100 gier w rok. Ojciec edyszyn #updejt foto
Patrzę na swoją listę tegorocznych growych doznań i faktycznie jest 100 gier, a nawet 107 albo 110 aż się sam zdziwiłem. Wszystkie wymienione gry zostały zakupione w tym roku kalendarzowym z wyjątkiem Katamari i Klonoa 2 i the Warriors które to ograłem na emulatorze.
100 gier to wcale nie tak dużo zważywszy na fakt, że większość była kupiona za przysłowiowego piątaka. Bloga wrzucam dziś w ostatni dzień roku także sorry za brak obrazków. Fotki swojej kolekcji zrobię pod wieczór teraz trzeba lecieć po browary i rozgrzewać MK8. Kto chce ze mną pograć wieczorem to zapraszam. W tym roku siedzę w domu (z resztą jak co roku) i gram.
lecim:
Blog podzielony został tematycznie - na konsole bo nie wiem za dobrze kiedy w co zacząłem grać. Czerwonym kolorem oznaczyłem gry, które kupiłem w danym roku i sprzedałem. Trzy gry na ps2 przetestowałem na emulatorze.
WIIU
1. Mario Kart 8 - co prawda zacząłem grać w to na dobre tak w listopadzie ubiegłego roku ale gra zmęczyła mnie dopiero po mniej więcej 9 miesiącach grania. Przegenialne wyścigi, które odpalam może i rzadziej (ojj teraz to lama ze mnie bo zapomniałem jak się gra) ale mimo wszystko lubię sobie pyknąć w jakąś sobotę i miło wspominam mordercze turnieje na PPE kiedy to w ogólnej klasyfikacji zdarzało się przegrać o dosłownie 2-3 punkty. 8/10 moja recka tu. Co prawda trochę w recce narzekam na brak intra na przykład albo trybu story :) ale koniec końców i tak się podniecam. Przełom roku to był niezły turniejowy czas.
2. Tekken Tag Tournament 2 - w sumie grę kupiłem bo była w niezłym promo i wyniosła mnie z wysyłką 60 zł. Oprócz tego, że jest to najładniej wyglądająca wersja to ma tryb tekken ball i ciuchy dla fetyszystów Mario. Jak dla mnie 9/10
3. Child of Light - świetna gra UBIART zacząłem i zakończyłem z nią rok bo grałem na przełomie 2014/2015. Akurat wtedy kiedy gra zaczynała męczyć i nużyć skończyła się także uważam, że czas gry, który oscyluje w granicach 20-30 godzin jest ok. Dla przypomnienia CoL to RPG - nawet skłaniam się ku określeniu RPG dla dzieci. Poziom trudności jest niski a i sama gra zainteresuje dzieci pod warunkiem, że opanowany mają angielski w stopniu dość zaawansowanym bo rymy czasem nastręczają problemów z ich rozszyfrowaniem. Jak dla mnie to dziś mocne 7/10.
4. Tengami - papierowa przygodówka logiczna na dwie godziny!. Tak tak nie wystawiłem tej grze oceny, ale byłem pod takim wrażeniem że napisałem reckę tu.
Sama gra nieźle robi użytek z tego, że jest przedstawiona w papierowej rozkładanej książce ale o tym można poczytać w recce. Dla mnie to nie jest gra tylko w pewnym stopniu doznanie artystyczne.
5. Bayonetta 2 - najlepszy slaszer jaki do tej pory powstał choć z masą błędów - pewnie nie zamierzonych ale co tam. Dla jasności rozebrałem Bayonettę tutaj. Co nie zmienia faktu, że dla mnie to najlepszy slaszer eva. :D
6. Splatoon - miał być hit a wyszło dość klasycznie. Przegenialny singiel, który wciąga na wiele godzin. Ale sama gra jest za wolna. Pograłem w nią kilka miechów. Wstałem nawet w środku nocy, żeby wziąć udział w beta testach i początkowo na prawdę się napaliłem ale gra się niestety szybko znudziła. Poza tym nie miałem czasu levelować ale co pograłem to pograłem. O moich beta testach można poczytać tutaj.
7. Super Mario 3D World - bardzo dobra platformówka. Spędziłem z nią niemal tyle godzin ile teraz z Just Cause 2. Dobiłem prawie do 80 godzin, a to tylko dlatego, że ostatnie levele to masakra gdzie traci się po 100 żyć na poziomie. Moją reckę można poczytać tutaj
8. Zombi U - o tym, że jest to dość przeciętna gra przekonać się musiałem na własnej skórze. Co prawda bawiłem się świetnie przez jakieś dwie godziny ale potem odpuściłem bo nasza postać jest dwa razy wolniejsza od zombie. Zamach kijem trwa tak na moje oko jakieś 10 minut a przeładowanie to wieczność. Na prawdę podziwiam ludzi, którzy przeszli tę grę na jednym życiu. Produkt nie dla mnie 4/10.
