Przeszczep, operacja, czyli większy SSD, Patriot P400 Lite w AYANEO Air 1S!
Ostatnio gdzieś usłyszałem, że w komputerze dla gracza 500-gigabajtowy dysk to niepoważna sprawa, w końcu produkcje jak Call of Duty, czy GTA V potrafią ważyć przeszło 100 GB. I trochę prawdy w tym jest, bo 1 GB w mojej AYANEO Air 1S dość szybko się zapełniło. Dlatego w ubiegłym tygodniu nadszedł czas na „przeszczep” nowego M.2. Dawcą był Patriot P400 Lite 2 TB. A czy pacjent przeżył? Tego dowiecie się czytając dalej…
Przygotowania
Każda operacja musi być dobrze zaplanowana i przeprowadzona w odpowiednim środowisku. Choć handheld Air 1S, to nic innego niż komputer zamknięty w małej obudowie, to jednak jego anatomia jest troszeczkę bardziej skomplikowana niż pierwszego lepszego notebooka. Warto rozglądnąć się za autorytetami z YT, którzy już podobny zabieg przeprowadzali. Po szybkim szkoleniu musimy przygotować stół operacyjny i potrzebne narzędzia.
Operacja będzie podzielona na dwa etapy:
- pierwszy (łatwiejszy), przetransferowanie danych ze starego M.2 na nowy
- drugi, właściwy przeszczep
Dawca, co wiemy
Na dawcę został wybrany Patriot P400 Lite M.2 PCIe Gen 4 x4 2TB SSD. Spełniał wszystkie kryteria wymogi. Pamięć na papierze charakteryzuje się niskim zużyciem energii (Full: 2,38W, Idle: 0,38W), maksymalną prędkość odczytu/zapisu sekwencyjnego na poziomie nawet do 3500/2700 MB/s i grafenową osłoną termiczną, która poprawia odprowadzanie ciepła. A no i ceną, która nie przekracza 400zł!
Etap pierwszy
Do przeprowadzenia pierwszego etapu, potrzebowałem moc akcesoriów:
- hub USB typ C
- klawiatura
- dodatkowy pendrive
- obudowa na dysk M.2
Choć Air 1S posiada dwa porty USB-C, to nie są one wystarczające, aby podłączyć wszystko potrzebne do wykonania operacji przeniesienia danych. Od lat do tego celu używam darmowego programu Clonezilla, który jest moim zdaniem niezawodny. Wiem, że ktoś inny może wybrać inny soft, dlatego przez etap pierwszy tylko przemkniemy. Cloneziila to mini system operacyjny, który musimy uruchomić z pendrive. Do tego potrzebna jest klawiatura, aby dostać się do BIOS i wybrać preferowaną opcję startu.
Dalej jesteśmy prowadzeni za rączkę w kreatorze Clonezilli. Finalnie wybieramy dysk źródłowy i docelowy do przeniesienia danych, klikamy klika razy enter, trochę trzeba poczekać i gotowe! Patriot P400 Lite na czas klonowania powędrował do zewnętrznej obudowy. Jak widać na załączonych zdjęciach orientacja ekranu w Clonezilli była niepoprawna. Również podświetlenie ekranu było skręcone do minimum, dlatego też jakość zdjęć jest tragiczna.
Etap drugi - Godzina 0 - czas na operację.
Otwieranie jakiegokolwiek stworzeia urządzenia wymaga ogromnej uwagi i niezawodnego sprzętu. Od kilku lat używam zestaw narzędzi od ifixit, był to jeden z lepszych zakupów, jaki dokonałem od lat.
Z informacji dostępnych w internecie dowiedziałem się, że poza widocznymi śrubkami w okolicach dolnego portu USB-C, a kolejna znajduje się pod zaślepką dla slotu microSD. Reszta śrub (6) została ukryta pod górną maskownicą i za spustami.
Obie te części trzeba było delikatnie podważyć za pomocą plastikowej łyżki lub „listka”. Gdy wszystkie śrubki zostały wykręcone wtedy delikatnie udało się otworzyć obudowę. Główny przycisk ze wbudowanym czytnikiem linii papilarnych jest podłączony do PCB na taśmie, dlatego warto być delikatnym. Dysk w Air 1S znajduje się pod modułem wentylatora.
Całe szczęście nie jest on połączony z chłodzeniem procesora. Po wykręceniu kolejnych śrub, modułu WiFi i przy okazji lewego silnika wibracji w końcu moim oczom ukazał się dysk SSD. Kolejna śrubka OUT i nowy organ, Patriot P400 Lite, wylądował w slocie M.2.
Następnym korkiem operacji było poskładanie pacjenta. Poszło szybciej niż myślałem i bez jakichkolwiek dramatów (szok).
Głęboki oddech
Pierwsze uruchomienie to zawsze stres, zwłaszcza gdy coś robiło się pierwszy raz — przeszczep w handheldzie. Nowy duet: AYANEO Air 1S + Patriot P400 Lite nie zawiódł. Logo AYANEO pojawiło się, a tuż po nim wstał Windows, z większą ilością miejsca na gry. Teraz czas na sprawdzenie wydajności nowego organu.
Obiecujące wyniki ?!
Tuż przed rozpoczęciem przeszczepu, sprawdziłem na oryginalnym dysku kilka podstawowych benchmarków, które również uruchomiłem na P400 Lite. Bez większego zaskoczenia widać, że dysk od Patriot osiąga wyższe wyniki w każdej kategorii: prędkość odczytu i zapisu jest szybsza.
Będzie dobrze!
Dysk Patriot P400 Lite 2TB jest stosunkowo tani (jego cena nie przekracza 400zł) i jak widać z powyższych zrzutów ekranu jest on wystarczająco wydajny, aby zastąpić to, co w AYANEO Air 1S został wyposażony przez producenta. Bez dwóch zdań ten M.2 okazał się dobrym dawcą.