Play MORE #111 - eFootball 2024

WIDEOBLOG
1124V
user-49414 main blog image
drunkparis | 28.09.2023, 11:20
Kolejna odsłona popularnej niegdyś piłki nożnej od japońskiego producenta, właśnie została ulepszona na obecny sezon. Wprowadzono kilka drobnych nowości, efektów wizualnych oraz animacji. Niestety w dalszym ciągu zapomniano o trybie Master League.

 

 

Pierwszą rzeczą, która od razu rzuca się w oczy po uruchomieniu tytułu, to paleta kolorów, która już nie jest tak rażąca jak wcześniej. Choć układ głównego menu oraz jego poszczególnych opcji nie uległ zmianie i nadal jest mało intuicyjny, nowa kolorystyka jest znacznie przyjemniejsza dla oka, co oczywiście można uznać za zaletę. Kwestia ta bardziej stanowi uaktualnienie niż wprowadzenie czegoś nowego, ponieważ wszystkie opcje pozostają w tym samym miejscu i nie doczekały się żadnych konkretnych zmian, nie wspominając już o dodatkowych trybach, których tutaj nadal brakuje.

Aktualizacja w zakresie zarządzania drużyną przynosi istotną i kluczową zmianę: przede wszystkim usunięty został współczynnik stylu gry zespołowej, który nie będzie już brany pod uwagę w rozgrywce. Oznacza to, że piłkarze nie będą oceniani pod kątem biegłości w stylu zespołu, a ich umiejętności nie będą już podlegać zwiększeniu ani zmniejszeniu na podstawie tych wartości, niezależnie od przyjętej strategii trenera.

RECENZJA W YOUTUBE

Z kolei mniej istotną zmianą jest kwestia kart i wizerunku piłkarzy. Niektórzy standardowi gracze mieli odmienny wygląd po osiągnięciu maksymalnego poziomu. Funkcja ta nie będzie już częścią rozgrywki, co oznacza, że zmiany w wyglądzie piłkarzy nie będą już występować. Gracze, którzy posiadają karty zawodnika na maksymalnym poziomie z innym wyglądem, zauważą, że ich stan zostanie przywrócony do podstawowej wersji. Niestety sama jakość zdjęć we wspomnianych kartach nadal nie jest zadowalająca. Zdjęcia są rozpikselowane i wyglądają po prostu okropnie. Szczególnie widoczne jest to podczas zakupu kart czy piłkarzy nominowanych, gdzie wykonane rendery prezentują formę rodem z piątej generacji. Jest to co najmniej dziwne, tym bardziej że KONAMI chwali się takimi ulepszeniami w tej wersji gry. Nie lepiej jest z dostępnymi miniaturkami trenerów, których jest stosunkowo niewiele, ale przynajmniej ich jakość nie jest tak druzgocąca.

W ramach nowych elementów wdrożono Kampanię eFootball Startup. Zarówno nowi, jak i doświadczeni gracze mogą w niej zdobyć przydatne nagrody. Wraz z bonusami za codzienne logowanie się, można otrzymać monety eFootball, punkty GP, EXP oraz karty do rozwoju i treningu piłkarzy. Dodano również system boosters, który pozwala zwiększyć umiejętności wybranych zawodników ponad standardowy limit (99).

Jeśli chodzi o rozgrywkę, ta stała się teraz bardziej zrównoważona, a większa szybkość gry z pewnością korzystnie wpływa na proces podejmowania decyzji. Zwiększone tempo przekłada się także na lepszą reakcję piłkarzy, i nawet usunięcie stylu gry zespołu nie wpływa negatywnie na zawodników na murawie. W porównaniu do edycji z 2023 roku jest wyraźnie lepiej, choć nowa aktualizacja nadal nie dorównuje poziomowi, jaki prezentowały świetne wersje Pro Evolution Soccer.

Podania i oddawanie strzałów na bramkę, zostały delikatnie przemodelowane. Piłka teraz porusza się płynniej, a podania stały się bardziej precyzyjne i efektowne. Szczególnie strzały stanowią bardziej realistyczne doświadczenie, uwzględniając trajektorię piłki oraz ruch siatki, co dodaje ogólnej autentyczności rozgrywce. Choć przez pierwsze minuty grania trudno dostrzec nowości w porównaniu do poprzedniej iteracji, po kilku rozegranych spotkaniach stają się one bardziej widoczne.