9. Lego City undercover - Genialny prezent pod choinkę. Tona humoru, masa nawiązań do filmów i seriali i przegenialne poziomy do penetracji. Coś czuję, że gra ta będzie równie długa co Just Cause 2, bo gram dopiero 5 godzin i mam zrobione 5 procent gry. Polecam tę grę każdemu a przede wszystkim Saptisowi - 9/10
10. Trine 2 Directors Cut - wziąłem z ciekawości i gra leży do dziś na dysku konsoli. Pograłem kilka godzin i odpadłem, może do niej wrócę ale chyba raczej nie. Gra korzysta z funkcji off tv i można grać leżąc na kanapie poza tym fajnie wychodzi sterowanie dotykowe ale sam pomysł i gameplay jakoś mi nie leży.
11. XTYPE+ - jest to dość ciekawa polska gra na WiiU. Mały stateczek przeciwko wielkim statkom bossom. Masa pocisków do omijania i dużo frajdy. Gra mocno wyrabia zręczność i reflex.
To właśnie był mój rok z WiiU. Jak na razie najlepiej bawiłem się przy Super Mario 3D i Lego City. W przyszłym roku chciałbym zakupić Wonderfull 101 i Pikmina - jak starczy hajsu to może kupię jeszcze Captain Toad Treasure Tracker i Hyrule Warriors na resztę przyjdzie czas w 2017.
Plejstejszon 3
To był całkiem udany rok przy konsoli Sony. Ograłem wszystkie ważniejsze tytuły i te mniej ważne a wyszło tego prawie 50 gier i to w tym roku!
12.NFS Undercover - gra dobra do pogrania bez spinki bo czy chcesz czy nie to i tak jesteś na pierwszym miejscu. Gra może rewelacyjna nie była ale bez stresu pograć można. Zrobiłem nawet reckę tej gry o tu
13.Gof of War 3 - w sumie to nie umiem w to grać. Może po prostu wybrałem zbyt wysoki poziom trudności nie mniej jednak wolę odsłony na PSP. 5/10
14.Killzone 3 - gra poprawna choć trochę ustępująca swojemu poprzednikowi. Jest to gameplayowo praktycznie kopia części 2. Szkoda, że nie mamy możliwości latania jetpackiem (czy mehem holera wie :D) w większej liczbie misji bo etap w latającym stalowym potworze to jeden z lepszych w grze. Jak dla mnie solidne 8/10
15. Fight Night Round 4 - jako, że lubię konsolowy box (nawet Ready 2 Rumble) to nie mogłem oprzeć się pokusie sprawdzenia tego tytułu. Od razu bije po oczach niemalże fotorealistyczne ukazanie boxerów. Widać po prostu, że cała moc obliczeniowa konsoli poszła na animacje i wygląd postaci bo cała reszta (a zwłaszcza tłum) to już postacie jak z gier na PSX. Ale kto by tam zwracał uwagę na tłum liczy się pierwszy plan i świetny system walki oraz kariera. 8/10
16. Fight Night Champion- gra ma jeszcze ładniejszą grafikę od swojego poprzednika ale coś się stało z systemem walki. Nie jest on już tak techniczny i tak rajcowny jak w FNR4. Bardziej przypomina mashowanie jednego ciosu. Warto wspomnieć, że ta część posiada fabułę coś ala Rocky. A dodatkowy tryb (który niestety trzeba dokupić) pozwala walczyć na gołe pięści. Krew się leje wtedy gęsto a całość przypomina bardziej mortal kombat aniżeli boks.
17.Ni No Kuku - gra mi po prostu nie podeszła. Moją reckę można znaleźć tutaj
18.Ridge Racer 7 - tytuł startowy PS3. I jak na startowy przystało zachwycał grafiką. Grając w tą odsłonę przypomniało mi się za co nienawidzę Ridge Racera z PSX. Gra poza grafiką pozostała taka sama w gameplayu czyli nie dla mnie.
19.Skate 2 - całkiem udana gra gdyby nie kamera, która jest ustawiona pod takim kątem, że ciężko wymierzyć odległość od przeszkody co kończy się wybitymi zębami. Skate 2 to bardzo udany symulator deskorolki ale za debilną kamerę symulującą fisheye, która sprawia, że nic nie widzimy należą się srogie baty i odjęcie dwóch punktów od oceny. Daję 7/10.
20.UFC 2009 Undisputed - szczerze to spodziewałem się jatki a tu tylko zwarcia w parterze i jakieś zaciskanie ud na zadku innego faceta. Spodziewałem się raczej ostrej jatki jak Fight night a dostałem anemiczną grę taktyczną. Nie dla mnie ta gra.
21.Bioshock 2 - sięgnąłem z sentymentu pograłem chwilę i sprzedałem dalej. Mocno się jarałem kilka lat temu a dziś jakoś przeszło mi i tyle. Grę tą zamieniłem na The last of Us z małą dopłatą
22. The last of us - mam coś takiego, że wiele gier przechodzę tylko raz i do nich nie wracam. Taką grą była Bayonetta, w którą nie miałem ochoty zagrać ponownie. Taką grą jest The last of us, które owszem ma super opowieść ale jest to jednocześnie najbardziej liniowa gra od Naughty Dog. Czemu taka wysoka ocena z mojej strony. No cóż przechodząc pierwszy raz faktycznie można mieć niezłą podjarkę z historii i gameplayu ale robić to drugi raz nie mam ochoty. Tak samo było z...
serią Uncharted:
23. Uncharted 1 - najsłabsza gra z serii bo dopiero przecierała szlaki. Główny mój zarzut to to, że jest w tej strzelance za dużo strzelania. Tereny są zielonobóre a postacie ruszają się jak drewno. Solidne 7/10
24. Uncharted 2 - to już klasa sama w sobie. Przeszedłem grę aby splatynować ją dopiero po 7 miesiącach od zakupu. Tej gry nie trzeba nikomu przedstawiać. Pograłem nawet kilka godzin w multi i było ok.
25. Uncharted 3 - to mały krok wstecz. Gra jest w porządku ale dużo w niej jest scen wydłużających sztucznie rozgrywkę. Ci co przeszli wiedzą o co chodzi. Mało jest po prostu w tej grze grania choć nie można odmówić jej piękna.
26. South Park: kijek prawdy - genialna gra dla fanów serialu. Kiedy doszedłem do Kanady padł mi laser i gra poszła w odstawkę ale pewnie kiedyś do niej powrócę.
27. Gran Turismo 5 - oprócz tego, że ma debilnych NPC i chorą platynę jest to gra całkiem udana i do chwili pojawienia się Gran Turismo 6 nie miała konkurencji wśród realistycznych ścigałek.
28. Gran Turismo 6 - była to pierwsza splatynowana gra. Najprostsza z sześciu części i trochę zrobiona na odwal się. Wszystko odpicowane ale jeździło się tu jak w Real Racing 3 na androida a tak nie powinno być. Poraża zerowa inteligencja NPC i platyna zrobiona w 3 tygodnie. Dodam, że grałem tylko godzinkę lub dwie dziennie. Cóż powiedzieć, może tylko tyle, że seria się szmaci.
29. Red Dead Redemption - grę zaliczyłem w wakacje 2014 na Xbox360 natomiast w tym roku zrobiłem to na PS3. Grając na Xboxie musiałem się śpieszyć bo miałem konsolę pożyczoną na tydzień i musiałem przejść GTAV i RDR. Oczywiście udała mi się ta sztuka. Na PS3 za to mogłem się skupić bardziej na zadaniach pobocznych i głębszym poznaniu całej historii. Do czasu pojawienia się GTAV to najlepsza gra na PS3.
30. Little Big Planet - mały koszmar zwłaszcza jak jednocześnie przechodzi się Super Mario 3D world. LBP jest okropne pod każdym względem. Graficza i gameplayowa bieda, durne sterowanie, biedna muzyka. Aż dziw bierze, że gra ma aż trzy części.
31.Killzone 2 - to fakt gra jest bardzo mroczna tak mroczna, że nawet wrogów nie widać a ich celność na wyższym poziomie trudności poraża. Grało się całkiem dobrze choć znudziło mnie to i grę odstawiłem. Pewnie wrócę znów do niej w 2016.
32. HAWX 2 - bardzo dobry symulator, którego bolączką jest to, że przez większość gry skupiamy się na celach naziemnych przez co tempo gry jest strasznie wolne jednak wolę ace combat.
33. ICO HD - pograłem tylko chwilę i na razie odstawiam do nie wiem kiedy.
34. Shadow of the Colossus HD - mega gra traf chciał, że akurat zachorowałem - wszyscy się z domu wyprowadzili, żebym małego dziecka nie zaraził i miałem pięć dni dla siebie. Mogłem w spokoju skupić się na historii poznawać gameplay i męczyć się z kolosami, których pokonanie tak na prawdę zajmuje kilka minut. W trybie arcade został mi do ubicia główny boss i ten skur...l na pustyni. Nie dokonałem jeszcze najfajniejszej rzeczy a mianowicie nie wspiąłem się na szczyt świątyni. Wszystko to czeka na mnie w 2016.
35. Soul Calibur IV - po udanej trylogii część czwarta zawodzi bo jest po prostu nudna. Oprócz cycków nic fajnego w niej nie ma.
36. Motorstorm - przyjemne wyścigi z bardzo dobrą grafiką jak na początki plejstejszon. Fizyka pojazdów to czysta ragdolowa poezja. Potwierdzam - muzyka jest super. Więcej powiedzieć nie mogę bo gra poszła w odstawkę.
37. Tekken 6 - nawet dobrze bawiłem się przy trybie fabularnym ale gry nie ukończyłem. Zostało mi kilka misji do przejścia. Moim zdaniem gra trochę za dużo kosztuje na allegro no i jest to pierwsza część z serii, która nie doczekała się kontynuacji na jednym systemie. Już wiadomo, że zadebiutuje na PS4. Jak dla mnie jest to ewenement taki jak to, że na PS4 nie ma jeszcze nowego SoulCalibura.
38. Mortal Kombat - jak wszystko z tej listy kupione okazyjnie. Gra warta i tak każdej ceny. Po prostu musiałem ją mieć w swojej kolekcji. Ograłem ją wcześniej na PC i bawiłem się nieźle. Niestety konsolowa wersja ma jakieś problemy i konsola zawieszała się w trybie story (poszperałem w internecie i okazało się, że nie tylko ja mam takie problemy). Poradzono mi odłączyć konsolę od neta (podziałało). MK wisi w przestrzeni na liście gier do skończenia.
39. Heavy rain - świetna historia, którą zrecenzowałem tu. Gra może i dla casuali i bardzo ciężko jest coś zrobić źle ale wciąga jak bagno. Polecam ludziom, którzy mają PS4 bo podobno gra wyjdzie w jakieś super hd edycji.
40. Metal Gear Solid 4 - fajny powrót do przeszłości choć nieco kulawy. Pomijając filmy to gameplayu jest tyle ile w MGS na PSX czyli jakieś dwie godziny. Fajnie było wrócić na stare śmieci i powspominać. Grę ukończyłem ale nie było takiej podniety jak przy części pierwszej 18 lat temu.
41. PES2010 - Grę kupiłem tuż przed chorobą za 5 zł. Po prostu zachciało mi się pograć w jakąś gałę na konsoli i padło właśnie na PES2010. Wersja na PS3 jest o wiele ciekawsza od tej na PSP (też ograłem). Gra na chorobę jak znalazł.
42. flOw - nie bardzo skumałem zamysł artystyczny tej produkcji - przeszedłem raz i dałem sobie spokój.
43. Flower - w edycji kolekcjonerskiej Journey, na płycie znalazł się również kwiatek. Gra na prawdę potrafi zrelaksować zwłaszcza na początkowych etapach. Świetna inna gra. Mogę z całą stanowczością polecić ale nie za taką cenę jaka widnieje na PSstore bo to po prostu złodziejstwo. Za 12 zeta w promocji można brać.
44. Journey - nie wciągnęło mnie to. W ogóle to czuję się nieco zawiedziony edycją kolekcjonerską Journey. Nie bardzo wgryzłem się w historię i gameplay tej gry. Tak więc nie mogę zbyt wiele o niej powiedzieć. Spróbuję może podejść do niej w 2016.
45. Assassins Creed II - udana gra i przede wszystkim o wiele lepsza od jedynki i trójki. Jeśli ktoś nie grał to polecam to wirtualne zwiedzanie. Tak mi się ta gra spodobała, że zrobiłem nawet platynę (co tak na prawdę nie jest trudne bo zajęło mi tydzień i jeden dzień ( a nie miałem wtedy urlopu). Polecam sprawdzić jak fajna to była seria zanim zaczęto wydawać 3 gry w roku.
46. Hotline Miami - mega gra podpasiło mi tu wszystko - gameplay, muza, stylistyka i szybkie tempo akcji. Gra oczywiście wygląda tak jakby robiona była na C64 ale nie dajcie się zwieść. To zajebioza pixeloza, która mnie zniszczyła. Do pełni szczęścia brakuje mi zaliczyć wszystkie poziomy na A+ co jest mega trudne.
47. Hotline Miami 2 - przeszedłem jak na razie dwa pierwsze poziomy i od razu zauważam różnicę. Przede wszystkim gra jest trudniejsza (takie mam wrażenie). Wyrobiłem sobie niezłego skilla w jedynce a dwójka wydaje się jakaś masakrycznie trudna - widać, że była robiona dla fanów jedynki.
48. NFS: Hot pursuit - tak lubię te wyścigi, że je splatynowałem. Najlepszy NFS w jaki grałem na konsolach.
49. Shift 2 - skoro powyższe wyścigi to najlepszy nfs to shift 2 na konsoli to jakaś pomyłka przede wszystkim graficzna. Grę przeszedłem na PC na najwyższych ustawieniach graficznych i doznałem ciężkiego szoku na PS3 bo ta gra na konsoli wygląda jakby ktoś ustawił na PC low detale. Nie tak powinno to wyglądać. sory gregory odpadłem po minucie grania bo przecierałem oczy ze zdumienia.
50. Dante's Inferno - gram z przerwami dotarłem do mniej więcej połowy albo tak mi się wydaje. Gra poraża przede wszystkim świetnym dizajnem piekła. To wszystko jest stylistycznie o wiele lepsze niż God of war 3. Bardzie mi to przypadło do gustu bo jest po prostu mroczniej niż w "Bugu" Wojny. Co prawda to niej jest Bayonetta ale i tak jest dobrze.
51. Brothers: Two Sons - przyjemna baśń gdzie dwóch bohaterów sterowanych jest dwoma odrębnymi gałkami (co niejednokrotnie sprawia problem bo mózg tego nie ogarnia). Grę można przejść za jednym posiedzeniem a szkoda bo chciałoby się, żeby gra była jednak trochę dłuższa. Kto szuka czegoś więcej w grach video powinien w to zagrać.
52. Resogun - grę ograłem na PS4 a że tej konsoli nie mam to kupiłem sobie crossbuy na PS3 i Vitkę. Moją reckę można przeczytać tutaj. Kto jeszcze nie grał to polecam no chyba, że nie lubicie strzelanek "w bok".
53. Yakuza 4 - kupiona z polecenia Saptisa gra poszła chwilowo na listę rezerwową bo kupiłem sprawne PS3 (mojej padł laser). A, że kupiłem PS3 to mogłem w końcu ruszyć z platynowaniem Just Cause 2. Jakuzę na pewno przejdę ale w późniejszym terminie.
54. Wipeout HD/Fury - dwie gry w jednej. Fury to dodatek do Wipeouta, który na płycie jest od razu dostępny (co mnie oczywiście cieszy). Tak jak nienawidzę Wipeout 2097 tak ta część bardzo mi się spodobała głównie dlatego, że ma zróżnicowane tryby zabawy. Co prawda oznaczenie broni dalej jest bez sensu i zawsze nie mam zielonego pojęcia jaką broń akurat wylosowałem to i tak gra się dobrze. Fanom serii polecam tą część.
55. Valiant Hearts - bardzo fajna gra z zacięciem edukacyjnym. Najbardziej z tego wszystkiego podoba mi się encyklopedia wraz z kolorowymi fotografiami z pierwszej wojny. Grę traktuję jako dodatek :)
56. Just Cause 2 - przez tą grę przestałem znowu grać we wszystko inne. Od 9 grudnia rozwalam bazy wojskowe wypełniam tajne misje sabotażu i szukam walizek z narkotykami. Ta ekstaza tak na moje oko potrwa jeszcze kilka tygodni bo od tej gry nie mogę się oderwać (przechodzę trzeci raz).
57. Call of Duty 3 - gra jest masakrycznie trudno dostępna. Znalazłem ją przypadkowo w lombardzie. Zawsze chciałem ją przejść bo to konsolowy ex. Wszystko jest super ale QTE polegające na machaniu padem są idiotyczne.
58. Virtua Fighter 4 - gra nie przypadła mi do gustu. Jest brzydka i jakaś taka odstraszająca. Wolę jednak serię Tekken.
59. Undead Nightmare - DLC tak ogromne, że zostało wydane jako osobna gra. Zombie zawsze na propsie tym bardziej, że na dzikim zachodzie.
Plejstejszon 2
60. Ace Combat Belkan War - w moim odczuciu gra lepsza od Squadrona jakaś taka bardziej kolorowa i przypominająca starego Ace combat 2
61. Ace Combat Squadron Leader - squadron leader to gra, której coś brakuje. Na początek odrzuca szaroburość i skupianie się na zespole. W Belkan War również jest zespół ale zabawy jest więcej.
