Paradoks recenzji na podstawie dwóch gier EA. Część 1 Fifa 19
Fifa 19
Ocena w recenzji na PPE.pl 9/10. Ocena na Metacritic? 83/100 ocena użytkowników? 1.7/10.
Skąd taka ocena użytkowników? Czyli prawdziwa recenzja FIFY 19 którą uświadczysz dopiero po więcej niż kilku godzinach grania.
Wyobraźmy sobie nas w roli recenzenta.
Musimy sprawdzić każdy tryb, wziąć pod uwagę grafikę, gameplay, fabułę (jeśli jest) i to jak technicznie działa gra. Recenzent odpali grę, sprawdzi główny tryb fabularny, włączy mecz ligi mistrzów, popatrzy na grafikę, przetestuje grę pod katem technicznym i wystawi ocenę. Na podstawie 10-15h gry. Ocena? 8/10 lub 9/10.
Teraz weźmy kogoś kto gra w FIFĘ dłużej, i zapytajmy go jak ocenia tę grę.
Jak została skonstruowana Fifa dla kogoś kto kocha piłkę i uwielbia również w nią grac?
Odpalę szybki mecz, grając z kumplem zauważę że grafika jest piękna, piłka porusza się wolno jak i zawodnicy nie biegają jak szaleni. Nie interesuje mnie totalnie kampania w grach które nastawione są na multi wiec uznam ze gra ma świetna historie. I od razu dam jej za to plusa, niech ma.
Odwiedzę FUT-a i na początku widzę wszystko pięknie, zacznę układać swój Ultimate Team. I tu zaczynają się pierwsze schodki. Jako człowiek który ma mnóstwo wolnego czasu udało mi się złożyć bardzo dobry skład (wszyscy najlepsi piłkarze premier league). Co gdybym go nie miał? Na przykładzie moich znajomych powiem wam ze nie macie absolutnych szans na stworzenie swojego składu bez wydawania prawdziwych pieniędzy na Fifa Points-y i otwieranie niezliczonej ilości paczek. Mamy znikome szanse na trafienie kogoś z wyzwań budowania składu które EA regularnie dorzuca, a jeśli już trafimy i tak musimy jeszcze trafić 10 innych zawodników lub nauczyć się handlować co zajmuje pól dnia.
Mamy pierwszy minus, mikrotransakcje które są wymuszone przy graczach którzy chcą mieć swój wymarzony Ultimate Team i grać ~2h dziennie.
Pomijając mikrotransakcje próbowałem handlować zawodnikami, kontraktami i innymi kartami aby zdobyć swojego wymarzonego zawodnika. Niestety interfejs jest od 5 lat taki sam i od 5 lat w ultimate team D-Pad jest opoźniony albo potrafi nie działać. Do tego co jest najbardziej frustrujące, mamy multum kart które wiszą na markecie mimo ze już ich tam dawno nie ma bo ktoś je kupił.
(jeśli kogoś ciekawi jak to obejść, to jest na to sposób, po prostu ustaw drugie okienko filtrowania na 15mln wciskając przycisk R2, nie zawsze ale działa.)
Kolejny minus, to interfejs transferów i ich cachowanie. Czy recenzent to zauważy? Nie sadze.
Wróćmy jeszcze do marketu. Jest tam tysiące niepotrzebnych kart takich jak kondycja jednego gracza których nikt nie uzywa i nie kupuje. Po co ? Nie wiem. Gracze nie wiedza, ale EA wie. Żeby wypchać po brzegi paczki bezsensownymi kartami które od razu idą na szybka sprzedaż.
Zostańmy jeszcze na chwile przy markecie. Jedna z metod na zdobycie coinow jest snajpienie graczy poniżej ich rynkowej ceny. Jest to świetna metoda, a raczej byłaby gdyby nie... Tymczasowy ban od EA za zbyt dużo wyszukiwań. Jest jeszcze jedna rzecz która jest totalnym wirusem w tej grze. Są to boty które działają prze web aplikacje. Wykupują one wszystkich zawodników snajpiac poniżej cen rynkowych. Robią to w jakieś 0,1s więc normalny człowiek nie ma żadnych szans kupić takiego gracza. Świetnym przykładem jak on działa będzie to, gdy podczas WBS na Hazarda próbowałem kupić Inieste, nie miałem szans bo od razu znikał z rynku, z wyniku frustracji wziąłem darmowego triala bota, skonfigurowałem go i kupiłem w niecałą minutę. Ot taki mały przykład, czy był to cheat? Sami oceńcie.
