Cyberpunk 2077 - Night City!

Hej. Ja wiem, że jest hejt na ten tytuł, wiem że nie wszystko poszło zgodnie z planem, początek był bardzo trudny i nieudany, ale zostawmy to na chwilę w spokoju, odłóżmy to na bok i skupmy się na czymś, co udało się deweloperom bezkompromisowo i robi piorunujące wrażenie. 

Dziś kiedy piszę ten tekst, CP2077 jest praktycznie wyglancowany na błysk (pomijam już jeszcze pojawiające się drobne błędy) i jest zupełnie innym tytułem. Obecna wersja na konsole Series X i PlayStation 5, (hej a nawet mały Series S daje tutaj radę i pokazuje, że można jeśli się chce) nie ma nic wspólnego z wcześniejszymi wersjami. To zupełnie nowy twór, przystosowany do obecnie trwającej generacji, który kosztował około, o ile pamiętam ( no nieźle się przygotowałem co ) jakieś 45 milionów dolarów! aby wyglądał i działał na tychże maszynach właśnie tak jak teraz. Już nie będę nic pisał o 60 milionach zielonych na sam tylko dodatek, bo nie o funduszach jest dzisiaj. Sama gra wiemy już, że jest niesamowita ze świetną fabułą postaciami. Ale ja nie o tym chciałem, a mianowicie o mieście do jakiego przyjdzie nam się przenieść w ramach złapania pada w dłonie i przeniesienia się do NIGHT CITY. Gotowi na małą wycieczkę i ciekawi najlepszej obecnie metropolii w grach? Zapraszam. 

NIGHT CITY

Na wstępie muszę zaznaczyć, iż tak są tam różne sztuczki i uproszczenia, ale to nie o to chodzi. Ty masz wziąść głęboki oddech, zrelaksować się i chłonąć to, co ma do zaoferowania. 

Miasto jest jak magnes, przyciąga na każdym kroku i sprawia, że nie możemy się oderwać. Oszałamia i onieśmiela swoim rozmachem, detalami, klimatem, a także geometrią, efektami, oświetleniem dziennym jak i nocnym. To nie tylko wspaniałe ulice, tereny pozamiejskie, ale również różne, różnorakie, budowle, budynki, wieżowce, podziemia, do których możemy wejść w ramach misji, zadań pobocznych, czy po prostu podziwiać z jakim rozmachem zostało zrobione z samiuśkiej góry. Pamiętacie co KEANU mówił po raz pierwszy na słynnej prezentacji- " chodząc ulicami to będzie coś, co zabierze nam dech w piersiach " i skubaniec miał całkowitą rację. Rzeczywiście momentami aż ciężko uwierzyć jak to wszystko wygląda. Polecam pospacerować na spokojnie, bez pośpiechu, poprzyglądać się temu wszystkiemu z bliska jak i z daleka, pochodzić kładkami dla pieszych, tunelami, wzdłuż ulic, na przejściach dla pieszych zaglądnąć w zakamarki, popatrzeć na witryny sklepowe, poczytać informacje, pooglądać filmiki na ekranach, bądź monitorach - absolutny kosmos. Te detale, smaczki, kolory! Redzi mają w swoich strukturach genialnych programistów. Artystycznie jest to po prostu mistrzostwo. Niesamowite umiejętności, marzy mi się choć przez chwilę zobaczyć jak się takie dzieła tworzy, jak powstają. Te wszystkie neony, podświetlone okna w budynkach, jak i samo ogólne oświetlenie - wow. Czegoś takiego jeszcze nie było. Kocham być graczem za takie niezapomniane i onieśmielające doznania. Niech każdy spróbuje dać się pochłonąć po swojemu, a NC odwdzięczy Wam się szacunkiem i niespotykaną nigdzie indziej ucztą wizualną. Za każdym razem gdy tam wracam, zawsze mam dreszczyk emocji, odkrywam/dostrzegam coś nowego, i to nigdy się nie nudzi.

ŻYCIE NIE JAK CO DZIEŃ, LECZ WYJĄTKOWE 

Oprócz tego całego rozmachu, NIGHT CITY nie zawsze jest takie samo. Oj nie. Dzięki zmiennym warunkom pogodowym i zmiennym cyklem dobowym, o różnych porach dnia, potrafi pokazać swoje najróżniejsze oblicza. Wcześnie rano, czy późno wieczorem, w nocy, czy w samo południe, skąpane w deszczu, czy w burzy piaskowej, niby to samo miasto, ale jakże inne! Niesamowite jak w czasie rzeczywistym w trakcie tych zmian możemy dostrzegać zupełnie inaczej, wydawałoby się, miejsca, które już znamy, jak zmienia w jednej, krótkiej chwili się ich wygląd, klimat i obszar danej miejscówki, czy całych dzielnic. Ludzie chodzą, spieszą, samochody pomykają, życie się po prostu toczy, wyjątkowe życie w wyjątkowym mieście. Spróbujcie też wsłuchać w udźwiękowienie bohatera dzisiejszego wpisu, komunikaty, ruch uliczny, rozmowy, te wszystkie dźwięki, jak byśmy tam dosłownie byli w środku, jako jeden z prawdziwych mieszkańców. 

RED ENGINE 

Mówi się, że silnik nie nadaje się do takich rzeczy. Hmm ekspertem nie jestem, ale to co widzę, przechodzi moje najśmielsze oczekiwania, i nie wyobrażam sobie, aby można było to zrobić na czymś innym. Ile w tym prawdy, nie wiem, wiem natomiast jedno, bardzo szkoda będzie mi tego silnika. To co REDZI na nim dotychczas stworzyli jest niesamowite, niepowtarzalne i śmiem nawet powiedzieć, że genialne i niepodrabialne. Boję się o to, gdy studio przechodząc na nowe narzędzia, będzie w stanie chociaż trochę zbliżyć się do tego, co stworzyło w NIGHT CITY, bo czy przebiją bardzo ciężko powiedzieć, to będzie arcy trudne, lecz nie niemożliwe. Jeśli stwierdzili, że tak będzie łatwiej i lepiej, to dobrze, no niech już tak zatem będzie. Domyślam się, że Red Engine jest kosztowny w utrzymaniu i ulepszaniu, a nauka z nim nie należy do najłatwiejszych, dla nowych magików. No cóż, jeśli nowe narzędzia okażą się conajmniej tak samo dobre, będę usatysfakcjonowany. Trzymam kciuki. 

WIDMO WOLNOŚCI 

Jeśli podstawowe, wielkie zabudowania zrobiły na Was fenomenalne wrażenie, to poczekajcie, aż przeniesiecie się do Dogtown. Trzymajcie się wtedy mocno, bo pomimo tego, iż teren jest tam mniejszy, to rozmachem nie ustępuje podstawce, a pod kilkoma względami wręcz ją wyprzedza. Stadion, kluby, i wszystko dookoła mniejsze i większe, to kolejna uczta dla oczu. Godna kontynuacja pokazu kunsztu i fachu z najwyższej półki w tworzeniu "bohaterów" tego typu. 

PODSUMOWUJĄC 

Nie wiem czy obecnie na growym rynku, dotychczas możemy znaleźć lepiej stworzone miasto od tego z Cyberpunka 2077. Chłoncie je z każdym milimetrem, spokojnym tempem, delektujcie się, wyłapujcie te wszystkie smaczki i detale, a przede wszystkim docencie ogrom pracy, który włozyli w to twórcy, bo na to zasługują jak mało kto. A zostaniecie nagrodzeni wspaniałym przeżyciem, jaki gracz potrafi wynieść i dostrzec w takich chwilach. Czapki z głów i niskie ukłony dla twórców. A co Wy wyłapaliście i co zrobiło na Was największe wrażenie,  będąc w NC? Podzielcie się w komentarzu. Pozdrawiam z NIGHT CITY.