62. Resident Evil 4 - idę sobie ja ulicą pacze a w lombardzie leży RE4 stilbuk edyszyn. To wziąłem w grudniu za 15 zeta. Ładne zadbane wydanie w komplecie z książeczką. Gra została zaliczona kawał lat temu teraz tylko się ładnie prezentuje na półeczce.
63. Jak and Daxter 1 - Jak dla mnie kompletny niewypał. Z początku szok bo to nie jest platformer tylko jakaś przygodówko strzelanka sandbox. Może dam jej szansę w 2016 choć wątpię.
64. SSX3 - kolejna gra na PS2 w którą nie wiem jak się gra
65. Gran Turismo 3 -
66. Gran Turismo 4 - te dwie gry to klasa sama w sobie. Przeszedłem na potrzeby bloga jeszcze raz. Bloga niestety nie ma ale może opublikuję w przyszłym roku.
67. Dirge of Cerberus - średniak płynący na fali FF7. Tylko dla fanów serii. Aha gra ma najlepsze animacje FMV jakie kiedykolwiek widziałem na PS2.
68. Metal Gear Solid 3 - świetna odsłona potwierdzam! Gra o wiele lepsza od dwójeczki ale znów sterowanie - trzeba się przyzwyczaić.
69. Evergrace - pierwsze RPG na PS2. Tytuł startowy.
70. Katamari - tą i następną grę musiałem odpalić na emulatorze bo ich ceny sięgają jakichś absurdalnych cen pokroju 150-200 zł. Katamari nawet mi się spodobało ale ta cena ludzie ja się pytam za co ?
71. Klonoa 2 - normalny staroszkolny platformer, który wciąga jak bagno. Można mieć oczywiście zarzut co do samego sterowania ale pozostałe elementy są poprawne.
72. Midnight Club 3 Dub edition - nie spodziewałem się po tej grze jakichś rewelacji i się nie myliłem. Zwyczajne wyścigi bez polotu. Gra wylądowała na aukcji.
73. Urban Reign - kolejna gra, w którą nie umiem grać. Jej czas po prostu przeminął. Gra jest totalnie niedzisiejsza. System walki jakby znajomy bo w Yakuza jest coś podobnego ale sam gameplay mnie nie powalił. Tą grę również sprzedałem.
74. The Warriors - Grę odpaliłem na emulatorze dla sprawdzenia czy mnie wciągnie i czy warto kupić - niestety nie warto. Nie podpasowała mi.
75. Tekken 4 - Dopiero po zakupie tekkena 5 można zobaczyć jak kiepska to jest odsłona.
76. Tekken 5 - Klasyka bijatyk na PS2 ze świetną grafiką i muzyką. O gameplayu nie mogę się wypowiedzieć bo w bijatyki gram rekreacyjnie. Wiecie ręka noga blok i 3 hit combo plus juggle.
77. Soul Calibur 2 - potwierdzam zdanie ludu. Gra jest o wiele lepsza od trójeczki ale trójka nie do końca jest grą złą. SCII to najlepsza część serii.
78. Code Veronica X - bardzo udana odsłona, którą również kupiłem za przysłowiowego browara. W dodatku w bardzo dobrym stanie.
79. Kingdom Hearts - po ograniu tej gry zaplanowałem sobie zakup zremasterowanych pierwszych dwóch części na PS3.
80. V-Rally 3 - może i mniej udana gra od dwójki bo nastawiona na poważną symulację a nie fun jak w dwójeczce ale gra dla fanów jak znalazł. Mi tam grało się przyjemnie.
Plejstejszon 1 -
81. Crash Team Racing (PSone) - powróciłem do tego tytułu równocześnie z ogrywaniem MK8 i doznałem szoku - pomijam szok graficzny ale chodzi o coś innego o prędkość. CTR jest jakieś takie strasznie wolne i anemiczne dodatkowo sterowanie wcale nie napawa optymizmem. Pocieszam się jedynie faktem, że ten gatunek gier wyewoluował do poziomu MK8. 5/10
82 .Dino Crisis (PSone) - postanowiłem odświeżyć sobie ten tytuł i co się okazało. Gra jest całkiem w porządku ale zaskoczył mnie kompletny brak podpowiedzi. No niby wiesz co masz robić ale musisz szukać na własną rękę. O tak gry mocno wyewoluowały od tamtego czasu. DC to po prostu stara szkoła robienia gier kiedy gracze byli graczami a nie przypadkowymi osobami, które kupią konsolę bo jest modna. 8/10
83. RollCage Stage 2 - szalone wyścigi, w które grywam od czasu do czasu. Jeden błąd i można zaczynać zabawę od nowa.
84. Soul Edge - król bijatyk z bronią. Dopiero po latach można docenić muzykę i samą idee gry. Gra się po prostu wyśmienicie a w książeczce mamy listę ciosów nie to co teraz.
