AverMedia Live Gamer Extreme 2 – recenzja sprzętu. Małe pudełko pełne możliwości

AverMedia Live Gamer Extreme 2 – recenzja sprzętu. Małe pudełko pełne możliwości

Wojciech Gruszczyk | 29.06.2018, 13:31

AverMedia w maju zapowiedziała kolejne cacko dla twórców wideo. Firma udoskonaliła propozycję z 2015 roku, a przez ostatni miesiąc miałem okazję tworzyć materiały za pomocą  Live Gamer Extreme 2. Czy jest to urządzenie dla każdego gracza? Zapraszam na recenzję.

AverMedia podąża drogą konkurencji i systematycznie ulepsza kolejne urządzenia. Tajwańczycy przypomnieli sobie o produkcie z 2015 roku i zdecydowali się go przystosować do dzisiejszych standardów. W rezultacie na rynku pojawił się  Live Gamer Extreme 2, który choć udoskonala wcześniejszą koncepcję, to jednak nadal wprowadza kilka ograniczeń.

Dalsza część tekstu pod wideo

Małe pudełko z wymaganiami

AverMedia Live Gamer Extreme 2 to w prostych słowach mały grabber wideo, który pozwala zainteresowanemu nagrywać materiały z PC, PlayStation 4, PlayStation 4 Pro, Xbox One, Xbox One X, czy też Nintendo Switcha, a drugą opcją jest streamowanie swojej rozgrywki do Sieci. Proste? Trudno nie odnieść wrażenia, że firma nie odkrywa nowej planety, bo jest to po prostu aktualizacja urządzenia, które od dawna dobrze radzi sobie na rynku. Nie bez powodu producent zdecydował się na odświeżenie propozycji, bo jeszcze do niedawna LGX był wykorzystywany przez wielu twórców, więc postanowiono ponownie zawalczyć o fanów, którzy z sentymentu mogą sięgnąć po znany sprzęt.

Zanim przejdę do wszystkich możliwości, warto na pewno przez sekundę zatrzymać się na samej konstrukcji – firma przygotowała skromne pudełko o wymiarach 145,3 x 97,2 x 29 mm (szerokość, wysokość, głębokość), które w dodatku waży zaledwie 182 gramy. Urządzenie wyróżnia się na obudowie dużą, czerwoną ramką, która skrywa ciekawą i znaną posiadaczom poprzedniego modelu funkcję – gracz może otworzyć sprzęt i ozdobić propozycję przykładowo swoim logotypem lub bohaterem z ulubionej gry. Bajer? Trudno to inaczej nazwać, ale pewnie taki „odpicowany” skarb będzie dobrze wyglądać na biurku streamera – firma dołącza do zestawu oprogramowanie, dzięki któremu wykonujemy taki nadruk bez większych problemów. Na froncie została jeszcze ukryta dioda, która sygnalizuje działanie podczas podłączenia, a z tyłu dorzucono port USB 3.1 typu C oraz HDMI IN i HDMI OUT. Bez jakichkolwiek przycisków i niepotrzebnych elementów, ponieważ Live Gamer Extreme 2 działa wyłącznie po podłączeniu do komputera.

AverMedia Live Gamer Extreme 2 – recenzja sprzętu

Firma podkreśla (i jest to niezwykle ważne!), że LGX2 nie współgra z USB 2.0, a na stronie producenta można nawet znaleźć mały program, który pozwala sprawdzić, czy nasz PC pozwoli na wykorzystywanie propozycji – niezbędny jest w tym wypadku Windows 10 (64 bit), Intel® Core™ i5-4440 3.10 GHz + NVIDIA GeForce GTX 660 (PC) lub Intel® Core™ i7-4810MQ + NVIDIA GeForce GTX 870M (laptop) z 4GB pamięci RAM, choć w najlepszym wypadku rekomendowane jest posiadanie 8GB RAM-u i oczywiście USB 3.1/3.0.

Takie dość niecodzienne wymagania nie są przypadkowe, ponieważ firma oferuje przechwytywanie nieskompresowanych danych i przesyłanie materiałów wideo z niemal zerowym opóźnieniem. W rezultacie gracz może liczyć na najwyższą jakość filmów… Choć pojawiają się tutaj pewne ograniczenia.

Szybkie podłączenie i jazda

Podłączenie AverMedia Live Gamer Extreme 2 jest banalnie proste – jeden kabel HDMI wychodzi z konsoli do urządzenia, a następny z urządzenia do monitora, a dzięki USB zapewniamy połączenie na linii PC - LGX2. W ekspresowym tempie instalujemy sterownik oraz oprogramowanie AVerMedia RECentral 4 i możemy nagrywać (rozdzielczość 2160p, 1080p, 1080i, 720p, 576p, 480p, 480i przy maksymalnie 60 fps, format MPEG 4) lub przesyłać swoją rozgrywkę w świat (przy maksymalnej jakości transmisji na poziomie 60Mb/s). Nowa wersja urządzenia posiada na pudełku wymowne „4K”, ale nie możecie liczyć na tworzenie filmów w tej rozdzielczości, bo już niżej pojawia się sakramentalne „Pass-Through”, czyli tak naprawdę nie możemy stworzyć gameplayu w tej jakości, ale możemy go zobaczyć. Jak to rozumieć? Teraz PlayStation 4 Pro oraz Xbox One X oferują możliwość rozgrywki w 4K, a po podłączeniu Live Gamer Extreme 2 nie musimy rezygnować z gry w 4K – nadal widzimy obraz ostry na swoim telewizorze, ale niestety swoją twórczość możemy zapisać jedynie w 1080p przy 60 klatkach na sekundę. Należy tutaj na pewno wyjaśnić, że poprzednia wersja nie oferowała takiej opcji, więc posiadacze przykładowo Xboksa One X mogą nagrywać swoje materiały, ale przy podłączeniu  AverMedia Live Gamer Extreme widzą oni rozgrywkę maksymalnie w 1080p – jest to w pewien sposób zmarnowanie potencjału konsoli, czy też oczywiście telewizora.

