Play MORE #3 - Horizon Zero Dawn
Guerrilla Games stworzyła przyjazną dla gracza epopeję osadzoną w otwartym świecie, wyposażoną w solidny system walki, unikalną scenerię oraz oszałamiającą oprawę graficzną.
Przygodę rozpoczynamy wcielając się w młodą bohaterkę o imieniu Alloy. Przez kilka pierwszych minut gra będzie wprowadzać nas w świat gry w skórze dziecka, które nie ma łatwego życia. Protagonistka zostaje porzucona przez matkę plemienia, co oczywiście będzie stanowiło trzon osi fabularnej, ale nie tylko. Rudowłosa dziewczyna będzie z biegiem czasu starała się zrozumieć otaczający ją postapokaliptyczny świat, który bez dwóch zdań jest jednym z najciekawszych elementów tytułu. Jako wyrzutek w matriarchalnym plemieniu jedyną szansą na udowodnienie swojej wartości i przynależności do grupy jest udział w tak zwanej próbie. W tym momencie właściwie zaczyna się prawdziwa zabawa z tytułem. Po lekko nużącym prologu Horizon Zero Dawn rozkręca się tutaj na dobre.
Pierwsze kroki dorosłej bohaterki, to także pierwsze nasuwające się pytania, na które długo nie otrzymamy żadnych odpowiedzi. Tajemnica skąd wzięły się maszyny i dlaczego ludzkość ponownie cofnęła się w tak odległe czasy, będzie nas zastanawiać przez większą długość gry.
RECENZJA W YOUTUBE
W kwestiach fabularnych Horizon Zero Dawn™ posiada system wyboru dialogów dość mocno zbliżony do tego, który widzieliśmy w produkcji BioWare. Niestety, jeśli chodzi o podejmowane decyzje, to nie mają one praktycznie żadnego wpływu na rozwój historii, a raczej służą jedynie wyborowi odpowiedniego tonu w danej sytuacji. Jednak sama opowieść jest naprawdę zgrabnie napisana i pozostawia swoje tajemnice, aż do samego końca gry. Mimo że przygody Alloy nie należą do krótkich, to poznawanie świata i kolejnych szczegółów zagadki dostarcza niesamowitej frajdy. Jako całość prezentuje się to sensownie, bez niepotrzebnego nadmuchiwania opowiadanej historii, która tak na dobrą sprawę mogłaby być tylko dodatkiem.
Można śmiało stwierdzić, że najważniejszym elementem gry jest walka. Mimo że gra jest skoncentrowana na akcji, musimy podejść ostrożnie i taktycznie do każdego starcia. Bieganie bezmyślnie i strzelanie do wszystkiego kończy się zazwyczaj szybką śmiercią bohaterki. W pojedynkach nie wystarczy tylko siła ognia — kluczowe są spryt i wiedza na temat danego przeciwnika lub maszyny. Ta koncepcja przypomina trochę Wiedźmina, jednak sama konstrukcja jest nieco inna. Każda maszyna jest zazwyczaj podatna na jakiś konkretny żywioł i posiada swoją unikatową broń, którą również możemy wykorzystać (o ile uda nam się ją zdobyć).
Jeśli chodzi o przeciwników, to gra oferuje zbalansowaną ilość wrogów. Wszystkie maszyny zostały podzielone na kilka klas, takich jak bojowe, transportowe, komunikacyjne czy wierzchowce. Bohaterka ma możliwość zdominowania każdej maszyny, aby pomóc sobie w konfrontacjach. W walce Aloy wykorzystuje specjalne urządzenie zwane Fokusem, które znajdziemy już na samym początku historii. Jest to coś na wzór zestawu głośnomówiącego, które potrafi wskazać graczowi, jakie elementy można pozbawić i wykorzystać u przeciwnika oraz gdzie znajduj się jego słabe punkty. Dzięki tym informacjom możemy znacznie ułatwić sobie potyczkę z wrogami.
Główna bohaterka dysponuje całkiem pokaźną ilością broni. Nie wszystkie są dostępne od razu, ale z biegiem fabuły stopniowo dodawane są nowe zabawki. Głównym narzędziem do pozbywania się maszyn jest łuk, który ma kilka swoich odmian różniących się stosunkiem żywiołów w postaci strzał czy bełtów. Do naszej dyspozycji są także proce, urządzenia emitujące fale porażeniowe, miotacze ognia, wyrzutnie lin do związania przeciwnika na krótki okres, harpuny do ustawiania pułapek na ziemi i kilka innych gadżetów. W zasadzie każda broń ma swoje lepsze odpowiedniki w dalszej części gry, oferując dodatkowe sloty na modyfikacje.
A skoro już jesteśmy przy modyfikacjach, możemy je zdobywać po pokonaniu przeciwników. Im większy i trudniejszy przeciwnik, tym lepsza modyfikacja do zastosowania. Modyfikacje dzielą się na kilka rodzajów, od zwykłych po najrzadsze i najciekawsze. Można je zastosować w każdej broni oraz w pancerzu protagonistki. Dzięki kryształkom modyfikacyjnym możemy wzbogacić nasz arsenał o lepsze parametry i znacznie pomóc sobie w walce z przeciwnikami.
Główna postać zdobywa z biegiem czasu kolejne poziomy doświadczenia, co umożliwia jej zdobycie punktów umiejętności. Punkty umiejętności dzielą się na cztery grupy, dzięki którym możemy wzbogacić dziewczynę o ataki krytyczne lub rozbudować drzewko umiejętności związane ze skradaniem się. Większość z tych umiejętności może uratować życie w trudnych sytuacjach.
Gra posiada także system wytwarzania, który wymaga zbieractwa surowców. Niektóre zasoby wymagają sporej cierpliwości, ale nie jest ich zbyt wiele. Podczas eksploracji, która również odgrywa ważną rolę w grze, natrafiamy na dziki, lisy czy na przykład króliki. Dzięki nim możemy powiększać inwentarz bohaterki o nowe miejsce dla modyfikacji, surowców czy noszonej amunicji. Zanim jednak uda nam się zyskać takowe surowce, musimy polować. Z każdej zabitej zwierzyny otrzymujemy losowo wygenerowany przedmiot, który także dzieli się na konkretne rodzaje. Aby zyskać na przykład skórę dzika, potrzebujemy trochę szczęścia. Czasami może to być irytujące, zwłaszcza gdy polujemy na konkretne zwierzę i surowiec, a w zamian otrzymujemy standardowy surowce. Oprócz żywych istot możemy również zbierać rośliny, zioła czy drewno potrzebne do wytwarzania odpowiednich przedmiotów.
Mapa gry nie jest bardzo rozległa, ale oferuje wiele aktywności, takich jak dodatkowe zadania, samouczki lub tereny łowieckie. Istnieje również możliwość wyszukiwania skarbów, za które możemy kupić wartościowe skrzynie lub przedmioty. Wszystkie te aktywności ukazują się nam po wcześniejszym zdominowaniu żyrafa, podobnie jak punkty widokowe w serii Assassin's Creed. Tereny składają się głównie z zielonych i pustynnych krajobrazów, ale dzięki dodatkowi The Frozen Wilds otrzymujemy również nowy region o bardziej zimowym klimacie. Ten obszar wprowadza kilka nowych przeciwników, umiejętności oraz nowe rodzaje broni i modyfikacji.
Warto dodać, że ten dodatek nie stanowi epilogu przygód rudowłosej dziewczyny, lecz składa się z kolejnych przygód protagonistki. Konkretnie, przenosimy się na terytorium plemienia Banuk, które zmaga się z problemem znanym jako „demon” - istota zdolna do tworzenia nowych śmiertelnych maszyn. Pod względem mechaniki, poza wprowadzeniem nowych elementów, gra nie różni się zbytnio od podstawowej wersji. Mimo to oferuje angażującą i dość przewidywalną fabułę oraz przyzwoity czas rozgrywki wynoszący około 12 godzin.
Graficznie, tytuł prezentuje się na najwyższym poziomie i wygląda oszałamiająco, szczególnie w wersji z włączonym HDRem i rozdzielczością 4K. Szczegółowość oraz efekty świetlne są imponujące, a zmienność pory dnia i wpływu wiatru na otoczenie potrafią zachwycić. Nie sposób nie wspomnieć również o pięknych zachodach słońca i warunkach atmosferycznych. Wizualnie wszystko jest na swoim miejscu i czasami warto zatrzymać się na chwilę, by pozachwycać się daną lokacją.
Horizon Zero Dawn to jedna z najlepszych gier z otwartym światem, która na nowo definiuje reputację studia Guerrilla Games. Ostatnio nie pojawił się żaden tytuł, który oferowałby tak dobrą i przyjemną rozgrywkę w postapokaliptycznym środowisku. Grzechem byłoby nie zagrać.