Reklama

Play MORE #36 - Grand Theft Auto V

BLOG O GRZE
2193V
user-49414 main blog image
drunkparis | 23.04.2021, 09:39
Kolejna popularna część serii to inteligentna i ostra satyra współczesnej Ameryki z całym koszykiem kapitalnych misji, wciągającą historią, wyrazistymi postaciami oraz jeszcze większą ilością drobnych smaczków.

Fabuła tytułu rozgrywa się w fikcyjnym mieście Los Santos, które swoją architekturą przypomina najludniejsze miasto amerykańskiego stanu Kalifornia, Los Angeles. Opowieść skupia się na trójce bohaterów: Trevorze, Franklinie oraz Michaelu. Pierwszy z nich jest chwiejnym handlarz metamfetaminy z poważnie złamanym korpusem moralnym. Franklin to chłopak z przedmieścia, który próbuje wybić się z getta i zaznać więcej luksusu. Z kolei Michael posiada wszystkie wygody, jakie daje bogactwo, ale jest głęboko nieszczęśliwy, spędzając wolne chwile na leżakowaniu przy basenie, pijąc whisky i słuchając Phila Collinsa. Przypadkowe spotkanie czarnoskórym chłopakiem, którego kariera dopiero się zaczyna, wywołuje skrajny kryzys wieku średniego, w wyniku którego Mike wraca do przestępczego życia, wprowadzając gracza w świat Grand Theft Auto V.

RECENZJA W YOUTUBE

Narracja gry jest mocno złożona i chociaż początkowo nie zachwyca fabularnie, to z czasem rozwija swoje skrzydła, oferując kompletnie zwariowaną przygodę trójki protagonistów, gdzie relacje pomiędzy nimi, jak i postaciami drugoplanowymi, nabierają niesamowitych perypetii i bez wątpienia są głównym motorem zabawy. Wyreżyserowane dialogi są soczyste i idealnie dopasowane do konkretnych postaci, budując niesamowity klimat. Każda persona ma swój unikalny charakter, dzięki czemu relacje przykuwają uwagę i są mocnym punktem produkcji.

Największą zmianą w stosunku do poprzednich części jest fakt, że deweloper po raz pierwszy w historii zrywa z wyeksploatowaną koncepcją jednego głównego bohatera. Zamiast tego, gracz otrzymuje możliwość sterowania trzema postaciami jednocześnie, nawet w trakcie rozgrywki. Cała trójka różni się nie tylko od strony fabularnej, ale również technicznej. Franklin specjalizuje się w wyścigach, podczas których jego koncentracja pozwala na lepsze panowanie nad pojazdem. Trevor potrafi wpaść w szał, w którym przyjmuje zredukowaną ilość obrażeń. Michael, jako doświadczony strzelec, spowalnia czas w trakcie wymiany ognia. Główne misje wahają się między indywidualnymi historiami a nadrzędną fabułą. W trakcie rozgrywki doświadczymy sześciu głównych napadów, życiowych wydarzeń oraz zaskakujących zwrotów akcji. Zadań do wykonania jest ponad sześćdziesiąt w bardzo różnorodnej strukturze, co tylko pozytywnie wpływa na zabawę dla pojedynczego gracza.

Nowością jest także tryb widoku z pierwszej osoby, w którym to dodano aż trzy tysiące animacji broni. Dzięki temu gra otrzymała pełen zestaw kokpitów samochodów oraz innych pojazdów znacząco zmieniając także immersję tytułu.

Oprócz wątku fabularnego, w grze dostępne są także zadania poboczne w bardziej oryginalnej formie, z postaciami, które zapadają w pamięć, jak na przykład paparazzi z poczuciem misji czy zakochani w popularnych gwiazdach staruszkowie. Oczywiście, te misje pełnią rolę dodatkowej zabawy i nie są konieczne do ukończenia gry, ale sprawiają, że świat Grand Theft Auto wydaje się jeszcze bardziej barwny i bogaty w treści. Nie brakuje także interakcji w aktywnościach sportowych takich jak gra w tenisa, rzutkach czy w partyjkach golfa. Podreperować stan portfela gracz może podczas wykonywania zwykłych prac, chociażby jako taksówkarz, wypełniając zlecone zadania, czy szlifować umiejętności latania w specjalnych szkołach do tego przeznaczonych. W porównaniu do poprzednich części zabrakło wyzwań związanych z policją czy strażą pożarną. Zwyczajnie na nudę w piątej odsłonie gry nie ma miejsca.

Eksploracja stanu San Andreas oferuje spore bogactwo w postaci misji nieoznaczonych na mapie, poszukiwanie znajdziek czy na wzór z Red Dead Redemption wypełnianie losowych zdarzeń wirtualnego świata. Oczywiście w wolnych chwilach gracz może udać się do butiku z ciuchami i zakupić swoje ulubione stroje, uzupełniać oraz nabywać nowe rodzaje uzbrojenia w sklepie z amunicją, modyfikować zakupione auta, gdzie opcje tuningu są całkiem nieźle rozbudowane i nie ograniczają gracza tylko do zmiany nazwy tablicy rejestracyjnej. Oprócz tego jest także opcja przejęcia złomowiska, sklepiku z leczniczą marihuaną, a nawet zakup klubu nocnego. Kolejną ciekawą nowością jest giełda, gdzie kupować i sprzedawać można wiele różnych akcji, względnie szybko zarabiając sensowne pieniądze. Możliwości jest naprawdę mnóstwo.

Los Santos i okolice zachwycają kolorystyką i grą świateł. Miasto powala ilością detali, a jego fragmenty przypominają zarówno prawdziwe Los Angeles, jak i stare San Andreas z poprzedniej gry. Przeniesienie bardziej kluczowych miejsc z realnego świata w ten wirtualny jest niesamowicie dobrze wykonane. Co więcej, każde miejsce, które widać w oddali można spokojnie odwiedzić bez żadnych ograniczeń. Tutaj nie ma iluzji i wylądować można dosłownie w każdym miejscu miasta.

Pojazdy w całej serii Grand Theft Auto odgrywały bardzo istotną rolę w przemieszczaniu się po strukturze środowiska i piąta część nie jest tutaj wyjątkiem. Trzeba przyznać, że tym razem jest ich całkiem sporo, a ogólna liczba zamyka się przy blisko 350 modelach. Nie brakuje miejskich osobówek, samochodów terenowych, klasycznych muscle cars, a także aut do złudzenia przypominających najdroższe modele realnego świata, jak chociażby: Lamborghini, czy Porsche. Ciekawostką jest także fakt, że po raz pierwszy pojawiły się także samochody z automatycznie składanym dachem. Oprócz czterech kółek otrzymujemy również samoloty w postaci awionetek, helikopterów, kilka luksusowych odrzutowców, a nawet największy w całej serii powietrzny transportowiec. Podróże morskie to głównie skutery, motorówki, czy dobrze już znany jacht z poprzednich edycji. Dodatkowo autorzy gry nie ograniczali się w kwestii motocykli, gdzie znajdziemy ich kilka rodzajów, rowerów czy ciężarówek oraz pojazdów służb miejskich. Jest tego naprawdę multum w tym również maszyny, których gracz nie może kontrolować w żaden sposób.

Podobnie jest z broniami. Mechanika prowadzenia ognia czy wysadzania w powietrze interaktywnych obiektów to prawdziwa przyjemność. Różnorodność dostępnych narzędzi walki jest imponująca — od wszelakich pistoletów i karabinów aż po broń dalekiego zasięgu lub taką, która powoduje zniszczenia obszarowe. Praktycznie każdą broń możemy modyfikować w formie powiększenia magazynku, dodać latarkę lub celownik czy wybrać jeden z niestandardowych kolorów.

Rozwój postaci to częste posługiwanie się bronią, jazda samochodem, bieg sprintem lub podobne czynności, w których to wzrasta poziom posługiwania się danym sprzętem zależności od użytkowania.

Warstwa wizualna to przede wszystkim silnik RAGE, który był wykorzystany m.in. w trzeciej części Max Payne oraz Red Dead Redemption. Chociaż może nie wyznaczać nowych standardów w dziedzinie grafiki, to i tak aspekty graficzne są wysokiej jakości. Liczba obiektów jest imponująca mimo mniejszego zaludnienia względem czwartej odsłony. Przerywniki filmowe są renderowane na silniku gry, gdzie animacje twarzy zostały starannie wykreowane. Od czasu do czasu pojawiają się drobne wpadki, ale nie są tak bardzo znaczące w rozgrywce. Rewelacyjnie wygląda także dynamiczna pora dnia. Podczas nocnych podróży wszelkie źródła światła przybierają na sile, nadając grze niesamowitego uroku. Warunki pogodowe również zostały świetnie opracowane. Bardzo dobrze to widać podczas burzy, gdzie klimat gry robi piorunujące wrażenie, a nocne efekty dosłownie powalają realistką. Nawet poranna szarówka jest czymś więcej niż tylko kolejnym wizualnym czynnikiem.

Oprawa dźwiękowa jak zwykle stoi na bardzo wysokim poziomie. Głosy aktorów są świetnie dobrane i wyróżniają się na tle innych produkcji. Główne postacie są autentyczne i niepowtarzalne. Przykładowo Trevor potrafi w tym samym czasie bawić i przerażać, a Franklin brzmi jak prawdziwy wychowanek gangsterskiej ulicy. Muzyka to klasa sama w sobie, oferująca dwadzieścia dwie stacje radiowe, w których usłyszymy ponad 400 utworów. Sympatycy popu, muzyki elektronicznej, rockowej czy hip-hopu na pewno nie będą zawiedzeni. Użytkownicy PC-tów mają również możliwość utworzenia własnego radia z plików muzycznych na dysku.  Stacja wówczas jest prowadzona przez amerykańskiego reżysera muzycznego Eda McManna oraz aktorkę głosową Shelley Miller. Obie postacie miał swój udział w poprzednich edycjach gry.

Jeżeli chodzi o seks, narkotyki i przemoc, produkcja przesuwa granice znacznie dalej niż kiedykolwiek wcześniej i zdecydowanie nie jest to gra dla osób, które nie osiągnęły jeszcze wieku dojrzałości. Całość uzupełnia stale wspierany tryb online, który do tej pory cieszy się sporym zainteresowaniem i oferuje mnóstwo atrakcji.



Grand Theft Auto V to bardzo dobry tytuł, zaliczający się do czołówki gatunku sandboksów. Warto przekonać się o tym samemu, nawet jeśli początkowo nie porywa warstwą fabularną.

Oceń bloga:
18

Komentarze (25)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper