Jaka jest przyszłość Gwinta?

Gwint dostępny jest wreszcie w ukończonej wersji. Jednak fani nie są zadowoleni z kierunku obranego przez deweloperów. Ci zapowiadają pewne zmiany i ujawniają plany na przyszłość.
Gwint, który debiutował w Wiedźminie 3: Dziki Gon jako minigra, szybko zdobył gigantyczną popularność. Gracze chcieli osobnej karcianki i po jakimś czasie ją dostali. Będąc w becie przez dłuższy czas, projekt zbierał dosyć dobre opinie.
Gwint dostępny w pełnej wersji. Efektowna reklama karcianki CDP RED




Deweloperzy jednak mieli swoje plany i wydając grę w pełnej wersji, wywrócili wszystko d góry nogami, co mało komu się spodobało i sprawiło, że w kierunku studia popłynęła fala krytyki. Ta została wzięta do serca, co widać po planach na przyszłość.
Na oficjalnej stronie gry opublikowano co z grą zamierza zrobić ekipa CD Projekt Red. Hotfiksy będą pojawiać się tylko gdy będzie to potrzebne. Raz w miesiącu pojawią się aktualizacje gry, a nowa zawartość - co kilka miesięcy. Deweloperzy zapewnili też, że nie będą wywracać gry do góry nogami.
Ekipa deweloperska ujawniła, że pracuje aktualnie nad:
- powrotem do starego systemu wymiany kart między rundami
- balansem Dowódców przy pomocy kosztu werbunku, a nie wymian kart
- zmianą limitu kart w ręce
Na styczeń zaplanowano dodanie do Gwinta pięciu nowych dowódców, w marciu pojawi się rozszerzenie dodające m.in. 100 nowych kart. W dalszej kolejności prace skupią się na usprawnieniu tempa gry oraz poprawie jej wyglądu.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Gwent: The Witcher Card Game.