Papercraft #41 – The Legend of Zelda: Spirit Tracks
Witam w kolejnym wpisie papercraftowego bloga. W dzisiejszym wydaniu ponownie wracamy do serii The Legend of Zelda. Tym razem do jej kieszonkowego wydania o podtytule Spirit Tracks.
The Legend of Zelda: Spirit Tracks została wydana na konsoli Nintendo DS w roku 2009 i była drugą odsłoną tej serii na kieszonsolce Nintendo. Ponownie wcielamy się w postać Linka, który musi wyzwolić od zła krainę Hyrule. Jednak nie jest to ten sam bohater, co w poprzedniej części, gdyż akcja gry dzieje się 100 lat później. Nie jest to już też ta sama kraina, w której głównym środkiem transportu była łódka. Tym razem przemieszczamy się za pomocą pociągu, zwanego Spirit Train.
Podróżowanie pociągiem odbywa się poprzez narysowanie trasy, którą chcemy podążać, na dotykowym ekranie konsoli (oczywiście możemy jechać tylko po torach), a następnie poprzez kontrolowanie prędkości oraz kierunku jazdy. Na skrzyżowaniach możemy także zmienić kierunek, ustawiając zawczasu zwrotnicę w odpowiedniej pozycji. Pociąg jest też wyposażony w gwizdek, którym możemy odstraszać zwierzęta stojące na torach. Dla bardziej niesfornych istot mamy również działo, którym możemy bombardować wszystko, co stanie nam na drodze do wyznaczonego celu. Nasza ciuchcia składa się zasadniczo z czterech części: lokomotywy, działa, wagonu pasażerskiego oraz wagonu towarowego. Wraz z postępem w grze możemy ulepszać nasz środek transportu, kupując coraz lepsze elementy podnoszące statystyki naszego pojazdu.
Tak oto prezentuje się Spirit Train w swojej podstawowej wersji w samej grze:
I dokładnie w takiej samej wersji przedstawia się zrobiony przeze mnie model. Całość ma ok. 50 cm długości i w najwyższym punkcie 14 cm wysokości. Pociąg prowadzony jest przez dwuwymiarowego maszynistę Linka, a na wagonie pasażerskim, nie przestrzegając żadnych zasad BHP, siedzi równie płaska Zelda.
Wszelkie materiały potrzebne do stworzenia swojego pociągu znajdziecie pod tym linkiem: https://www.paperizedcrafts.com/2020/08/the-legend-of-zelda-spirit-train.html
A tymczasem zapraszam do oglądania, komentowania i do zobaczenia następnym razem!