Papercraft #30 - Final Fantasy IX – Steiner
W dzisiejszym blogu powracam do świata Final Fantasy IX prezentując kolejnego bohatera tejże produkcji.
W ostatnim blogu z tej serii na którym przedstawiłem postać Freyi w ankiecie zapytałem się was jaką postać z tego świata chcielibyście zobaczyć następną. Głosami czytelników ankietę wygrał rycerz Steiner. Po niemal dwóch latach od tamtego wpisu w końcu realizuję wyniki głosowania i prezentuję go wam poniżej. Na początku jeszcze krótki opis kim jest nasz dzisiejszy bohater, gdyby akurat ktoś jeszcze tego nie wiedział a jakimś dziwnym trafem by go to interesowało ;)
Otóż Adelbert Steiner jest jedną z głównych grywalnych postaci gry Final Fantasy IX. Jako dowódca rycerzy Pluto jego głównym zadaniem była ochrona księżniczki Garnet. Początkowo przedstawiony został jako bezwzględnie oddany królowej sługa gardzący przestępcami za których uważał pozostałych głównych bohaterów przygody z Zidane na czele (chociaż nie wszystkich, czarodzieja Vivi szanował od samego początku). Był przy tym postacią bardzo emocjonalną, często tracącą nad sobą panowanie gdy sprawy nie szły po jego myśli. Jednak podczas trwania całej opowieści jego charakter się zmienia. Staje się bardziej opanowany, zaczyna podejmować samodzielne decyzje, nie wykonując tylko bezmyślnie powierzonych mu rozkazów, Z czasem dostrzega także, że również Garnet potrafi sama o siebie zadbać, więc przestaje usilnie próbować sprowadzić ją do domu, a zaczyna ją wspierać w wykonywanej przez nią misji.
Przez całą grę Steiner nosi tradycyjną srebrną rycerską zbroję, nadająco mu masywnego wyglądu, szorty oraz hełm z białym piórem. Podczas poruszania się zbroja ta wydaje brzęczące odgłosy, co raczej nie uczyniłoby z niego dobrego bohatera gry typu stealth. Na plecach z kolei nosi swój miecz przypięty za pomocą skórzanego paska. Poniżej grafika jak prezentowała się jego postać na silniku z gry.
Prezentowana figurka przedstawia go w pozie bojowej, z mieczem w ręku. Od stóp do czubka pióra mierzy 21 cm. Sam miecz ma długość 15 cm. Tym razem nie mam linka do strony autora projektu, bo ta już przestała istnieć. Jeśli ktoś chciałby samodzielnie pobawić się w klejenie to zapraszam do wiadomości prywatnej gdzie mogę podesłać materiały.
A tym czasem zapraszam do oglądania, komentowania i do zobaczenia następnym razem ;)
A tutaj już dotychczasowa drużyna powiększona o nowego członka.
To skoro już są w czwórkę i trochę od ostatniego czasu przylevelowali to mogą wrócić do walki i jeszcze raz zmierzyć się z Master Tonberry!.