Moja kolekcja #2 Mortal Kombat - Diamond Select
Witajcie moi drodzy w drugim odcinku z serii Moja Kolekcja! Dziś chciałbym pokazać Wam statuetki z gry Mortal Kombat od firmy, której produkty są w dużej mierze jakbym to nazwał na każdą kieszeń. Będzie to przykład na to, że nie trzeba wydawać "miliona" złotówek, żeby się cieszyć wspaniałymi i wykonanymi na dobrym, a wręcz bardzo dobrym poziomie kolekcjonerskimi zdobyczami!
Firma Diamond Select Toys została założona w 1999 roku przez siostrzaną firmę Diamond Comics Distributors w celu tworzenia przedmiotów kolekcjonerskich dla dorosłych kolekcjonerów i od tego czasu licencjonowała różne popkulturowe własności, w tym Marvel Comics, Star Wars, Star Trek, Transformers, Ghostbusters, Halo, G.I. Joe: A Real American Hero, Buffy the Vampire Slayer, Indiana Jones, Battlestar Galactica, 24, The Muppets i Powrót do przyszłości. Chociaż firma produkuje przedmioty kolekcjonerskie w wielu kategoriach w tym figurki, pluszaki, skarbonki, popiersia, statuetki i repliki to wiele z ich licencjonowanych pozycji jest wydawanych w postaci minifigurek Minimates. Cała dotychczasowa oferta to naprawdę potężnych rozmiarów portfolio, które potrafi zadowolić niemal każdego geeka na świecie. Osobiście o tej firmie dowiedziałem się sporo lat po jej powstaniu i po czasie żałuję, bo ominęło mnie wiele ciekawych pozycji. Na szczęście załapałem się na 3 z 4 pochodzących z Mortal Kombat, które wypuścili do tej pory, a które chciałbym Wam zaprezentować.
Wiecie jak to jest być zmrożonym na widok zawartości paczki na którą czekaliście z utęskieniem? Nie mówię tu o rozczarowaniu, które czeka na Was w pudełku, czy też zniszczonej przesyłce, a o czymś co wręcz Was powala, gdyż nie mieliście żadnych oczekiwań względem zakupu, a tu bęc pozytywna niespodzianka. To w przypadku pierwszego spotkania z produktem od Diamond Select doznałem go podwójnie z racji, że w paczce czekała na mnie zmrożona niespodzianka. Kultowy Sub-Zero w klasycznym stroju pokazał mi piękno niewygorówanych cenowo statuetek. Efekt zlodowacenia i umiejętności prezentuje się naprawdę wybornie. Czujemy tu scenę wyciętą prosto z pojedynku, a przede wszystkim otrzymujemy detale, malowanie i rzeźbienie na bardzo dobrym poziomie w tym przedziale cenowym na premierę (200-300 zł w zależności od sklepu).
Moim drugim spotkaniem z Diamond Select był zakup Raidena. Licząca 25 centymetrów statuetka wzięła mnie z zaskoczenia pod względem jakości. Wiadomo nie jest to produkt doskonały i nie można się tego spodziewać w przedziale cenowym na premierę od 220 do 300 zł, ale patrząc chociażby na Wiedźminowe dzieła od Dark Horse jestem zdania, że są one wręcz rewelacyjne za takie pieniądze. To co kocham w statuetkach to dynamika i prezentacja czegoś więcej, aniżeli postaci z kołkiem w dupie. Tutaj tego nie uświadczymy! Podstawka, wizualizacje efektów piorunów, wyraz twarzy oraz poza Raidena nadają dynamiki i czujemy, że zbiera się do ataku. Co prawda w jej przypadku był mały mankament, gdyż podstawka nie do końca była w pełni przylegająca do podłoża i być może na taki model trafiłem, ale na szczęście nie zaburzyło mi to całokształtu oceny.
Ostatnim zakupem jak do tej pory i mam nadzieję, że nie ostatnim z całej serii statuetek z Mortal Kombat od Diamond Select był Scorpion. Dokonując przelewu i wiedząc co do tej pory otrzymałem liczyłem, że się nie zawiodę, ale jak to jest w świecie statuetek bywa z tym różnie. Firmy produkujące "zabawki" dla dorosłych potrafią spieprzyć robotę w najmniej oczekiwanym momencie. Z tego powodu w oczekiwaniu na przesyłkę zastanawiałem się czy otrzymam ten sam poziom zangażowania rzeźbiarza, malarza i całej firmy. Na szczęście nie zawiodłem się, a moim oczom zaraz po otwarciu opakowania ukazały się 22 centymetry wybornego plastiku niestety już w wyższym przedziale cenowym bo 350-400 zł z racji zakupu daleko po premierze. Ponownie otrzymałem dynamikę, którą kocham w takich produktach. Kultowe Get over here! i nic więcej do szczęścia nie potrzeba!
Niestety zbyt późno poznałem firmę Diamond Select i jej serię z Mortal Kombat. W chwili kiedy rozpoczęła się nasza znajomość do chwili obecnej jest wielki problem z zakupem (w rozsądnej cenie) ich pierwszej stauetki z MK, którą była Kitana. Może w porównaniu z pozostałymi wojownikami nie wydaje się być jakaś wybitna i kolekcjonerskie oko podpowiada mi, że może być najgorsza, ale to dalej przedmiot, który chcę posiadać w swojej kolekcji i prędzej czy później przepłacę za niego. Nie ma to jednak większego znaczenia bo miłość do gry na której się wychowałem, a przede wszystkim do kolekcjonerstwa i zdobywania wyznaczonych celów jest silniejsza niż moc konta bankowego!
W ten oto sposób dobrneliśmy do końca tego wpisu. Mam nadzieję, że się podobał i być może ktoś z Was zacznie poszukiwać tych statuetek, aby ozdobić swój pokój gracza. Pamiętajcie, że jeżeli macie jakieś pytania związane z zakupami, z figurkami oraz statuetkami to możecie śmiało walić na prywatnej wiadomości z chęcią odpowiem na pytania, a przede wszystkim pomogę stawiać pierwsze kroki w kolekcjonerstwie statuetkowym i gadżetowym. Dajcie znać w komentarzach jak się Wam podobają moje zdobycze, a tymczasem do zobaczenia w kolejnym blogu!