85. Gran Turismo 1 - Gra się mocno zestarzała przeszedłem na potrzeby bloga, który odkładam co chwilę w czasie.
86. Gran Turismo 2 - jak już macie grać w GT na psx to grajcie w dwójeczkę, która podobnie jak czwórka wyznacza nowe standardy w wyścigach konsolowych. Grę również przeszedłem w tym roku.
87. Chase the Express - w porównaniu do Residenta czy Syphon filter jest to bardzo uboga gra. No i ten backtracking jest denerwujący. Granie bez opisu to hardkor serio :D. Przypadkowo dowiedziałem się, że save robi się w kiblu. hehehe
88. Syphon Filter - mega gra, którą przeszedłem po zakupie. Od razu rzuca się w oczy poziom trudności. Nie ma strzałek nie ma nic :D. Kombinować co zrobić musisz sam a podpowiedzi dostajesz przez radiowe komunikaty. Mega klimacik nie to co teraz, że gry się same przechodzą tu trzeba się postarać, żeby nie zginąć.
89. Toy Story Racer - kiszka, która ma być konkurencją dla CTR. Zupełnie niegrywalny gniot.
90. Air Combat - prymitywna strzelanka, która jest dla wytrwałych bo nie każdy przeżyje toporną jak topór :D grafikę. Moja recka tutaj.
91. V-Rally 2 - jak dla mnie to król rajdów na PSone a muza która przygrywa gra mi w głowie do dziś a jak sobie odpaliłem grę ponownie po zakupie to dalej cieszyłem mordę jak dziecko. Polecam!
Ann droid
92. Lara Croft GO - mogę tyko potwierdzić słowa ludu, że jest to najlepsza gra mobilna tego roku. Jak ktoś nie grał to musi sprawdzić. Gra o wiele lepsza od Hitman Go.
93. Mega Mall Story - fenomenalna gra od Kairosoftu
94. Anomaly Korea - rodzima produkcja w stylu odwróconego Tower Defense polecam!.
95. Anomaly 2 - kolejna część Anomaly równie dobra jak poprzednik. O ile kojarzę dobrze to seria ta jest dostępna do pogrania na dużych konsolach. Warto sprawdzić jak ktoś lubi gry Tower Defense.
96. Framed - trochę przynudnawa gra ale z niezłym konceptem. Musimy tak przestawiać kadry komiksu aby nasza postać bezpiecznie przedostała się na drugą stronę kartki.
97. Leos Fortune - fajna platformówka z owłosionym jajem :D w roli głównej. Dobra na sesje w kiblu.
98. Where Are My Eggs? - jest to dokładna kopia ruskich jajeczek 1 do 1 łącznie ze wszystkimi oryginalnymi dźwiękami. Polecam fanom tego typu sprzętu, którzy nie chcą wydawać stówki na oryginał
99. Hitman GO - znacznie trudniejsze od Lara Croft GO przez co znalazło niewiele fanów. Hitman GO to prawdziwy hardkor logicznych łamigłówek. Polecam ale ostrzegam proste to to nie jest.
100. Smash Hit - w mijającym roku zdecydowałem się zakupić za 9 zł edycję premium tej gry odblokowującą kilka dodatkowych trybów i walki z bossami. Dla niewtajemniczonych dodam, że jest to taki nietypowy runner z ciekawą stylistyką graficzną. Runner w którym niszczymy szklane figury geometryczne. Gra bardzo wciąga, bardzo dobrze gra się na słuchawkach.
101. Final Freeway 2R - jest to port gry Outrun, której raczej przedstawiać nie trzeba.
102. LIMBO - niby taki hit a mnie jakoś nie wciągnęło to limbo w swoją otchłań. Doszedłem do pewnego denerwującego momentu, wkurzyłem się i wykasowałem.
103. GTA Chinatown Wars - Bardzo dobry port na andka. Grę każdy zna więc nie muszę nic więcej pisać.
104.Spider 2: Rise of the shrouded moon - gra zmieniła się moim zdaniem na gorsze względem części pierwszej. Etapy są małe i nie ma takiej ciągłości gameplayu jak w jedynce. Dla niewtajemniczonych - jest to jest to jedna z bardziej oryginalnych gier tego roku. Wcielamy się w spajdera penetrującego (hyhyhy) zakamarki starej posiadłości przy okazji tworzymy sieci i łapiemy owady. Oryginalna, wciągająca z ładną grafiką. Polecam.
105. Goat Simulator - szalona gra zawitała na tablety i mogę powiedzieć tylko jedno. Jaki debil to tak zaprojektował :D.??
Pici
106. This War of Mine - fajna gra do puki ludzie nie zaczęli wytykać dziwnych błędów. Komentarze na google play uświadomiły mi, że gra wymaga wielu poprawek. Na przykład nie można gadać z NPC. Rozmowy są tam gdzie chcieli tego twórcy. Bardzo mnie to boli, że mam dwie opcje - albo kogoś zabić albo po cichu okraść.
107. Football Manager 2016 - seria ta to stały bywalec na moim twardzielu (hyhy) gram w nią nieprzerwanie od 2008 (w serię nie w grę).
108. OlliOlli - poza świetnym ost gra mnie nie powaliła. Tzn. grało się dobrze do chwili debilnego etapu na śniegu i odpuściłem.
109. CitiesSkylines - fajny City Simulator ale zabiera za dużo czasu. Musiałem odstawić bo spałem po kilka godzin w tygodniu.
110. Grow Home - fajny indor ale do czasu aż go przejdziemy co zajmuje jeden wieczór. Potem okazuję się jednak, że to nie koniec i trzeba grać dalej ale nam już się nie chce.
1121. MGS: Ground Zeroes - mnie to tam nie zachwyciło. Wolę klasyczne odsłony na starych konsolach.
PS.
Dwie gry co mnie nie grzeją - Witcher 3 i Dying Light - szok nie jestem patriotą - Polskie gry mnie nie jarają. Wolę jednak zabugowane też polskie Dead Island i rozpierduchę w Just Cause2.
PS2.
Nowy rok zacząłem od zakupu GTA V. Pograłem chwilę ale stwierdziłem, że najpierw Just Cause 2. :D. Tak wiem rok się nie skończył ale na poważnie zabiorę się za GTA V w przyszłym roku.
PS3. na koniec galeryja
50 marek :d kiedyś dla Polaka to była kupa siana
Świetne instrukcje kiedyś robili
Najlepsze Soule w historii
Kupa grania
Quatrologia MGS - piątka to już nie jest MGS
Dwa residenty - bardzo dobre residenty
Tekkeny w pełnej krasie
Moja ukochana gra ever :D JC2
Lubię symulacje - w tym roku mi obrodziło również w ten gatunek
5 gier na WiiU - te które mi nie podeszły sprzedałem.
V-rally 2 najlepsza rajdówka na konsole
Moja ulubiona seria w pełnej krasie.
Dość trudno dziś dostać CODA3 za rozsądną cenę. Mnie się to jakoś udało.
Pakiet gier od psiaków
Pakiet gier od Psygnosis choć HDfury to już Studio Liverpool
coś tu nie pasuje - tak zgadliście sandbox zombie :D
Symulacja czy arkejd - łykam obie
wszystko razem w jednej rodzinie
Garść statystyk
Grałem w tym roku średnio 2 godziny dziennie.
Najwięcej w Mario Kart 8 bo jakieś 200 godzin (oraz 100 godzin w 2014).
Najgorzej wydane pieniądze - Journey Edycja Kolekcjonerska - wydałem wcale nie mało przeszedłem flower i reszta mnie nie podjarała tak jak wszystkich w koło.
Najlepiej wydane pieniądze - uff dużo tego było :) najlepiej wydaje się piątaki na gry, których ceny sięgają stówki.
PLANY 2016
Co do najbliższy to ukończenie jeszcze raz GTAV (ukończone na X360). Potem zaliczenie większej liczby gier na WiiU - mam do ogrania Pikmin 3, Wonderfull 101, NEWSBMU i Xenoblade. plus oczywiście Fatal Frame.
Z planów PSxowych to chciałbym kupić tekkena 1 i 2 oraz Ace combat 3 oraz jeszcze kilka innych (Residenty)
Na ps3 natomiast mam do ogrania jeszcze Spec ops the line
Na ps2 chciałbym uzupełnić kolekcję o RPG czyli FFX :D. Brakuje mi także na tą konsolkę jednego Ace Combata.
To tyle
ale pewnie i tak skończy się na tym że kupię jakieś 50-100 gier :D czas pokaże bo zamierzam zwolnić nieco tempo.
W planach mam też kupno Vity co znacząco ograniczy mi zakupy gier na inne konsole.