Dośrodkowania, przerzuty na drugą stronę boiska, rzuty wolne, karne oraz różne wydają się być takie same jak poprzednio i prawdopodobnie nie zostały w żaden znaczący sposób zmienione lub zmodyfikowane. W tym akurat aspekcie gra Japończyków była utrzymana na dobrym poziomie i najwyraźniej elementy te nie wymagały poprawek.

Mimo że drybling nie przeszedł konkretnych zmian, a większość zwodów wykonuje się w ten sam sposób, ogólny dynamizm rozgrywki znacznie korzystniej wpływa na wykonywanie trików, które wreszcie mają swoje zastosowanie. Obecnie znacznie łatwiej jest wyminąć przeciwnika, stosując widowiskowy zwód, i przejść w dalszą część boiska, nie tracąc kontroli nad piłką, co stanowi bardzo przyjemną zmianę w grze.

Poprzednia edycja zawierała dziwną i nienaturalną formę defensywy, w której zdobywanie goli było wyjątkowo trudne. Pomimo tego, że same akcje dało się przeprowadzać dość łatwo, pokonanie bramkarzy i ominięcie sztucznie wygenerowanego bloku przez obrońców stanowiło spore wyzwanie dla wielu graczy. Nowa wersja gry upraszcza ten element rozgrywki w sposób sensowny, dzięki czemu jest to nieco przyjemniejsze doświadczenie, choć wciąż pojawiają się problemy z bramkarzami, którzy potrafią bronić praktycznie wszystko, sprawiając wrażenie niezwyciężonych robotów na linii bramkowej. Teoretycznie firma chwali się nowymi animacjami bramkarzy, które zostały dodane, jednak w trakcie rozgrywki trudno je zauważyć, a co więcej, golkiperzy wciąż mogą zachowywać się mniej naturalnie w wielu sytuacjach pod bramką.

Warto docenić pracę arbitrów, którzy teraz mają lepszą kontrolę nad sytuacjami na boisku i zasadniczo unikają takich błędów, jakie można było zauważyć w konkurencyjnym tytule. W trakcie meczów dochodzi do wielu spięć między piłkarzami, a sędziowie często skutecznie wykrywają te sytuacje i reagują gwizdkiem na faule. Dzięki temu pojawia się więcej rzutów wolnych i bardziej sprawiedliwej gry — choć oczywiście zdarzają się i nielogiczne decyzje.

Wraz z wprowadzeniem nowej rozgrywki przeprojektowana została mentalność piłkarzy przeciwnika w meczach przeciwko sztucznej inteligencji. Zawodnicy podejmują bardziej odpowiednie decyzje i robią to we właściwym czasie. W zależności od swoich umiejętności mogą wykonywać różne czynności, takie jak bardziej agresywne odbiory, drybling z większą intensywnością utrzymywania piłki lub wykonywanie wysokich crossów, aby otworzyć pole gry dla napastników. Niestety, poziom trudności nadal jest niewłaściwie zbalansowany. Pomiędzy trudnym a najtrudniejszym istnieje znaczna różnica, co może prowadzić do frustracji. Grając na legendarnym poziomie, przeciwnicy wydają się być nadmiernie skuteczni w obronie, co prowadzi do blokowania wielu akcji. Z kolei strzelanie bramek staje się znacznie łatwiejsze na poziomie superstar, mimo że używane są te same formacje i drużyny, można zauważyć istotne różnice w wynikach meczów. Brakuje większego wyważenia między poziomami trudności, zwłaszcza w przypadku tych najtrudniejszych. Również niezrozumiałe jest to, że w grze towarzyskiej przeciwko SI dostępne są tylko trzy poziomy trudności, a różnice między nimi są ogromne.

