Pog(r)a(d)ajmy o Demie Final Fantasy XVI
Czy jestem wielkim fanem Serii gier Final Fantasy? Raczej nie, jeżeli wszedłeś tutaj, to pewnie jesteś większym :)
Moja przygoda, z tą serią zaczęła się od FF VII, dobrych kilkanaście lat temu, ze słownikiem polsko-angielskim (nie ukończyłem jej), kolejne podejście było także dobrych naście lat temu, na emulatorze z łatką spolszczającą (ukończyłem ją) dupy nie urwało, ale zaciekawiło. Fajne Summony, turowa walka, CGI, znośna zawiła fabuła, przekombinowany koniec. Później przyszła pora na FF VIII, wtedy piękne cutscenki CGI, jeszcze lepsza grafika, potężne animacje Summonów i jakby fabuła delikatnie lepsiejsza. Następny był och... Jakże cudowny (no i się wydałem) FF IX. Baśniowy klimat, piękne animacje, jeszcze lepsze CGI, ogólny klimat, soundtrack. TAK, to jest dla mnie najlepszy FF, jeszcze mam za sobą FF na androida. Zobaczyłem kawałek FF VI, mam zamiar zaliczyć FF X. Także jak widać, nie jestem "wielkim" fanem serii Final Fantasy, co nie przeszkodziło zaliczyć mi innych perełek jRPG, takich jak: Chrono Trigger/Cross czy Legend of Legaia (wspaniały system walki)
Czytałem co nieco o FF XVI, ale nie miałem parcia (XV, w ogóle olałem). Przyszła informacja, szesnastka będzie miała napisy PL. Ok fajnie się robi, 16-stka będzie brutalna, ok robi się ciekawie, XVI będzie miała demo do sprawdzenia, ok może się sprawdzi.
No i zrobiłem to, zagrałem w demo, później w "wyzwania Eikon-ów". No cóż, powiedzieć... Demo nie jest rewelacyjne, ono jest REWELACYJNE, dawno nie byłem pod wrażeniem jakieś gry. Ostatnio nawet myślałem, że jako 42-latek, mam kryzys gracza. God of War Ragnarok, po kilku godzinach leży w napędzie od miesiąca, Ratchet & Clank, leży zainstalowany na dysku, Ghost of Tsushima, nawet niezainstalowany.
Zasiadłem do dema FF XVI, bez uprzedzeń, bez przekonania, bez wymagań, a to było jedno, z lepszych growych doznań.
Co mi się spodobało?
Może nie baśniowy, ale średniowieczny styl, zarys fabuły w demie, mocno mi się kojarzy z serialem "Gra o Tron" chodzi o nieoczekiwane zwroty akcji, intryga, zdrady, nawet wybór miejsc, do szybkiej eksploracji na mapie, kojarzy mi się z openingiem serialu.
Jeżeli cała gra utrzyma, tę dramaturgię, zwroty akcji, wyciskacz łez, napięcie, to będzie to jedno z lepszych doznań fabularnych, jakie miałem przyjemność poznać, Nie myślałem, że walka aktywna (zamiast turowej) da taką frajdę. Muzyka, to jest coś pięknego, a jak na razie odsłuchałem na soundbarze (jutro zrobię to na słuchawkach), usłyszałem kilka starych aranżacji, w całkowicie nowym wydaniu, coś pięknego. Grałem z dubbingiem japońskim, ale cholera angielski także świetnie pasuje, do tych postaci oraz tej epoki i widać, że to pod tą wersję robiona była animacja ust
Co mi się mniej podobało?
Graficznie jest jak najbardziej ok (szału nie robi, dupy nie urywa), najgorzej jest chyba z oświetleniem, gdzie prawie nie widać dobrych cieni i zmieniająca się dynamicznie rozdzielczość, spadki animacji nie zrobiły na mnie negatywnego wrażenia (grałem w trybie jakości), może to dlatego, że to tylko demo. Walka mimo swojej dynamiczności, jest czasami zbyt chaotyczna, a najbardziej w ciemnych lokacjach. Gdzie jeszcze robiłem szlachtowanie, a nie było już kogo bić :). Grałem na najwyższym poziomie trudności, a jako nowicjusz nie zginąłem ani razu, nawet w wyzwaniu Eikon-ów (może dlatego, że to początek) i tak wiem o tych pierścieniach ułatwiających rozgrywkę, których się pozbyłem z ekwipunku
Demo zrobiło na mnie bardzo duże pozytywne wrażenie
Jest tam taka scena, gdy żołnierze śpiewają, aby się pokrzepić do walki, momentalnie stanęła mi taka scena z filmu z 2015r. " Wojna Imperiów" (Dragon Blade), z Jackie Chan, John Cusack oraz Adrien Brody (uwielbiam ten film). Brakowało, aby Joshua dołączył do tego śpiewu :)
Daaaawno nie kupiłem gry na premierę, tu zrobię wyjątek i kupię stacjonarnie, w jakimś elektromarkecie, aby nabić statystyki i żeby Square zobaczyło, że jest zainteresowanie z Polski
Ps. Pytanie do tych, co grali w demo FFXVI
Czy Wade, nie kojarzy Wam się z jakąś znajomą postacią? Kurcze, bo ja tam widzę He-Man(a). No tylko włosy innego koloru :D
