Reklama

Battlefield V - kiedy newsman zaśnie na prezentacji

BLOG
1000V
Battlefield V - kiedy newsman zaśnie na prezentacji
bigbird | 24.05.2018, 10:55
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Z racji, że redakcja PPE nijak nie postarała się o większą ilość materiałów (na CoD’a polecieli do USA a do Londynu już im się nie chciało) z prezentacji Battlefielda V, a Grucha zapamiętał tylko, że można czołgać się jak w Rainbow Six chciałbym przedstawić trochę informacji, które zebrałem do kupy i które dają ciekawy obraz nowej odsłony tej serii gier.

Jak już wiadomo seria wraca do korzeni czyli do czasów Drugiej Wojny Światowej.

Potwierdzone miejscówki to Francja, Norwegia, Afryka i Holandia (mapa w Rotterdamie).

Cztery klasy – szturmowiec, wsparcie, medyk, zwiadowca.

Nie będzie dzielenia społeczności, brak przepustki premium.

Oprócz singla (war stories) będzie także co-op. Będą to misje z losowo generowanymi celami dla maksymalnie czterech graczy. Postęp z co-opa będzie także przechodził do multiplayera i na odwrót.

W kwestii postępu – na początku gry tworzymy swojego żołnierza. Będzie można wybrać jego wygląd, twarz, ubranie, dodatki etc.

Tak samo tworzymy swoją broń oraz pojazd. Wybieramy model i możemy spersonalizować jej wygląd czy działanie. Dodatki wpływające na działanie broni czy pojazdów (tzw. specjalizacje) odblokowujemy TYLKO poprzez grę. Dodatki wizualne będzie można odblokowywać wykonując misje podobne do misji społecznościowych  znanych z Battlefiedla 1 – teraz będą nazywały się Tides of War. Dla broni będzie od pięciu do siedmiu specjalizacji (redukcja odrzutu, celowniki, pojemność magazynków itp.). Podobnie dla pojazdów.

Specjalizacje dostępne będą także dla żołnierzy. Przykładowo szybszy sprint, mniejszy wpływ przygwożdżenia, specjalizacja w walce z pojazdami).

Będą także specjalizacje „egzotyczne” – np. dla zwiadowcy polegająca na tym, że mamy dostępną broń z tłumikiem, garotę, noże do rzucania oraz umiejętność cichego biegania).

Fortyfikacje – gracze będą mogli stawiać na mapie różne dodatki  – worki z piaskiem, drabiny, stanowiska z karabinami maszynowymi, umocnienia itp. Będzie można robić to tylko w wyznaczonych miejscach (np. w okolicach flagi), a zniszczone fortyfikacje będzie można naprawiać. Klasa wsparcia będzie budować szybciej i tylko ona będzie mogła stawiać dodatki ofensywne.

Na początku meczu będziemy startować z mniejszą ilością amunicji niż np. w BF1, ale będzie można zbierać ją z pokonanych wrogów, skrzynek z zaopatrzeniem czy ciężarówek.

Regeneracja zdrowia będzie działać tylko do pewnego poziomu. Aby odnowić zdrowie do maksimum trzeba będzie użyć apteczki.

I tutaj ciekawostka – podnoszenie broni, apteczek czy amunicji będzie wymagało interakcji gracza, czyli nie wystarczy dobiec do np. skrzynki z amunicją, ale będzie trzeba jej „użyć” co chwilę trwa.

Podobna sytuacja jest przy przywracaniu życia poległym kolegom z drużyny. Będzie mógł to zrobić każdy bez względu na klasę (ale medyk będzie robił to szybciej) , ale teraz będzie od tego osobna animacja (czyli nie wystarczy ukłuć trupa strzykawką i gotowe). W przypadku gdy chcemy uratować kolegę z drużyny, ale jest on w miejscu gdzie jest niebezpiecznie możemy przeciągnąć go (za rękę, nogę, głowę) w miejsce gdzie na spokojnie dokonamy reanimacji.

Dodatkowo będąc śmiertelnie rannym to nie zostaje nam tylko czekanie na ratunek, ale będzie można wzywać pomoc.

Przy respawnie na koledze ze squadu będzie można zobaczyć co w danej chwili (kamera zza jego pleców) on robi, czy jest bezpieczny, czy pod ostrzałem i wybrać odpowiedni moment na odrodzenie się na nim.

