Rok 2022 okiem Koksa
Święta, święta i po świętach, więc nastał czas na kolejne, tradycyjne już podsumowanie gamingowego roku. Nie przedłużając zapraszam do lektury na krótki przegląd wydarzeń w branży oraz ciekawostek i nowości u mnie w 2022.
Rok 2022 to rok drożyzny. To co się działo przechodzi ludzkie pojęcie i to wszędzie, nie tylko w naszym giereczkowie. Konsole, które mają za sobą drugi rok swojej obecności na rynku, drożeją zamiast tanieć. To jest absurd i trzeba to jasno powiedzieć, ale najlepsze w tym wszystkim jest, że bez względu na cenę wszystko schodzi na pniu. PCty, najdroższe karty, SteamDecki, konsole, najlepsze TV, telefony, samochody, mieszkania. Dosłownie wszystko sprzedaje się jak ciepłe bułeczki rano w piekarni. Pomimo, że te bułeczki już nie są po 30 groszy i dawno ich ceny osiągnęły granice absurdu. Jednakże nie po to jesteśmy na PPE, żeby omawiać takie tematy, więc skupmy się na tym co tutaj najważniejsze, czyli grach.
Zatem co działo się w branży? Przede wszystkim skończył się „mityczny” brak konsol na rynku. Każdy kto chce spokojnie może kupić każdą konsole na jaką ma ochotę. Generalnie prawie cały rok upłynął pod znakiem batalii o przejęcie przez Microsoft Activision-Blizzard, które Sony chce za wszelką cenę zatrzymać. Z tej okazji na światło dzienne wyszło bardzo wiele ciekawych informacji, które pokazują jakim rakiem dla branży jest producent PlayStation: blokowanie wydań gier na Xboxa, blokowanie gier w XGP, podkupywanie multiplatform, które od lat były dostępne na Xboxie, opłacanie by gry na sprzęcie konkurencji nie wyglądały lepiej niż na PlayStation, podwyżka cen konsol. Wielu z Was może się z tymi faktami nie zgadzać, ale czy jest ktokolwiek w stanie wymienić choćby jeden aktualny tytuł 3rd party tej generacji, który dzięki Microsoftowi nie ukazał się lub nie może ukazać na PlayStation? Ważnym wydarzeniem było też wprowadzanie nowego PS+ w czerwcu. Choć jak się okazało po mocnym starcie - Sony bardzo słabo idzie dodawanie świeżej zawartości do abonamentu i nie stanowi on niestety żadnej realnej konkurencji dla XGP.
Przyglądając się wydanym grom rok 2022 wypada naprawdę słabo. Mało takich prawdziwych wielkich hitów, które porwałyby publikę. Ich ilość można by praktycznie policzyć na palcach jednej ręki. Sony dowiozło jedynie God of War Ragnarok. Horizon Forbidden West nie spełnił oczekiwań i przeszedł na rynku bez echa, a Gran Turismo 7 ze swoimi problemami z serwerami i płatnym progresem okazało się totalną klapą. Z multiplatform zarządził tylko Elden Ring, a na Xboxie była totalna bieda i porażka. Microsoft nie dostarczył ani jednego wielkiego tytułu AAA w tym roku. Jedynie jakieś mniejsze gierki dla koneserów niespecjalnie warte uwagi. Sytuację Xbox’a ratuje trochę Xbox Game Pass - premiery 3rd party day1, gry AAA, AA oraz mniejsze tytuły. Xbox Game Pass to najlepsze co mogło spotkać graczy i branże. Ten rok to również mój pierwszy rok z nowym sprzętem od Nintendo – Switchem, ale ich oferta jest na tyle specyficzna, że nie potrafię jej ocenić. Tytuły od Big N żyją sobie jakoś tak z boku tego wszystkiego i idą swoim torem niespecjalnie przejmując się konkurencją.
Osobiście dla mnie numerem jeden tego roku jest A Plague Tale: Requiem (szkoda, że żadnej nagrody nie zgarnęli) - arcydzieło fabularne z przepięknymi elementami audio-wizualnymi. Relacja bohaterów i jej rozwój to coś pięknego. Gra pod każdym względem lepsza od części pierwszej, polecam gorąco. Ograłem oczywiście dużo różnych gier, wiele też bardzo dobrych, ale jakoś nie na tyle, abym mógł wrzucić je do TOPKI (takiej z ocenami 9-10), do której zaliczam tylko absolutne sztosy wywołujące sporo różnych emocji oraz przeżyć i wyróżniające się rozgrywką.
Na Xbox Series X ograłem jedynie 16 gier i był to najsłabszy rok od lat, a moje konto gracza powiększyło się tylko o 13 740G i 5 calaków. Resident Evil 6, Halo Infinite, Crossfire X, Marvel: Strażnicy Galaktyki, A Memoir Blue, Diablo II: Resurrected, LEGO Harry Potter Collection, Tormented Souls, Trek to Yomi, Sniper Elite 5, Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder’s Revenge, Saints Row (2022), A Plague Tale: Requiem, Scorn, Somerville, The Callisto Protocol.
W tym roku całkiem fajnie wypadło u mnie PS4, które rozruszał trochę nowy PS+ wprowadzony przez Sony. Niestety po 3 miesiącach z wariantem Extra okazało się, że nie tam w co grać, a nowych/świeżych gier nie dodają, więc anulowałem subskrypcję. Ukończyłem 8 tytułów i wbiłem 155 trofików. Horizon Zero Dawn: The Frozen Wilds, Fighting EX Layer, Shadow Warrior 3, The Dark Pictures Anthology: Little Hope, Marvel's Spider-Man: Miles Morales, Stray, Final Fantasy VII Remake, Ghost of Tsushima Director's Cut.
Tak jak wspomniałem wcześniej był to mój pierwszy rok z Nintendo po długiej przerwie, więc i Switch`owi poświeciłem trochę czasu. Kupiłem trochę mniejszych gierek, do których ta maszynka nadaje się idealnie. Udało mi się zaliczyć 5 gier Leisure Suit Larry: Wet Dreams Don't Dry, Super Mario Odyssey, Kirby and the Forgotten Land, Leisure Suit Larry: Wet Dreams Dry Twice i kończę aktualnie światy specjalne Super Mario 3D World.
Końcówkę roku spędziłem ogrywając głównie The Callisto Protocol i wyciskając z niego 100% oraz Lego Gwiezdne wojny: Saga Skywalkerów w coopie z młodszą córką, które też powoli kończymy. Został nam ostatni IX epizod do ogrania. Pod choinką znalazłem Dying Light 2 i będę się teraz za niego zabierał, więc będzie to pewnie moja pierwsza ukończona gra w 2023, który czai się już za rogiem, więc z tej okazji życzę Wam wszystkim zdrowia, szczęścia, pomyślności, górę szmalu i miłości oraz spotkania na serwerach. Jak to mówi Quaz w swoich materiałach - GAME ON 😊
PS. W 2022 próbowałem rozkręcić profil na Twiterze, ale nic z tego nie wyszło, nie udało mi się zebrać followersów ani publiczności. Nie jest to takie proste jak mi się wydawało. Na ten rok nic nowego nie planuję. Jeśli jesteście jednak nadal ciekawi co u mnie oraz w branży piszczy to zapraszam https://tiny.pl/9kckg i zostawcie suba.