Widowisko online wydaje się być nieco wolniejsze niż standardowa gra z komputerowym przeciwnikiem, i ta sytuacja nie uległa zmianie od ubiegłego roku. Chętnych do gry nie brakuje, ale trzeba chwilę poczekać, zanim zostanie znaleziony odpowiedni przeciwnik. W porównaniu do gry FIFA, proces wyszukiwania i działania rozgrywki online pozostawia wiele do życzenia i na tym szczeblu produkcja EA Sport wypada o niebo lepiej.

Graficznie nastąpiły niewielkie i kosmetyczne zmiany. Przede wszystkim skupiono się na twarzach zawodników, które teraz zawierają sporo nowych detali i są dużo lepiej odwzorowani. Dodano również kilka nowych animacji, jak i poprawiono nawierzchnię stadionów, które w końcu nie wyglądają jak płaska tekstura. Banery reklamowe stały się bardziej krzykliwe niż wcześniej i można je uznać za wystarczająco atrakcyjne. W poprzednich edycjach gry, publiczność często wydawała się nieco statyczna, brakowało jej dynamiki, którą można by oczekiwać podczas prawdziwego meczu piłki nożnej. Teraz poziom ruchu jest znacznie bardziej przekonujący, reagując naturalnie na wydarzenia na boisku. Prezentacje przedmeczowe oraz pozostałe ujęcia telewizyjne pozostają praktycznie niezmienione, a dodane w tej kwestii nowości można policzyć na palcach jednej ręki.

Produkcja działa w 60 klatkach na sekundę przy rozdzielczości 4K. Podczas rozgrywki nie występują żadne spadki liczby klatek na sekundę, co zasługuje na uwagę. Jednakże, mimo obietnic, gra nadal nie wprowadza funkcji crossplay oraz brakuje możliwości edycji piłkarzy.

Ścieżka dźwiękowa zawiera 25 oryginalnych utworów z różnych gatunków muzycznych, które doskonale pasują i znakomicie wzbogacają czas spędzany w grze, wydobywając ją spod rutyny kolejnych meczów. W menu możemy usłyszeć takich artystów jak Chlothegod, Milky Chance czy Fred again. Całość doskonale się komponuje i utrzymuje bardzo przyjemny poziom, za co należy się duże uznanie. Dźwięki futbolówki oraz ogólna atmosfera meczowa prawdopodobnie pozostały bez zmian, w tym również komentarz.

Tytuł nadal cierpi z powodu małej ilości dostępnych trybów zabawy. Poza rozgrywkami online i opcją gry przeciwko SI w meczach towarzyskich, nie znajdziemy nic nowego. KONAMI ponownie obiecuje dodanie płatnej wersji Master League, ale podobne obietnice słyszeliśmy już w poprzednim roku. Pozytywnym aspektem jest obecność różnych warunków atmosferycznych na kilku stadionach oraz to, że rozgrywki online odbywają się na kilku obiektach sportowych, a nie, jak w poprzednim roku, na jednej stałej arenie. Aktualizacja zawiera także nowe stroje dla licencjonowanych drużyn na obecny sezon oraz uwzględnia większe transfery. W kwestii licencji niewiele się zmieniło, tytuł nadal pozostaje ubogi nawet w przypadku zespołów, które nie posiadają swoich prawdziwych nazw i barw klubowych. Oprócz standardowych lig takich jak Eredivisie, La Liga czy Ligue 1, w grze znajdziemy egzotyczne lig z Azji i Ameryki. Niestety, podczas rozgrywki towarzyskiej mamy możliwość wyboru tylko kilku licencjonowanych klubów z paru dostępnych lig, mimo że baza danych jest znacznie większa.

eFootball 2024 to niewątpliwie mały krok we właściwym kierunku jeśli chodzi o rozgrywkę. Obecnie gra prezentuje się znacznie lepiej i czuć większą swobodę w posiadaniu piłki oraz tworzeniu zagrożeń pod bramką przeciwnika. Niemniej jednak, w miarę upływu czasu pojawia się monotonia i ogólna nuda, ponieważ zmian jest stosunkowo niewiele. Brak dodatkowych trybów i ponowne skupienie się na grze online powoduje mniejsze zainteresowanie tym produktem. Droga do osiągnięcia poziomu serii Pro Evolution Soccer wydaje się jeszcze bardzo długa.

Oceń bloga:
21

Komentarze (22)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper