XBOX One - moje trzy grosze.
Microsoft pokazal juz swoja konsole i ujawnil wiele ciekawych informacji, jednak czy sa one tak dobre jak oczekiwali gracze ?
Bardzo oczekiwana prezentacja nowej konsoli Microsoftu odbyla sie wczoraj, sama konsola wyglada moim zdaniem nieco klockowato - przypomina stare odtwarzacze VHS. Obecnosc odtwarzacza Blu-Ray byla oczywista bo plyty DVD maja jednak zbyt malo pojemnosci.
Niestety funkcje samej konsoli nie napawaja radoscia, informacja o pobieraniu oplat za uzywane gry zdecydowanie nie jest dobra - Microsoft zweszyl kase widzac ile na uzywwanych grach zarabia Gamestop, do tego brak mozliwosci wymiany twardego dysku rowniez jest sporym minusem.
Juz jakis czas temu krazyly sie plotki o funkcji "always online", ktora bedzie wymagala stalego polaczenia konsoli z siecia i jednak cos w tym jest to gry beda wymagaly instalacji na HDD i konsola bedzie sprawdzala online czy ta nie zostala wczesniej zarejestrowana na innej konsoli - jesli tak to trzeba bedzie uiscic odpowiednia oplate bo inaczej w uzywana gre nie pogramy. Jesli wiec konsola nie bedzie podlaczona do sieci to nie odpalimy zadnej kupionej nowej lub uzywanej gry, co w takim razie z osobami, ktorych nie interesuja funkcje online i nie chca jej podlaczac do sieci ? Do tego informacja o przymusowym laczeniu sie konsoli z siecia przynajmniej raz na 24 godziny nawet jesli gramy w tryb single-player jest kiepskim zartem. Mialem jednak nadzieje, ze nie zostanie to wprowadzone.
Druga sprawa to wbudowany dysk o pojemnosci 500gb - niby to nie tak malo, ale jak donosza informacje - same gry beda wymagaly instalacji na dysk, wiec biorac pod uwage to, ze beda wydawane na Blu-Ray ich pojemnosc bedzie calkiem duza i HDD szybko moze sie zapelnic. To wiaze sie z kolejnym przymusowym wydatkiem - trzeba bedzie dokupic dysk USB, wiec pod telewizorem przybedzie wraz z konsola kolejne "urzadzenie".
Duzy plus nalezy sie za przemodelowanie "krzyzyka" w joypadzie - moze w koncu bedzie sie na nim dobrze sterowalo bo ten z X360 byl niewygodny.
Co rowniez zawiodlo z calego pokazu to to, ze nie pokazano zbyt wielu interesujacych tytulow - Fifa 2014 czy Call Of Duty: Ghosts to niewiele bo beda przeciez rowniez na innych konsolach - licza sie ekskluzywne tytuly, ktore ukaza sie tylko na konsoli Microsoftu, a Forza Motorsport 5 to za malo. Jedynie zapowiedz nowego tytulu od Remedy jest intrygujaca - robili juz swietne gry i zastanawiam sie co pokaza tym razem. Jak mowil prowadzacy w przyszlosci Microsoft chce sie jednak skupic na ekskluzywnych tytulach - 15 z nich ma sie pojawic w pierwszym roku obecnosci konsoli na rynku, z czego 8 to zupelnie nowe tytuly nieznane wczesniej. Niestety poki co poza gra Remedy i Forza 5 nie pokazano nowych tytulow lub gier na wylacznosc, wiec mogli sie troche bardziej postarac. Osobiscie liczylem na zapowiedz Project Gotham Racing 5 oraz wiekszej ilosci ekskluzywnych, nowych tytulow.
Poza grami zapowiedziano jakas serie TV - Halo, ktora ma powstac we wspolpracy ze Stevenem Spielbergiem, ponadto bedzie jakas usluga umozliwiajaca ogladanie rozgrywek NFL. Cos takiego Microsoft kieruje raczej do Amerykanow i poki co wyglada to tak jakby ich konsola byla przeznaczona glownie na tamten rynek.
Nowy Kinect ? - Ok. dla mnie bedzie bo bedzie, ale nie przemawia to jakos za zakupem wlasnie tej konsoli, dla mnie licza sie gry, ale normalne gry, nie te przeznaczone na Kinecta.
Pokaz Microsoftu ogladalem na zywo caly czas czekajac na zapowiedz czegos konkretnego, czegos co skutecznie skloni mnie do zakupu nowej, zapowiadanej konsoli i nadal czekam bo nie zobaczylem niczego co przemawia wlasnie za produktem Microsoftu, malo tego - okazalo sie, ze sa rzeczy, ktore przemawiaja przeciw zakupowi.
Calosc nie wyglada zbyt dobrze i jesli Sony wszystko dobrze rozegra to moze na tym wiele zyskac, na swoim evencie nie pokazali moze samej konsoli, ale byly gry oraz bardzo ciekawe funkcje. Zblizajace sie E3 na pewno ujawni wiele nowych informacji od producentow konsol, wiec niebawem dowiemy sie o wiele wiecej o planach calej trojki.