Clueless Gamer
"Nie gram, nie interesuję się tym. Czyni, to ze mnie idealnego recenzenta gier".
Czy osoba jawnie przyznająca się do tego, że nie gra i specjalnie się grami nie interesuje może być recenzentem? Może. Czy może być dobrym recenzentem? To już zupełnie inna para kaloszy.
Trzeba sobie postawić pytanie: po co recenzować coś, co tak naprawdę nas nie interesuje? Dla jaj? Dla wyższej oglądalności? Większej ilości wyświetleń? albo dla...
Do czego piję? Wstęp tej notki z pewnością tego nie wyjaśnia. Już spieszę z wyjaśnieniem.
W krainie mlekiem i miodem płynącej zwanej US and A, żyje sobie komik - Conan O'Brien. Prowadzi on tam swój program, do którego zaprasza tzw. gwiazdy filmu, muzyki etc. Co, to ma wspólnego z grami? Otóż, Conan urozmaica swój program wieloma elementami typowymi dla dzisiejszego świata mediów. Prowadzi wideobloga, komentuje premiery kinowe, a także recenzuje gry (wszystko oczywiście w klimacie mocno prześmiewczym).
Skupmy się, więc na jego wideo recenzjach nazwanych "Clueless Gamer". Jak sama nazwa wskazuje mamy do czynienia z graczem, który nie za bardzo wie, o co biega.
Do tej pory Conan zrecenzował parę gier m.in. Skyrima, nowego Tomb Raidera, czy Resident Evil 6. Jak mu to wyszło? Zadziwiająco dobrze.
Recenzje Conana są "inne", bo jego podejście do tematu trochę odbiega od tego jakie prezentują media branżowe związane z grami czy blogosfera. Nie interesuje go fabuła, dlatego z reguły nie słucha swojego kompana o jej zawiłościach i każe pomijać intra. Aluzje seksualne są na porządku dziennym (Tomb Raider). Nieporadność w operowaniu padem, aż nadto widoczna. Całość jest utrzymana w tonie satyrycznym, ale w podsumowaniu Conan potrafi na poważnie wymienić zalety danej gry, np.: dobra grafika, wartka akcja, muzyka etc. Gra na koniec odcinka otrzymuje ocenę od komika. Zapomnijcie, jednak o normalnej skali...to trzeba, po prostu zobaczyć.
Cueless Gamer pokazuje, że osoby niezwiązane z branżą gier mogą mieć coś ciekawego, do powiedzenia w tym temacie. Gorąco polecam zapoznanie się z niekumatym graczem Conanem i jego recenzjami. Moim zdaniem, warto.
Poniżej umieszczam odcinek z recenzją Tomb Raider.