Xbox One X Skorpion i polityka Microsoftu okiem Koksa.

BLOG
1238V
Xbox One X Skorpion i polityka Microsoftu okiem Koksa.
Karate_koks | 24.08.2018, 13:04
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Czyli wrażenia i przemyślenia po sześciu miesiącach użytkowania + kilka słów o pelikanach.

Xbox One X jak powszechnie wiadomo jest to konsola wyposażona w zdecydowanie najlepsze podzespoły, a co za tym idzie, generująca przepiękną grafikę, lepszą niż wszystko co oferuje konkurencja. Specyfikacja, kultura pracy, wykonanie - te aspekty były opisywane już setki razy, więc nie będę ich powtarzał, napiszę tylko, że pomimo tego zadziwiające jest, iż takie oczywiste fakty nie docierają do fanbojki Sony, ale o tym będzie później. Zatem zaczynamy.

Dlaczego XOX?

Wielu pewnie pamięta, że po E3 2017 byłem zawiedziony pokazem Microsoftu i postanowiłem zakupić PS4, co też uczyniłem w październiku tamtego roku olewając premierę najmocniejszej konsoli świata. Miałem dość tego co odwala MS i jak kompromituje swoich fanów, chciałem spróbować czegoś nowego. Punkt zwroty przyszedł jednak w lutym bieżącego roku. Zabrałem się za ogrywanie hitów minionej jesieni. Wolfenstain II w 810p jakoś jeszcze zdzierżyłem, ale po zakupie Śródziemia Cień Wojny powiedziałem dość tak nie da się dłużej grać w pikseloze i rozmazane tekstury bez detali. Może gdybym nie widział ma własne oczy jak te gry powinny wyglądać i działać to dalej bym siedział na facie, ale mając dostęp do X i świadomość, że różnica jest ogromna postanowiłem zmienić sprzęt. Zrobiłem to oczywiście głównie jak widać dla grafiki. Stwierdziłem, że jeśli mnie po prostu stać i mogę grać bez żadnych przeszkód w najlepszej jakości, która jak dla mnie zmienia odbiór gry w 100%, to nie ma dalszego sensu męczyć się ze zwykłym XONE.

To był oczywiście strzał w dziesiątkę. Gry wyglądają przepięknie, aż chce się grać. Żadne porównania na YouTube ani screenshoty nie oddają tego jak to wszystko wygląda w rzeczywistości. Przeskok jest niesamowity. Nawet stare gry z X360, które dostały patch do 4K wyglądają lepiej niż remastery dostępne na rynku i oczywiście to wszystko za darmo jeśli ktoś posiada dany tytuł w swojej bibliotece. Niektóre gry bez patcha też chodzą lepiej, ale tutaj raczej efektu wow nie ma. Prawdziwa moc jest w wersjach enhanced.

System X chodzi dużo szybciej niż na podstawowych wersjach. Wszystkie ustawienia i aktualizacje idą automatem, niczym nie trzeba się przejmować tylko grać. Pad doczekał się drobnych usprawnień, ale one były dostępne już w wersji S, więc nie będę się nad nimi rozwodzić.

Sprzęt robi niesamowitą robotę w 4K jak i w 1080p, bez względu jaki się ma TV gry prezentują jakość niedostępną nigdzie indziej i oczarowują swoim wykonaniem (oczywiście te w wersjach enhanced). Ogrywałem na różnych modelach TV 1080p/4K od średnich/premium po topowe. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia nad zakupem, a wydatek dla niego 1700-2000 zł to nie jest sprawa życia i śmierci to polecam każdemu. Różnice i doznania są tego warte w 100%.

Polityka Microsoftu i sprawa pelikanów.

Czyli kilka słów na zakończenie i co z tymi exami. Jak większość się orientuje powoli zbliżamy się do schyłku obecnej generacji, ale spokojnie jeszcze za 2 lata dobrego grania przed nami. Microsoft się zbroi. Kupuje studia, ale co z tego wszystkiego wyjdzie przekonamy się dopiero po starcie nextgenów. Wróżenie z fusów odpuszczam. Za 2-3 lata dowiemy się w jakim kierunku to wszystko pójdzie. Tu i teraz jedno jest pewne i należy sobie jasno uzmysłowiać, że w obecnej generacji żadnych nowych exów już nie będzie poza Forza/Gears/Halo. Do końca generacji na pewno też możemy się spodziewać dalszych inwestycji i rozwoju Xbox Game Pass. Jasno widać, że MS będzie mocno szedł w tym kierunku. Ja osobiście mam nadzieję, że w końcu doczekamy się gier 3rd party AAA na premierę lub blisko po, bo tylko takie tytuły  + exy MS są w stanie mnie zachęcić do wykupu usługi.

W ostatnim czasie na PPE nasiliło się kłapanie dziobami niebiskiej strony mocy. Płacz o exy, płacz o konsolę, płacz o braku różnicy w multiplaformach przy jednoczesnych deklaracjach, że wszystko ogrywają na PC. Osobiście nie wiem z czego to wynika, przecież na PS4 i PC podobno mają wszystko co tylko można mieć. Dlaczego nie potrafią cieszyć się grami? Dlaczego cieszą ich tylko gry, w które nie zagra nikt inny? Te pytania niech każdy rozważy sobie sam i odpowie. Mi znudziło się już pisanie rzeczy oczywistych, które i tak nie docierają do zaślepionych fanatyków. Dlatego raczej nie będę się już angażował w bezsensowne dyskusje kto ma czego więcej i lepiej. Tym bardziej, że śmieszą mnie takie wyliczanki mając dostęp do każdej intersującej mnie gry posiadając obie konsole.

 

PS. Jeśli ktoś chce wyjeżdżać w komentarzach o PC (jakość) i Switchu (exy), to niech sobie da z góry spokój, bo osobiście nie uznaję PC jako platformy do grania, a oferta Nintendo mnie nie interesuje. Chamstwo i brak kultury nie bedzie tolerowane. Proszę o grzeczną dyskusję i życzę wszystkim miłego weekendu bez wzgledu na obozy...

 

 

Oceń bloga:
5

Czy wymieniłeś/aś lub zamierzasz wymieniać XONE/S na XOX?

Tak.
154%
Nie, zostaję ze starym.
154%
Nie, dokupiłem PS4.
154%
Pokaż wyniki Głosów: 154

Komentarze (197)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper