EA znowu zwalnia. Dziesiątki osób bez pracy. Ucierpią na tym także gracze
Electronic Arts zwalnia kolejnych pracowników. To następna fatalna wiadomość z branży.
W niemal każdym tygodniu jesteśmy informowani o trudnych decyzjach, jakie podjęli włodarze firm gamingowych. W lutym tego roku świat obiegła wiadomość o bardzo dużych zwolnieniach wewnątrz Electronic Arts. Sprawa dotyczyła aż 670 pracowników, co odbiło się szerokim echem w branży. To jednak nie wszystko, gdyż firma miała zwolnić kolejne kilkadziesiąt osób.
Serwis Insider Gaming wskazuje, że bieżąca sytuacja dotyczy ponad 40 pracowników. Co ważne, są to osoby, które odpowiadały za dział Quality Assurance (testowanie jakości). Zespół zajmował się w głównej mierze sprawdzaniem nowej zawartości dodawanej do gry Apex Legends. Jest to szczególnie martwiące, gdyż pracownicy działu QA są od tego, aby wyłapywać błędy, zanim gra lub aktualizacja zostanie udostępniona publicznie.
Zwolnienie całego zespołu wiąże się z jego całkowitym zamknięciem, wątpliwe jest, aby EA zatrudniło na to samo miejsce nowe osoby. Trzeba jednak pamiętać, że nie był to oczywiście jedyny zespół QA w Electronic Arts, który zajmował się Apexem. Jak zaznaczają osoby zwolnione, były one przekonane o tym, że ich umowa zostanie przedłużona. Tak się jednak nie stało.
Decyzja jest szczególnie zaskakująca, gdyż szef EA, Andrew Wilson, niedawno przyznał, że Apex Legends posiada bazę graczy na poziomie kilkuset milionów. Co więcej, w tym roku mamy otrzymać szczegóły odnośnie nowego wydania tego IP. Będzie to odejście od świata battle royale.
