GRA CZY nauka?
Nareszcie wolne;) Jak to wykorzystać? Hmm... Idę się uczyć fizyk, chemii, biologi...
Żartowałem!
Idę NOŁLAJFIĆ!! Znaczy szpilać na konsoli!! Bede grać w gre...
Tylko co na to znowu powiedzą rodzice...
-Pouczył byś się lepiej!
-Ale mamo...
-Ale nie ma żadngo "ale"!
-Ale..
-Nie, nie będziesz się pierdołami zajmował. Pouczył byś się!
-Ale ja się uczę!
-A ja mam w to niby uwierzyć?
-Mamo, właśnie biorę udział w bitwie pod Lexington i Concord!
-Że co?
-No nie mów, że nie znasz historii!
-No ale...
-Ale?
-Dobra ale kończ powoli.
-Spoko zostało mi jakieś 76%.
ACIII koksi!! Ciekawe co powiem jutro podczas gry w batmana...
A Wy jak? Macie jakieś doświadczenia związane z takimi sytuacjami?? ;)