Final Fantasy VII Remake został podzielony na 2 gry. Każdą kupimy w pełnej cenie
Sprzedawcy otrzymali szczegółowe informacje dotyczące Final Fantasy VII Remake, które oczywiście wylądowały w Sieci. Według przecieków – Square Enix zdecydowało się podzielić produkcje na dwie części i każdą kupimy w pełnej cenie.
W Sieci wylądowały przecieki dotyczące Final Fantasy VII Remake. Informacje otrzymali podobno sprzedawcy, którzy mają przygotować oferty przedpremierowe. Gracze w tej sytuacji muszą szykować pieniądze na dwa tytuły – obie gry zostały wycenione na 59,99 dolarów.
Zwiastun Final Fantasy 7 Remake
Według doniesień pierwsza część Final Fantasy VII Remake kończy się w momencie „znanej sceny z Aerith” (bez spoilerów...), a do produkcji powrócą materię. Teraz włożona „moc” będzie zaprezentowana na prawie całej broni, ale nie zobaczymy jej na akcesoriach. Jeśli przykładowo Cloud wrzuci na plecy Rune Blade'a, to miecz będzie cały czas widoczny.
W trakcie walki skorzystamy ze specjalnych, mocnych ataków, które nie kosztują ATB, ale możemy je aktywować klikając trójkąt, dopiero po uprzednim wklepaniu combosa. W grze powrócą Limit Breaki, a korzystanie z magii wyczerpie ATB z MP – wraz z postępem historii zwiększymy pasek.
Summony będą w głównej mierze działać jak w oryginale, więc nie będą z nami walczyć na arenie, ale pojawią się nowe – jednym z nich jest Amarok, który wygląda niczym wilk. Mapa jest w głównej mierze otwarta, będziemy korzystać z różnych form transportu (przykładowo Tiny Bronco) i bez problemu wskoczymy na Chocobosa.
Twórcy spędzili mnóstwo czasu, by pokazać, że każde miasto żyje i jednocześnie podkreślić unikalny charakter każdej z lokacji. Dla przykładu – ostre burze piaskowe z Cosmo Canyon mają stanowić duży kontrast do ulic Midgaru.
Studio spędziło na znaczącym odświeżeniu wglądu wrogów, wiele z nich posiada zupełnie nowy wygląd, a niektóre nie powrócą. Główna siedziba Shin-Ra posiadać ma mniej pięter, ale otrzymać więcej treści (zawartość). Deweloperzy zajęli się przeprojektowaniem niektórych bohaterów – przykładowo Tifa przypomina projekt z Advent Children. W Golden Saucer znajdziemy serię różnorodnych minigier, ale aktualnie nie przygotowano poszczególnych produkcji. Red XIII ma dwa klony Cobalt XIV i Indigo XV, z którymi zmierzymy się w podczas ratowania Aeris z rąk Hojo, zanim Red do nas dołączy, będziemy musieli ich pokonać. Cid prawdopodobnie nie będzie palił, jednym ze strojów Clouda jest sukienka i peruka, a zainteresowani znowu będą męczyć paluchy podczas wykonywania przysiadów (mini-gra).
Square Enix szykuje wersję demonstracyjną, która na początku pojawi się na E3, a później ma trafić na PlayStation Store. Aktualnie nie znamy daty opublikowania fragmentu.
Polecamy
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy VII Remake.