Assassin's Creed Shadows - AC nowej generacji, pierwsze normalne wrażenia

BLOG
1051V
user-43088 main blog image
Bankai84 | 20.03, 12:25
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Witam serdecznie. To co dzieje się wokół najnowszej części Assassin's Creed jest po prostu szokujące. Z grami jako hobby, zabawą nie ma w żadnym wypadku nic wspólnego. Aż strach się odezwać, czy przyznać że w ogóle jest się fanem tejże serii i zagrywa w najnowszą część. Ale to ja się śmieję, nie odwrotnie, grając w najnowszą część SHADOWS, kojąc oczy pięknymi widokami w niesamowitym klimacie. Zupełnie inaczej wygląda to wszystko na gameplayach, recenzjach, aniżeli sam na sam z tytułem, z padem w dłoni. Nieporównywalne odczucia. 

To pierwszy "next genowy" Assassin's. I widać to, czuć i słychać na każdym najmniejszym kroku. Pierwsze kilka godzin mnie przeżuło i wypluło, niczym rozdrabniarka drewna. O takim Assasinie marzyłem, takiego sobie następnego wyobrażałem. Poznaję go na nowo, uczę się go na nowo. Jest trochę nowości, świeżości, pomimo tego, iż to znana formuła. Co to jest nie zdradzę, niech każdy kto ma w planach zagrać, odkryje i wyczuje samemu. Zabrakło natomiast ręcznej zmiany pory dnia, która była dostępna w odsłonach Origins, Odyssey i Valhalla, a nawet Mirage. Czy to źle? Jeszcze nie wiem, ja lubiłem tę opcję i bardzo często jej używałem. Wiem, że w późniejszym etapie gry, będzie można zmieniać ręcznie pory roku, więc coś za coś, a być może okaże się to lepszym pomysłem. Czas pokaże. Wrogowie szukający nas w ukryciu w krzakach, zieleni, roślinności, mogą teraz ją wykosić :)

Już wiem że będę chciał tu wyciągnąć i wyssać wszystko do cna. Uzupełnię i przeczytam cały "kodeks" choćby nie wiem co. Japonia to strzał w dziesiątkę i mały/lekki szok dla mnie, jak pasuje i współgra ta część kuli ziemskiej z Assasinem. Wystarczyło kilka dłuższych chwil, a zostałem kupiony i zauroczony. Śmiem nawet stwierdzić, że to nie udałoby się na poprzedniej generacji. A na pewno nie pod względem wizualnym, jak i immersyjnym, łącznie z destrukcją. 

W końcu tytuł, dla którego warto kupić PLAYSTATION 5 PRO. Różnice jakie są widoczne między podstawową wersją PS5, a PRO w trybie wydajności są szokującego, to jak dwie zupełnie różne gry, jeśli chodzi o wrażenia wizualne i odbiór świata. PS5 PRO w połączeniu z nowoczesnym odbiornikiem, wypluwa fenomenalny świat i krajobrazy Assassina i moim zdaniem, to jak narazie najlepsze wykorzystanie tego sprzętu. Wiem, że było już kilka gier wcześniej ogólnie pokazujących pazur nawet na podstawowym PS5, ale teraz rzekłbym nawet, iż to next gen z prawdziwego zdarzenia. Tak powinna wyglądać, działać i wpływać na nasze odczucia ta generacja od początku. Pro w pewnym sensie i w pewnym stopniu, naprawia ten stan rzeczy. 

Dlatego zalecam grać w trybie 40 klatek na sekundę na "zwykłym" PlayStation 5. Smutne to, ale odradzam tryb wydajności na PS5. Co mnie ogromnie i przyjemnie zaskoczyło, to tryb 30 klatek na PlayStation 5 PRO. Długo, bardzo długo nie widziałem tak "przyjaznych" dla oczu trzydziestu ramek. Nie odrzucają mnie, mógłbym tak nawet przejść całą grę, choć raczej postawię na najbardziej "opłacalne" i sensowne 40.

Ciężko mi uwierzyć, że takie różnice mogą być w "tej samej generacji " ale to dobitnie pokazuje kiedy gra opiera się na starszym systemie tworzenia, a tym nowszym, opartym na nowym rodzaju oświetlenia i zapewne kilku innych pomniejszych sztuczkach. Ktoś kiedyś mówił - chcecie prawdziwych gier nowej generacji, musimy wrócić do 30 klatek. I zaczynam w to wierzyć. Na szczęście mamy tryb 40 klatek na PS5 i PS5 PRO. Dlatego przestańcie płakać kiedy słyszy się o powrocie do 30 i zainwestujcie w nowe odbiorniki 120hz (konsole) bo czterdzieści klatek, bardzo dobrze zaimplementowane, potrafi zupełnie zmienić odbiór i zasady. 

Nie ma co oszukiwać i ukrywać, że tryb wydajności - czyli 60 klatek, na PRO wymaga jeszcze kilka szlifów. Widać miejscami pracę "wspomagaczy i ulepszaczy " i wierzę, że da się to jeszcze trochę podciągnąć. To również najszybciej wczytujący się Assassin's w historii, w mgnieniu oka przenosimy się do różnych lokacji, czy z menu do właściwej gry.

Silnik ANVIL, dostał w końcu potrzebne usprawnienia, ulepszenia i został przystosowany do nowszego sprzętu. Nowe technologie w nim użyte, pokazują i nakreślają jak będą wyglądać gry w przyszłości i jak będą tworzone. Zupełnie nowe oświetlenie oparte na RTGI, to zupełnie nowe doznania i odbiór takiej gry.  Zaczynam przez to doceniać potencjał krytykowanych przezemnie upscalerów, ale pod warunkiem, że będą to FSR 4 i wyżej, czy nawet kolejne wersje PSSR. Bo takie oświetlenie razem z innymi technikami, połączone ze świetną wizją artystyczną, przy ostrym i wyraźnym obrazie, popchnie doświadczenia i immersję na kolejny poziom. Zaczynam się domyślać, mieć pewien podgląd, czym będzie cechować się generacja PS6. I zapowiada się to naprawdę obiecująco. Mamy tu też ogromną ilość detali ogólnych, efektów cząsteczkowych i w końcu! możemy zniszczyć coś więcej, aniżeli tylko małą beczułkę i wejść bardziej w interakcję ze światem. Do tego dochodzi wyjątkowo daleki zasięg rysowania i brak efektu blur. 

Zapowiada się świetna ścieżka dźwiękowa i to co słyszę dotychczas bardzo mi się podoba. Udało się tu idealnie połączyć nuty z tamtego okresu z nowoczesnymi. Świetnie to wyszło i wpada w ucho. Natomiast samo udźwiękowienie jest kapitalne. Słychać każdy detal, drobne szczegóły świata, miejsc, okoliczności. To też brzmi dla mnie na krok do przodu względem innych. Walka zaś, również wypada bardzo fajnie, co sprawia, że chce się w ogóle walczyć i wywijać kataną. A przy jednej z walk skosiłem dosłownie cały tuzin drzewek bambusowych niespodziewanie, co wywołało u mnie uśmiech na twarzy. Świetnie na pewno prezentują się przerywniki filmowe, mimika i gesty twarzy. Są nawet wzruszające momenty. 

Pamiętacie jak w grze MAD MAX, bohater żeby zobaczyć więcej mapy i co ciekawego się tam znajduje, musiał wznieść się w powietrze balonem i wyszukać ciekawych, lub konkretnych miejsc/miejscówek? Tu jest podobnie, a robimy to z punktów obserwacyjnych. W ogóle tytuł nie prowadzi nas już za rączkę i wiele musimy odkryć sami jak nigdy wcześniej. Więc jak widzicie, nie taki Assassin's powtarzalny, jak go określają. 

Fani będą zachwyceni, będą po swojemu czerpać, wyciągać smaczki. Eksplorować, podziwiać, delektować się każdą chwilą. Wracam, bo nie mogę się oderwać i jeśli będzie tak dobrze do końca, to czuję iż w końcu zdobędę moją pierwszą, symboliczną i historyczną platynę. Nie potrafię sobie przypomnieć  kiedy ostatni raz uderzył mnie tak wyjątkowy klimat jakiejś gry. 

To chyba też pierwszy tytuł, który się nie cacka i nie patyczkuje z graczami  w kwestii - " chcecie next genowych doświadczeń "? Musicie posiadać telewizor 120Hz, HDMI 2.1, najlepiej z VRR, aby tego doświadczyć na podstawowym PlayStation 5 w trybie "zbalansowanym" no chyba, że komuś nie przeszkadza 30 ramek, co jest wyjątkowo w porządku, o czym pisałem wcześniej. 

Dlaczego na naszym podwórku jest taki rozrzut ocen? To proste. Było do wyboru podejść do gry po swojemu, nie zważając na obecne trendy hejtowania czegoś i narazić się na krytykę, zarzuty kupienia przez dewelopera. Albo iść za modnym ostatnio hejtem i zrobić coś pod kliki i chwilową atencję, nie mającą nic wspólnego z rzeczywistością, jak to zrobił pewien portal wystawiając " minusy" gry, które wywołują tylko uśmiech. U nas niestety większość wybrała to drugie podejście, więc jest jak jest. Zachód podszedł bardziej normalnie i to tam polecam szukać normalnych opinii i dyskusji. 

Pozdrawiam serdecznie i życzę absolutnie miodnej i nieskrępowanej zabawy. Chłoncie i delektujcie się, póki jeszcze dostajemy takie tytuły. 200 godzin zabawy? Coś czuję, że będzie mi mało. A jeszcze ma wyjść ten dodatek, w ramach pre orderów. Czekaliśmy trochę dłużej, ale warto było. 

Miałem włączyć na chwilkę, sprawdzić, zobaczyć co i jak, pochłonęło i wessało mnie na 10 godzin. Nie tego się spodziewałem. To przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Takiego Assasina jeszcze nie było. Hmm, takiej gry w Japonii jeszcze raczej nie było. Genialny świat i fenomenalny klimat, przez wieeeeelkie K.

Jeszcze kilka zrzutów z PRO, a to tylko przedsmak. (tryb 40 klatek)

Oceń bloga:
27

Gdzie chciałbyś kolejnego Assassina?

Francja
64%
Chiny
64%
Ameryka Południowa
64%
Włochy
64%
Kraje Arabskie
64%
Pokaż wyniki Głosów: 64

Komentarze (35)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper