Genesis Radium 400 - mikrofon dobry na profesjonalny początek youtubowości
Genesis postanowił spróbować swoich sił w segmencie mikrofonów już kilka lat temu, bo w połowie 2018 roku. W tym że roku producent zaprezentował aż 4 modele swojej serii Radium, jednak tylko jeden z nich był, i nadal jest, połączeniem przystępnej ceny, dobrej jakości i pełnego wyposażenia, które przyda się początkującemu twórcy. Mowa tu o Radium 400, który będzie bohaterem tego krótkiego przeglądu.
Genesis Radium 400 to mikrofon pojemnościowy o charakterystyce kardioidalnej, czyli najlepszym wzorcu zbierania dźwięku dla tworzenia podcastów. W zestawie z nim znalazło się metalowe — regulowane ramię, koszyk antywstrząsowy, pop-filtr na ramieniu, gąbka owiewka, a także przewód USB do podłączenia z komputerem.
[img]1432627[/img]
[img]1432628[/img]
Regulowane ramię mocuje się do biurka za pomocą systemu zacisków, z kolei koszyczek, w którym będzie znajdował się mikrofon, wkręca się na śrubę. Na koniec pozostaje wsunąć Radium 400 i naciągnąć klamry antywibracyjnego uchwytu. Ważne jest, żeby poprawnie ustawić mikrofon względem naszych ust, aby najlepiej zbierał głos. Wyznacznikiem właściwego kierunku jest logo Genesis, które zostało nadrukowane na obudowie mikrofonu.
[img]1432629[/img] Solidną obudowę wykonano w pełni z aluminium, zaś kapsułę zabezpieczono siatką, także wykonaną z metalu. Mikrofon nie posiada żadnego potencjometru do regulacji, chociażby wzmocnienia. Jednak większą bolączką jest brak fizycznego przycisku wyciszania mikrofonu, wraz z diodą informującą. Dla mnie ta opcja jest po prostu obowiązkowa.
[img]1432630[/img]
[img]1432631[/img] Genesis Radium 400 łączy się z komputerem za pomocą złącza USB, jest urządzeniem typu plug & play, czyli nie musimy instalować żadnych serowników lub oprogramowania, aby mikrofon zadziałał — wykrywany jest zarówno w systemie Windows, jak i Linux.
[img]1432632[/img]
Jakość przechwytywanego dźwięku stoi na bardzo dobrym poziomie. Radium 400 to mikrofon pojemnościowy, więc jest czuły, potrafi zarejestrować bez problemu szept, ale nie lubi krzyku (mogą pojawić się przestery). Również dzięki kardioidalnej charakterystyce nie zbiera nadmiernej ilości dźwięków z otoczenia, a koncentruje się na tym, co jest dokładnie przed nim. W mojej ocenie nagrywany głos brzmi wyraźnie i naturalnie — w sam raz do nagrywania podcastów. Dla testu nagrałem dwie próbki, które dostępne są pod tym linkiem. Znajdziecie tam dźwięk, który został zarejestrowany bez żadnego filtra i z filtrem pop.
[img]1432633[/img] Radium 400 to chyba jeden z lepszych produktów od Genesis, który trafił do mnie do testów. Za niecałe 300 zł otrzymujemy kompletny zestaw (mikrofon + akcesoria) idealny do rozpoczęcia przygody z nagrywaniem własnych tekstów, które potem będziemy ładować np. na YouTube. Ogólna jakość produktu nie budzi żadnych zastrzeżeń, jeśli chodzi o wykonanie i rejestracje dźwięku.
[img]1432634[/img]
* egzemplarz testowy został udostępniony przez producenta