Kolejny wielki minus którego nie zauważy recenzent. Cały transfermarket, mimo że jest fajny, to jak przychodzi co do czego to jest wolny, i zabity przez boty.
Zostawmy już transfermarket i przejdźmy do gameplayu. Wchodząc w tryb FUT po szybkim meczu nasze oczekiwania są wysokie. Niestety gdy wejdziemy w mecz okazuje się ze grafika jest gorsza a gra staje się szybsza. Po pewnym czasie gracze doszli do pewnych wniosków które stawiają te grę na półce z Falloutem 76.
Nie ważne jaki masz skład i jak jesteś dobry, to fifa często zdecyduje za ciebie czy wygrasz czy nie.
Grając przeciwko znajomemu, gdzie ja jestem dobry i mam bardzo dobry skład a on, mając nijaki skład i grając słabiej od mnie przegrywał ze mną każdy mecz do czasu gdy odpaliliśmy FIFE 19 na kolejny pojedynek i zagraliśmy dwa mecze. Pierwszy ? Wynik 3:4 dla niego. Drugi? 8:0 dla mnie, idzie to jeszcze wytłumaczyć. Choć nie wiem jak :) Przejdźmy dalej do najważniejszego czyli goli. Jak strzelić gola w FIFA 19? Podejdź pod pole karne z piłką ustawiona pod lepsza nogę gracza wciśnij R1+O+O(drugie kółko opcjonalne) w odpowiednim momencie i nawet na żółtym pasku "super strzału" wpada wszystko. Rzekomo EA wydala patcha który to zmienia, ale nikt nie zauważył. Z resztą tuż po wejściu Patcha który miał pogorszyć strzały z daleka, przeciwnik potrafił oddać idealny strzał Koulibaly-m(Środkowy obrońca Napoli) który ma aż 26 punktów strzału na 99.
VIDEO, z tego zdarzenia, źródło reddit.
Jeśli ciągle przegrywasz w fife z kumplem, weź jakiegokolwiek prawonożnego gracza i spróbuj tak strzelić trzymając r1+o gwarantuje ci ze strzelisz nie jedna bramkę :) Tak pada 90% bramek w FUT.
Brnąc dalej w gameplay każdy gracz który odłożył na chwilkę pada zauważył jedno. W grze w obronie najgorszym co można zrobić to... Zmienić się na obrońce. Dokładnie tak. Okazuje się ze AI(sztuczna inteligencja) broni lepiej od nas samych. Grając w obronie właściwie powinniśmy biegać tylko pomocnikami, ale mimo ze mam tam takich zawodników jak Ngolo Kante czy Paul Pogba nadal jest problem. Z czym? Z tym ze gdy odbieram piłkę to ona "niefortunnie" trafia do przeciwnika. Potrafi się to zdarzyć do 5 razy bo po 5 zwykle pada gol. Dziwne odbitki to norma na poziomie ekstraklasy i FIFY 19 gry rozwijanej przez 22 lata za 259zl. Po premierze jeszcze to działało, każdy schodził na lepsza nogę zawodnika i strzelał finezyjnym strzałem wiec wystarczyło mi wziąć Kante i zastawić mu miejsce tuz przed piłka. Niestety, po kilku łatkach, potrafi odbić się i tak do przeciwnika, lub przelecieć pomiędzy nogami.
Oto przykład
Gra ta od pewnego poziomu w większości polega na szczęściu. Jeśli chodzi też o kwestie techniczne, ostatnio podczas finałów jednego z turniejów w FIFE, gracz w 71 minucie zapauzował by dokonać zmian, niestety gra już się nie odpauzowała. Kolejny przypadek to jeden z gracz wypuścił idealna piłkę, gdy już widział ją w siatce, przeciwnik wyszedł bramkarzem i obronił strzał. Nie byłoby w tym nic dziwnego poza tym ze strzał został obroniony ręką poza polem karnym, skończyło to się jedynie na wolnym, bez jakiejkolwiek kary dla bramkarza. To wszystko działo się w finale turnieju w FIFE transmitowanego live.
Squad Battles od pewnego poziomu nie poprawia AI, pogarsza twoich graczy.
Podczas grania squad battles zdarzało mi się wygrywać na wysokim poziomie z drużynami z wysokim zgraniem i bardzo dobrymi graczami, jeden na cztery mecze jednak zawsze przegrywałem, nie dlatego że grałem gorzej, bo grałem tak samo. Po prostu nagle mój gracz np. Hazard w wersji Gracz Miesiąca (93 ogólnych statystyk) nagle nie potrafił dryblować ani strzelać. Zdarzyło mi się przegrać mecz 1:0 mimo że oddawałem perfekcyjne strzały bardzo często na zielonym a mimo to Pickford w bramce przeciwnika bronił wszystko. W tym meczu pobiłem osobisty rekord celnych strzałów czyli ponad 30. Od tej pory odpuściłem sobie ten tryb. Do tego trzeba przyznać że tryb ten jest niesamowicie nudny. Każda drużyna na wyższych poziomach chcę grać jak Barcelońska Tiki-Taka.
Po prostu grając w Fife regularnie miesiąc a nawet tydzień, zauważysz że umiejętność gry w tej grze to jakieś 30%, na poziomie 1-3 dywizji wszyscy graja praktycznie tak samo, różni ich tylko skład i szczęście.Dodam do tego już bez opisów, brak możliwości zmiany gracza podczas wybijania piłki (nie zawsze), brak możliwości zmiany gracza na tego którego chcesz, wciskając L1, lub zmieniając prawa gałką nawet gdy masz wskaźnik na którego chcesz się zmienić przeskakuje i nie jesteś tego w stanie zrobić. Fatalna gra głową obrońców przy wrzutkach. Mój Ramos i Varane potrafią przegrywać bardzo łatwo główki z... Gabrielem Jesusem mimo świetnego ustawienia. FATALNA. GRA. BRAMKARZY. Brak możliwości robienia w sensowny sposób składów koncepcyjnych, 100 razy lepiej sprawdza się do tego futbin.com. Losowe bany od EA za handlowanie tanio kupionymi srebrnymi graczami i sprzedawanie ich podczas WBS kiedy są potrzebni. Zakończenia meczów podczas gdy piłka leci do bramki, cala praca sędziego. Przykład z wczorajszej ligi weekendowej.
(jakby komuś chciało się sprawdzać statystyki to konto kolegi na którym grałem, moje to godlesowned).
Do tego przytoczę statystyki ankiety robionej przez użytkowników reddit.com
54.7% - Dało ocenę grze 5 lub mniej.
69% - Uważa że Fifa to Pay2Win (Płać by wygrywać)
83.3% - Miało przypadki gdzie ich gracz nie potrafi wykonać prostego podania mimo że chwilę wcześniej podawał bardzo dobrze.
83.3% - Tyle osób uważa że priorytetem jest robienie pieniędzy na graczach Fify aniżeli poprawienie gry.
51% - Strzela większość goli za pomocą L2+O+O a 38.5% bez ostatniego kółka.
78.7% - Tyle osób uważa że EA nie słucha graczy przy poprawianiu Fify
83.3% - Zdarzyło się uważać że przeciwnik dostał bardzo niezasłużonego gola podanego na tacy prze EA.
53.4% - Chciałoby zwiększenia szansy na trafienie gracza 87+
77% - Uważa że WBS są zbyt drogie.
Pełne wyniki.
Podsumowując, wszystko co wiemy już o Fifie, to to że gra zasługuje maksymalnie na ocenę 6/10 bo przyjemnie gra się ze znajomymi, i na imprezie przy piwie. Niestety na dłuższą metę każdy tryb Single Player jest nudny poprzez gameplay (barcelońska tiki taka). A przez internet jest totalnym szaleństwem które przez hazard i paczki powinno zostać zakazane w całej UE (brawo Belgia).
Jeśli kiedykolwiek będziecie mieli zamiar kupić grę dla multiplayera, przypomnijcie sobie o tym wpisie.
W części drugiej najnowszy Battlefield od EA z oceną 85.
