Xbox nie będzie debiutować co 2 lata. Phil Spencer zabrał głos w sprawie cyklu wydawniczego
Xbox One S zadomowił się na rynku, a w przyszłym roku sympatycy Microsoftu otrzymają Project Scorpio. Nie musimy się jednak obawiać o zbyt częste wrzucenie nowych platform na rynek. W sprawie cyklu wydawniczego konsol wypowiedział się Phil Spencer, który postanowił uspokoić graczy.
Szef marki Xbox w rozmowie z dziennikarzem Game Informera postanowił poruszyć temat cyklu wydawniczego nowych konsol. Phil Spencer nie może oczywiście przewidzieć, jak klienci będą reagować na zmiany, ale wiele na to wygląda, że on ich po prostu nie chce.
Przedstawiciel Microsoftu podkreślił, że dla jego firmy nie jest dobre wrzucanie nowych Xboksa na rynek co 2 lata, ponieważ korporacja zarabia na sprzedawaniu gier:
„Najlepszym klientem jest ktoś kto kupuje Xboksa i po prostu kupuje wszystkie gry. On jest najlepszym klientem pod względem czysto finansowym. Nie potrzebuję, by gracz kupował nowszą konsolę lub nie zamierzam tworzyć sztucznej pętli „to nowa konsola, co 2 lata”, którą powinieneś kupić.”
Spencer zaznaczył, że nie ma pojęcia, co nadejdzie po Project Scorpio, bo MS skupia się aktualnie wyłącznie na tem sprzęcie. Jego firma nie zamierza stale aktualizować kart graficznych i wrzucać na rynek ulepszonych wersji urządzeń, bo jego zdaniem nie tak powinien wyglądać rynek konsol.
Redaktor GI zapytał, czy za 3-4 lata pojawią się produkcje, które będą działać wyłącznie na Project Scorpio (bez Xboksa One), ale Phil stanowczo zaprzeczył:
„Szczerze, to nie jest nasz plan. Naszym planem jest, by Scorpio był częścią rodziny Xboksa On i aby produkcje działały na obu systemach.”
Sporo tutaj mądrych słów. Jedno jest pewne – 8-10 letni cykl życia konsol przestał istnieć i pewnie będziemy teraz dostawać sprzęt co 4-6 lat, a jeszcze w międzyczasie pojawiają się na rynku odchudzone wersje urządzeń. Co sądzicie o takiej perspektywie?