The Elder Scrolls 6 znajduje się w pre-produkcji. Starfield zadebiutuje wcześniej
Potwierdziły się przypuszczenia pesymistów. Na The Elder Scrolls 6 przyjdzie nam zaczekać dobre kilka lat, ponieważ tytuł wciąż nie znajduje się w głównej fazie produkcji. Na temat prac nad grą wypowiedział się Todd Howard.
Bethesda zdecydowała się zakończyć tegoroczne wystąpienie na E3 dwoma bombami. Firma potwierdziła prace nad mitycznym Starfield i oczekiwanym przez wielu The Elder Scrolls 6. W obu przypadkach zobaczyliśmy wyłącznie krótkie zajawki.
E3 2018 – Zapowiedzi, materiały, wiadomości. Wszystko w jednym miejscu
Jeśli liczyliście na premierę The Elder Scrolls 6 w 2020 roku, to powinniście zrezygnować z tego huraoptymizmu. Todd Howard powiedział wprost – firma postanowiła dać z siebie wszystko i zaprezentowała swoje długofalowe plany.
The Elder Scrolls 6 nie znajduje się nawet w pełnej produkcji, bo przez ostatnie lata producent skupiał się bardziej nad Starfield – prace nad grą trwają „od dłuższego czasu” i w ten drugi tytuł można już zagrać:
„Powiedziałbym, że The Elder Scrolls 6 znajduje się w pre-produkcji, a Starfield w produkcji. Jest to gra, którą tworzymy od pewnego czasu. Starfield jest grywalny, a The Elder Scrolls 6 jeszcze nie.”
Nie możecie w tej sytuacji liczyć, że The Elder Scrolls 6 trafi jeszcze na PlayStation 4 i Xboksa One. Dyrektor Bethesda Game Studios już dwa lata temu wspominał, że na rynku nie ma technologii, dzięki której mógłby stworzyć nową grę z serii The Elder Scrolls i teraz Howard podkreślił, że odpowiednia technika (sprzęt?) jest już „coraz bliżej”.
W rezultacie na początku zagramy w Starfield, ale nawet w tym wypadku nie można oczekiwać premiery na PlayStation 4 i Xboksie One.