Nie będzie automatycznego oznaczania celów (np. przez flary), zaznaczyć można tylko to co się widzi.

Duzy nacisk będzie postawiony na fizykę otoczenia. Wbiegnięcie sprintem na np. stojący w budynku stół spowoduje jego przesunięcie. Ładunek wybuchowy który eksploduje wewnątrz budynku spowoduje wyburzenie ściany na zewnątrz, ładunek wybuchający na zewnątrz budynku spowoduje, ze ściany zapadną się do wewnątrz budynku. Pojazdy (czołgi) wjeżdżające w budynki będą niszczyły je w miarę realistycznie – koniec ze skryptowaną destrukcją.

Dochodzi penetracja pocisków przez drzwi, cienkie ściany, drewniane przeszkody itd.

Łapanie krawędzi nie jest automatyczne, trzeba będzie w odpowiednim momencie nacisnąć przycisk na padzie (klawiaturze).

Nie będzie widocznego odrzutu broni (w sensie, że przy wyborze broni nie będzie takiej informacji) – trzeba będzie się wszystkiego uczyć samemu.

Będzie można zrobić tzw. dive (rzut na ziemię) w czterech kierunkach (przód, tył i na boki). Po wylądowaniu będzie można zostać na ziemi i z takiej pozycji strzelać lub się czołgać. Ma być duże opóźnienie w czasie od którego będzie można strzelać po rzuceniu się na ziemie.

Będzie można szybko biegać kucając (wolniej niż na stojąco, ale to ułatwi to szybką zmianę pozycji na polu bitwy).

Będzie można teraz wyskakiwać przez okna bez konieczności wcześniejszego ich wybicia (tak jak było np. w BF1).

Będzie można odrzucać granaty, łapać je w powietrzu lub strzelać do nich zanim upadną.

Nie będzie klas elitarnych ani behemotów.

Większe wybuchy będą mogły przewrócić gracza falą uderzeniową.

Każda ze stron konfliktu będzie miała inne pojazdy z różnymi parametrami.

Pojazdami będzie można holować różne przedmioty – działka AA, wyrzutnie rakiet, moździerze itp.

Będzie można zostać kierowcą samochodu z zaopatrzeniem (apteczki, amunicja) i wspierać kolegów na polu bitwy.

Będzie coś w rodzaju killstreaków  - tylko dla grających w squadzie. Kiedy squad zdobędzie jakąś konretną ilość punktów to dowódca (i tylko on) będzie mógł wydać je na dodatkowe wsparcie. Może być to wsparcie ofensywne (zrzut bomby, ostrzał moździerzowy, ciężka broń, specjalny pojazd) lub typowo wspomagający działania na polu bitwy (granaty dymne, zaopatrzenie itp.).

Potwierdzone tryby gry to Conquest, Team Deatchmatch, Domination i Grand Operations.

Grand Operations to seria maksymalnie czterech meczy z różnymi scenariuszami. W zależności jak drużyna poradzi sobie w pierwszej tak w kolejnej będzie miała łatwiej lub trudniej (np. spartolili pierwszy mecz to w drugim mają ograniczoną ilość miejsc do respawnów czy np. nie będą mogli wybierać klasy medyka). Jeżeli po trzecim meczu nie będzie jednoznacznego zwycięzcy to czwarta mapa to coś w stylu last man standing. Po jednym magazynku, jedno życie, jakieś trudne warunki na mapie (śnieżyca, burza piaskowa) i kto wygra tę rundę wygrywa Wielką Operacje.

Wszelkie poprawki w grze będzie można wdrażać ze strony serwera więc deweloperzy będą mogli łatać grę na bieżąco i nie będzie trzeba czekać na wydanie patchy.

No i to było na tyle. Jak widać twórcy widzą co się dzieje na rynku i kopiują trochę od każdego (budowanie jak w Fortnite, coś a'la battle royale w czwartej rundzie Wielkich Operacji). To chyba dobrze. Jak zrobią to z głowa to będzie szansa na hit tej jesieni.

Nie wiem jak Wy, ale ja czekam bardzo na ten tytuł. Po spędzeniu 400 godzin w Battlefieldzie 1 mam nadzieję, że V będzie na tyle dobry, że spędzę z nim jeszcze więcej czasu.

Oceń bloga:
25

Komentarze (30)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper