Ja mam dość, ja już nie chcę, ja wysiadam

BLOG
625V
Ja mam dość, ja już nie chcę, ja wysiadam
Bankai84 | 30.05.2022, 15:21
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Cyferki, wszędzie cyferki. 1 5 7 3 7 9 7 3,6,8,4,6. Jakieś różne liczby. Może to wykorzystać i zagrać w lotka i wygrać? Ale ja nie o tym.

 

Widzę, że pojawia się coraz więcej opinii, które nie widzą problemu, ba nawet chcą aby pojawiły się PRO wersje ostatnich konsol. Ale po co? Nie dostałem jeszcze żadnej konkretnej odpowiedzi. Czy gry wyglądają źle? Wyskakują piksele z ekranu? Działają źle? Staram się ostatnio ugryźć temat i zrozumieć, ale jakoś nie mogę. W swojej historii gracza konsolowego, nie widziałem jeszcze tak dobrze wyglądających i działających gier już na samym początku. Pomimo faktu, iż jadą z zaciągniętym hamulcem ręcznym. 

 

                         RAY TRACING

 

Czy to obecny winowajca tego, że mamy sytuację jaką mamy? Czy jest warty zachodu, żeby go stosować w obecnej generacji. Czy dzięki jego implementacji, gry będą wyglądać zupełnie inaczej. Zdania są podzielone. Jedni mówię, że daje więcej niż nam się wydaje, inni zaś, że mogło go nie być w ogóle. Obecne maszynki są bardzo mocne w ogólnej rasteryzacji. Praktycznie żadnego wąskiego gardła. W końcu CPU bez kartoflanego rodowodu. Cała reszta również na ogromny plus. Nowe podejście do tworzenia gier z wykorzystaniem dysków SSD. Pierwszy raz w historii. I jak bym nie wychwalał nowej architektury, to i tak okazuje się, że jest za słaba na pełną implementację RT. Czy pojawienie się mocniejszych wersji PS5 i Series X zmieni coś w tym temacie? Uważam, że nie. Dalej będzie to za mało na wdrożenie pełnego ray tracingu. Nawet najnowsze karty graficzne na rynku w cenie trzech konsol, nie radzą sobie z tym jak należy. A o 8K i 120 klatkach nie ma jeszcze nawet co śnić. 

Więc dlaczego tak wszyscy chcą, aby te wersje PRO się pojawiły. 4K i 60 klatek na sekundę jak najbardziej realne w tej generacji. Ilu z was ma telewizor z bajerami dla nowych konsol w postaci 120hz, VRR, ALLM, HDMI 2.1. No właśnie. Mnie osobiście ten cały rt ni grzeje ni ziębi. Wolałbym nowe efekty graficzne, cząsteczkowe, sztuczki, odległość rysowania, która w tej generacji przesunie kolejne granice. No i co najważniejsze wygląda na to, że dzięki programowaniu z uwzględnieniem nowych dysków SSD, zniknie całkowicie doczytywanie się na oczach gracza tekstur, elementów świata, detali. A przynajmniej nie będzie już tak widoczny. I to wszystko razem połączone wołałbym nad tym całym słynnym RT. Znam technologię, wiem o co chodzi, może dać świetne efekty, ale chyba jeszcze jest na nią trochę za szybko, bynajmniej na konsolach, a ich mocniejsze wersje wcale tego nie zmienią. Oświetlenie wolumeryczne potrafi do dziś zrobić na mnie wrażenie. 

Chcesz PRO, a nawet dobrego, gamingowego telewizora/monitora nie posiadasz, a na takim już teraz widać ogromną różnicę, względem starszych maszyn. Sony dopiero co wdrożyło VRR, a to daje bardzo dużo, co widać na przykładzie ostatnich pajączków. 

 

  GHOST OF TSUSHIMA DIRECTOR'S CUT 

 

Zagrywam się ostatnio po troszku nadrabiając zaległości. Wiąże się to oczywiście też z dodatkiem Wyspy Iki. I powiem wam to co widzę, przechodzi moje najśmielsze oczekiwania. To co widzę na ekranie Oled 4K, to jest coś pięknego. Artystycznie, technicznie i ogromnie dające radość  kierując postacią samuraja, to miód w czystej postaci. A to przecież gra, która ma korzenie jeszcze na PlayStation 4. A jest tylko podrasowana do PS5. Więc jaki sens w ogóle nawet myśleć o wersjach PRO.

 

                        ERA PS1/PSX

 

Pamięta ktoś jeszcze grę z pierwszego PlayStation Medal Of Honor Underground?

">

Do dziś mnie przechodzą ciarki jak widzę ten tytuł. Tyle lat minęło, a gra nadal się broni klimatem, muzyką, gameplajem. Pierwsze implementacje 3D. Może dziś straszyć pikselami i doczytywaniem się całych lokacji, ale wtedy grając to właśnie człowiek w głowie sobie po części snuł obraz co będzie za chwilę, co jest tam za tymi drzewami, pagórkiem. Dziś wszystko mamy podane na tacy. A czasami w niektórych grach wygląda wszystko jak w rzeczywistości. Widzimy każdy szczegół, który twórca chciał oddać. Nie musimy już sobie nic wyobrażać. Co w pewnym sensie, nie było kiedyś takie złe. 

 

CZY NAPRAWDĘ TRZEBA TO ULEPSZAĆ 

 

Dostaliśmy wspaniałą wsteczną kompatybilność na obu konsolach. Podbicie rozdzielczości, stabilniejsze klatki na sekundę w tytułach, które wcześniej sobie z tym nie radziły. Sprzęt cichy, chłodny, nowoczesny, nie potrzebujący osobnej elektrowni do zasilania. Fajne szybkie menu. Kilka nowych bajerów, czego jeszcze chcieć więcej. A no chyba, że: 

 

                           NOWE GRY

 

Tylko i wyłącznie już na obecną generację. Bez żadnych ograniczeń, hamulców. Prawdziwej nowej generacji, wykorzystujących w pełni jej potencjał, pokazujący, że nie potrzeba nam żadnych wersji PRO. Zabawy i czerpania radości aż do kolejnej generacji. Bo za chwilę sprzęt będzie obchodził dwa lata, a tu zastój, kilka tytułów pokazujących lekki przedsmak, jak mocne dostaliśmy maszynki i jak mogą i zapewne będą wyglądać nowe tytuły tworzone już tylko na PS5 i Series X. 

 

A MOŻE TAK WSZYSTKIE GRY W 60 FPS

 

Ale by się wszyscy ucieszyli, jakby wszystkie gry z PS4 i Xboxa One zaczęły działać w 60 klatkach. Tyle świetnych tytułów, hitów, nadal mogących się podobać, ale teraz płynnych jak nigdy,może o to się rozchodzi?

 

DOLBY ATMOS/DOLBY VISION

 

Już teraz możemy się cieszyć na najnowszych Xboxach z tych technologii. Kto chociaż przez chwilę spróbował, ten wie jak bardzo może to zmienić odbiór gry. Mamy to tu i teraz i miejmy nadzieję,że już każdy nowy tytuł dostanie to zaimplementowane. Sony też ma swoje nowe audio. Sam nie miałem okazji, ale słyszałem, że wrażenie są fantastyczne i jestem w stanie w to uwierzyć. 

Podsumowując. Czy potrzebujemy wersji PRO? NIE. Czy takowa wyjdzie to już inna para kaloszy, ale nawet jeśli to nic nie zmieni, bo nadal będzie za słaba na to całe RT, a bardzo mocna do wszystkiego innego i koło się zamyka. 

Nie proszę państwa, nie szkaluje tej technologii, bo uważam, że to jest przyszłość w wyglądzie gier. Ale jest na nią zdecydowanie za wcześnie. I żadne ulepszone wersje obecnych konsol dużo nie pomogą. Ba, zastanawiam się nawet, czy kolejna generacja za te 5-6 lat da sobie na spokojnie z tym radę, bez zbędnych kompromisów. 

PS.1 Nie chciałem już w tekście przytaczać liczb w postaci obecnych teraflopsow. Żeby nie było, że znowu o tych klopsach i klopsach. A jak już wiemy to nie jest dziś najważniejsze. 

PS.2 Wkrótce pojawią się karty o mocy podobno dochodzącej do 100 klopsów. I co z tego? Kto zrobi na to grę, i kto to wykorzysta na PC. Z tego co widać to nikt. 

PS.3 Jeśli już mówimy o tych klopsach, to wystarczy spojrzeć ile ich miały X360, PS3, X One, PS4, mało? Gry do dziś wyglądają świetnie, dalej da się grać. A niektóre wyprzedziły swój czas. A teraz spójrzcie ile nowa generacja ma tych klopsów. No właśnie. 

Oceń bloga:
21

Myślę że

Spokojnie, jeszcze się rozkręci
102%
Za szybko na RT
102%
Pro też nie da rady z RT
102%
Niech się lepiej skupią na tym co jest teraz
102%
I tak będzie cudnie bez tego całego RT
102%
RT jak najbardziej, ale na spokojnie w kolejnej generacji
102%
Ja już sam nie wiem, pogubiłem się w tym wszystkim.
102%
Lubię placki i .......klopsy.
102%
Pokaż wyniki Głosów: 102

Komentarze (18)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper