: Bloodlines jest świetna, bo gra doczekała się kolejnego fanowskiego patcha.
Fan gry znany pod pseudonimem Wesp5 stworzył wersję 10.1 swojego świetnego patcha to Vampire The Masquerade: Bloodlines W zasadzie to nie zwykły patch, ale seria aktualizacji, w których Wesp5 wprowadził (a raczej "przywrócił") szereg nowości - m.in. broń, questy, dialogi, postacie, dźwięki i inne elementy, które zostały w ostatnim momencie wycięte z gry przez deweloperów.
Aktualizacja Wesp5 w wersji 10.1 poprawia znikające detale graficzne na cmentarzu, w Ocean House i w centrum miasta. Rozwiązano też bug z Milligian i błąd związany z zakończeniem. Pełną listę zmian znajdziecie w tym miejscu. Tutaj możecie również pobrać rzeczoną aktualizację, która funkcjonuje jako mod.
Czy warto zagrać w Vampire The Masquerade: Bloodlines? Zdecydowanie tak! W momencie premiery w tym role-playu aż roiło się od bugów, ale obecnie to naprawdę niesamowita przygoda, w której dialog ma najczęściej znacznie ważniejsze znaczenie od brutalnej siły.