AVerMedia wciąż w tym wypadku nie pozwala nagrywać w 4K, a twórcy nie mogą myśleć o ostatnio coraz popularniejszej technologii HDR. W dodatku dyskusyjną rezygnacją jest wyrzucenie z konstrukcji wejścia na mikrofon oraz słuchawki – nawet poprzedni model pozwalał na jednoczesne nagrywanie swojego głosu z odsłuchem, jednak w najnowszej wersji należy podłączyć „majka” pod PC. Z jednej strony jest to jak najbardziej zrozumiałe (w końcu i tak musimy wykorzystywać blachę podczas materiałów), ale z drugiej - po co mamy pobierać dodatkowy program, gdy moglibyśmy automatycznie dograć swój komentarz do filmu?

Już wcześniej wspominałem o braku opóźnienia i to faktycznie działa – podłączając sprzęt do PC można bez najmniejszego problemu na monitorze rozgrywać mecze w Battlefield 1 czy też Destiny 2 i nie trzeba się martwić o lag, przez który moglibyśmy zginąć. Jest to na pewno dobra opcja dla graczy, którzy nie zamierzają dodatkowo wykorzystywać podczas tworzenia materiałów dodatkowego telewizora – jest on po prostu zbędny.

Firma zachęca do wykorzystywania swojego oprogramowania i bez wątpienia AVerMedia RECentral 4 nie zawodzi. Program pozwala na banalne nagranie materiałów lub zaprezentowanie rozgrywki na znanych platformach: Twitch, Ustream, YouTube, niconico, smashcast, Facebook, Livehouse.in, Mixer i Douyu.com. Relację bez problemu dostosujecie do własnych potrzeb, ustawicie jakość, płynność animacji czy po prostu dorzucicie na ekran odpowiednie elementy. Ta ostatnia opcja jest szczególnie ważna, ponieważ streamer za pomocą oprogramowania może w płynny sposób wrzucić swoją buźkę na ekran, dorzucić napisy, logo sponsora, komentarz od widzów, czy nawet wybraną relację lub stronę internetową. Nie pierwszy raz mam okazję korzystać z propozycji AverMedii, ale kolejny raz muszę to podkreślić – RECentral 4 działa kapitalnie dobrze, a wszystkie opcje zostały podane w taki sposób, by nawet początkujący twórca bez najmniejszego problemu poradził sobie ze stworzeniem idealnej transmisji. Wystarczy poświęcić kilka minut na zrozumienie poszczególnych opcji, a później można zaskoczyć widzów efektowną stroną wizualną swojego streamu.

Natomiast gdy już wkręcicie się w kreowanie filmów, to możecie dodatkowo skorzystać z CyberLink Power Director 15 – w zestawie znalazł się klucz na program, dzięki któremu w banalny sposób zajmiecie się edycją materiałów. Program oferuje możliwość cięcia, klejenia, czy też dorzucania najróżniejszych efektów na ekran, a w Sieci znajdziecie tonę poradników, więc bez problemu zadbacie o lepszą stronę wizualną prac.

AverMedia Live Gamer Extreme 2 – recenzja sprzętu

Nadal czekam na rewolucję

AverMedia Live Gamer Extreme 2 to naturalna ewolucja poprzednika – firma pozwala wyświetlać na ekranie materiały w 4K, umożliwia nagrywanie w 1080p przy 60 fps, pozwala streamować w kapitalnej jakości, dorzuca do zestawu rozbudowane oprogramowanie, ale… Wciąż nie otrzymaliśmy wsparcia 4K/HDR i dodatkowo propozycja nie pozwala nagrywać filmów bez zaangażowania w proces komputera klasy PC. Czy jednak możemy mówić o rewolucji? Nie, sprzęt oferuje bezproblemowe nagrywanie i streamowanie rozgrywki z licznymi opcjami, ale pewnie dopiero kolejna generacja zaoferuje fanom rozgrywkę w oczekiwanej przez wielu jakości… Choć trzeba nadal pamiętać, że tylko nieliczni widzowie na YouTube oglądają filmy w 4K/HDR. W rezultacie po LGX2 powinni sięgnąć głównie gracze-twórcy, którzy korzystają z poprzednika, a w międzyczasie nabyli PlayStation 4 Pro i Xboksa One X – jeśli posiadacie odpowiedni odbiornik, to nie ma sensu tracić głównego atutu mocniejszych konsol.

Podsumowanie

+ Bezproblemowe nagrywanie w 1080p/60fps
+ Kapitalna jakość podczas stremowania
+ Zerowe opóźnienie (możliwy podgląd na żywo)
+ Mnóstwo opcji dostosowania streamu
+ Dodatkowe oprogramowanie do montażu
- Brak nagrywania w 4K/HDR
- Niepotrzebna rezygnacja z wejścia na mikrofon/słuchawki
- Mimo wszystko: brak trybu „pc-free”

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 

Co?

Gówno!
174%
Pokaż wyniki Głosów: 174
cropper