Sea of Thieves: Tall Tales
30 kwietnia wyszedł nowy dodatek do Sea of Thieves - "Anniversary Update", który dodał, z grubsza mówiąc: możliwość łowienia ryb, tryb PvP Arena, rozbudowaną mechanikę zniszczeń statku i dla wielu najbardziej oczekiwane Tall Tales, które wprowadziło kampanię.
Witajcie, niektórzy znają mnie na tym portalu jako fan Sea of Thieves i myślę, że chyba tak można mnie nazwać, bo naprawdę dużo czasu już spędziłem przy tej grze i zapowiada się, że to jeszcze nie koniec.
Wstępnie też powiem, że powodem, dlaczego chce tylko omówić Tall Tales jest taki, że tylko tym interesuje się zwykły użytkownik portalu PPE, z resztą Sea of Thieves #nikogo. :p
Wraz z zapowiedzią "Anniversary Udate" już zacząłem odliczać dni, aby móc pierwszy raz złowić rybę, pobić kogoś na arenie no i oczywiście przeżyć przygodę w poszukiwaniu Shores of Gold. Właśnie w ostatnią niedzielę wraz z kumplami ukończyliśmy Tall Tales i powiem Wam, że każdy z nas był w pełni zadowolony. Rare pokazało, jak się powinno robić gry przygodowe!
Tall Tales składa się z 9 "epizodów" i w naszej sytuacji przygoda trwała tak około 27 godzin, czyli wychodzi tak 3 godziny na jeden epizod. Podczas całej podróży musieliśmy odgadnąć masę zagadek, stoczyć nie jedną trudną walkę i poznaliśmy ciekawe oraz różne historie ludzi ze świata Sea of Thieves.
Zagadki, jakie nas czekały, były dużym wyzwaniem. Przykładem jest to, że gra daję nam na przykład książkę, w której znajduję się dziennik podróżnika, który opisuje swoją podróż na 15 stronach i ten dziennik jest jedyną twoją podpowiedzią, co masz zrobić. Gra nie ma żadnych ułatwień pod tym względem. Ja i dwóch moich kolegów siedzieliśmy nad każdą zagadką sporo czasu i to dawało dużo frajdy, ponieważ każdy z nas coś wnosił w tą podróż, bo często było tak, że jeden widział to, co inni nie mogli zauważyć.
Podczas odkrywania zagadek, nie jeden raz stoczymy bitwę. Chociaż trzeba przyznać, że dużo tych walk nie ma, bo głównym rdzeniem Tall Tales są zagadki oraz historie, które napotykamy w grze. Mimo to jak spotkamy Skeleton Lorda, czeka nas długa i męcząca walka, albo podczas podążania za skarbami jest szansa, że z jakiejś ściany wyskoczy kolec, który ukróci Ci życie.
Tak właśnie jest. Jeśli masz w sobie duszę podróżnik oraz pirata to musisz w to zagrać. Bardzo rozbudowane zagadki, Skeleton Lordowie, którzy potrafią podnieść ciśnienie podczas walki i to wszystko okryte historią ludzi chcących dotrzeć do Shores of Gold.
Tu powiem też kilka takich szczerych uwag. Większość z Was pewnie liczy, aby zagrać kampanie w trybie solo (czyli jesteś sam na statku, ale dalej możesz napotkać innych graczy). Na siłę można przejść Tall Tales samemu, ale mimo to dalej Sea of Thieves jest grą multiplayerową, przy której mając więcej osób w załodze, tym jest lepiej. Mimo to myślę, że da się samemu przeżyć tę przygodę.
Druga sprawa jest taka, że ja i moi kumple już mamy doświadczenie oraz wiedzę o świecie Sea of Thieves, więc w pewnych chwilach szybciej wykonywaliśmy zagadki niż jakiś zwykły Sailor. Tak, więc jeśli nam tak średnio wyszło 3 godziny na epizod, to tak dla osoby, która nie zna się dobrze na Sea of Thieves (czyli typowy użytkownik PPE ;P) może jej zająć jakieś 4-5 godzin na epizod.
Po trzecie trzeba powiedzieć, że czasami zdarzają się błędy, ale nie występują często. Pewnie w kolejnych aktualizacjach błędy będą naprawione.
Pewnie ktoś by się jeszcze spytał, czy będzie więcej takich przygód. Ten Tall Tales jest oparty na pierwszej książce Sea of Thieves: Athena's Fortune i myślę, że na tą chwilę wykorzystali znaczącą część zawartości tej książki, więc z tego pewnie więcej nie zrobią. Natomiast już miesiąc temu już została zapowiedziana kolejna książka i myślę, że za rok doczekamy się kolejnej takiej przygody albo zaskoczą nas i zrobią wcześniej. :)
Ogólnie mówiąc, dodatek daje mi dużo frajdy i jestem spokojny o kolejne nowości, bo widać, że Rare wie, co robi.
Dzięki za uwagę i życzę Wam miłego dnia :)
