Historia Uncharted 4: A Thief's End została znacząco zmieniona po odejściu Amy Hennig
Naughty Dog przeszło spore roszady podczas tworzenia . Z pracą w studiu pożegnało się kilku znanych deweloperów, w tym między innymi Amy Hennig. Scenarzystka przygotowywała historię do czwartej odsłony, ale postanowiła związać się z nową marką Electronic Arts. Ta decyzja spowodowała, że zespół odpowiedzialny za projekt znacząco przebudował przygodę.
Nolan North, czyli aktor wcielający się w Nathana Drake’a, w połowie ubiegłego roku wspomniał, że Naughty Dog straciło 8 miesięcy prac nad opowieścią z powodu odejścia Amy Hennig. Jednak według najnowszych informacji twórcy postanowili nie ratować historii, a zdecydowali się na bardziej radykalne zmiany.
Neil Druckmann potwierdził w rozmowie z dziennikarzem New York Time, że opowieść została zmieniona w 100%. Studio nie chciało przebudować wyłącznie szkieletu lub usunąć kilka szczegółów, a zatrudniono do przygotowania przygody zupełnie nowych scenarzystów, którzy otrzymali możliwość kreowania przygody od początku do końca.
Jest to bardzo ciekawa wiadomość, która powinna ucieszyć fanów The Last of Us… Możemy mieć pewność, że w tytule wyczujemy ducha opowieści Ellie i Joela. Z drugiej strony, czy jest to dobra decyzja na sam koniec wyzwań Drake’a?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Uncharted 4: Kres Złodzieja.
