Play MORE #123 - Dead Island 2

WIDEOBLOG
613V
user-49414 main blog image
drunkparis | 22.02, 01:01
Sequel tytułu z 2011 roku to gra, która przeszła długą drogę, zanim doczekała się oficjalnej premiery. Choć produkcja zawiera wciągające etapy rozgrywki, to jednocześnie pozostaje w granicach przeciętności. Nie zaskakuje, ale dostarcza nieco rozrywki.

 

 

Druga część tytułu nie wnosi niczego szczególnie innowacyjnego ani zaskakującego, ale sprytnie zagłębia się w swoim skrajnym absurdzie. Rozgrywając się 10 lat po wydarzeniach z pierwszej części i w różnych miejscach Los Angeles, włączając w to Beverly Hills i Venice Beach — gracz wybiera jednego z sześciu bohaterów, z których każdy ma różne podstawowe statystyki i zdolności, aby stawić czoła epidemii zombie.

Niezależnie od tego, którą postacią gramy, kampania pozostaje taka sama, z wyjątkiem unikalnych dialogów postaci, które czasami sprawiają, że interakcje z postaciami niezależnymi wydają się chaotyczne, próbując pomieścić wszystkie sześć osobowości. Mimo to specyficzny humor filmów klasy B pomaga włączyć niezręcznie wykreowane dialogi w ogólny ton rozgrywki, gdzie sceny zmieniają się od walki z zombie w toksycznych basenach do wykonywania efektownych zabójstw dla celebrytów z obsesją na punkcie wirusa w mediach społecznościowych. Początkowo tytuł wydaje się być co najmniej niewłaściwie poprowadzony, jednak w miarę rozwoju historii kształtuje się opowieść o przetrwaniu i desperacji, wpleciona w elementy spisku, ewolucji oraz nieustającego bestialstwa człowieka wobec drugiego człowieka. Fabuła nie jest szczególnie wciągająca, a samo zakończenie może być nieco rozczarowujące, na szczęście w przerywnikach filmowych wciąż jest mnóstwo zabawnych, zaskakujących momentów, które w pewnym stopniu rekompensują średnio prowadzoną narrację.

RECENZJA W YOUTUBE

Dead Island 2 nie potrzebuje dużo czasu, aby wejść w akcję. Po krótkiej początkowej scenie przerywnikowej, przedstawiającej idealizowane podejście do Los Angeles i to jak stało się ono swojego rodzaju martwą wyspą, produkcja natychmiast zaprasza graczy do krwawej uczty.

Rytm rozgrywki pozostaje wierny pierwszej części serii: prawdziwą esencją gry jest walka. Gra kładzie duży nacisk na walkę wręcz, ponieważ broń palna staje się dostępna dopiero po kilku godzinach, a amunicji zazwyczaj jest niewiele, co sprawia, że nie można na niej polegać. Same zombie są różnorodne: od klasycznych trupów inspirowanych twórczością George'a Romera, przez szybkie zmutowane stworzenia znane z 28 dni później, po krzykaczy utrudniających ataki i ostrzegających inne zombie, a także duże toksyczne mutacje, które eksplodują, oraz wiele innych. Chociaż niektóre z tych stworzeń mogą być niezwykle irytujące, każde z nich stanowi własne wyzwanie i dodaje rozgrywce atrakcyjności. Dambuster Studios nie unikało także drastycznych szczegółów. W grze można zobaczyć, jak oczy wypadają i zwisają poza czaszkami, mózgi zombie zostają odsłonięte po trafieniach w głowę, a skóra może zostać oderwana od ciał, eksponując mięśnie przyczepione do kości. W trakcie rozgrywki można zauważyć pewne powtarzające się modele wrogów, na początku rozgrywki nie są one na tyle uciążliwe, aby sprawić, że gra stała się monotonna, jednak po dłuższym obcowaniu takie uczucie może się niestety pojawić.

Aby przetrwać, konieczne jest zdobywanie broni, jej ulepszanie, tworzenie własnych narzędzi niszczenia oraz rozwijanie umiejętności. Klasyczny system drzewka umiejętności ustępuje miejsca drzewu kart, które gracz możesz dostosować do swoich potrzeb. Podczas rozgrywki, kiedy wykonujemy różne czynności, znajdujemy lub zdobywamy karty, które można umieścić w kilku miejscach w swoim talonie umiejętności. Miejsca te zostają odblokowane, gdy postać awansuje lub osiąga konkretne punkty w historii. Gra oferuje kilka gałęzi, które obejmują wiele sytuacji, przez które przechodzi bohater, a to pozwala odkrywać różne możliwości w trakcie gry.

Na początku dysponujemy bronią, która zadaje niewielkie obrażenia. Jednak wystarczy być czujnym, a arsenał zacznie się powiększać o niszczycielskie narzędzia. Do klasycznych toporów, młotów i maczug dołączają bardziej satysfakcjonujące bronie, takie jak szable, szpadle, katany, a także broń palna w postaci strzelb, pistoletów czy karabinów. To, co czyni system broni wyjątkowo interesującym, to ogromny wybór ulepszeń, które gracze mogą stosować do swojego ekwipunku. Obejmuje to zarówno ulepszenia zwiększające bazowe obrażenia, jak i ulepszenia związane z elementami lub statystykami, które dodają nowe rodzaje obrażeń do broni, takie jak elektryczność, ogień i toksyny. Warto również zaznaczyć, że broń zużywa się w trakcie użytkowania, ale można ją naprawić w warsztatach, gdzie gracze mogą również dokonywać ulepszeń i korzystać z narzędzi rzemieślniczych, takich jak apteczki, przynęty na zombie i bomby, korzystając z dostępnych schematów.

Ale to jeszcze nie koniec, ponieważ w połowie gry gracze odblokowują również zdolności zombie, które działają jako tryb Furii. Dzięki nim mogą zadawać większe obrażenia po wypełnieniu specjalnego paska.

Kolejnym istotnym aspektem, który jest wyraźny w praktyce, to kwestia aktywnego przetrwania. Beczki z wodą i paliwem odgrywają ważną rolę w świecie gry, reagując konsekwentnie na ich użycie i oferując skuteczny sposób na eliminację wrogów. Istnieją pod tym kątem trzy rodzaje żywiołów: woda, paliwo i kwas. Gracz może oddać strzały w kierunku beczki, co spowoduje wylewanie się zawartości, tworząc w ten sposób różne skutki. Na przykład, woda może stworzyć kałużę, którą można zelektryzować, paliwo może zapłonąć przy najmniejszej iskrze, a kwas może wyżreć skórę zombie, co jest też nawiązaniem do filmów Romero. Można także użyć beczek w inny sposób, na przykład wykorzystując kanister z wodą, aby ugasić pożar, odsłonić tajne obszary lub stworzyć obszar kwasowy, a następnie zniszczyć go za pomocą paliwa. Można również traktować je jak bomby, wystrzeliwując je lub rzucając nimi, korzystając z odpowiednich przycisków do celowania i rzutu.

Połączenie tych trzech elementów działa idealnie, eliminując frustrację związaną z brakiem dostępu do pożądanych możliwości, co było problemem w pierwszej części gry. W miarę rozwoju historii gracz będzie mógł korzystać z baterii i paneli elektrycznych, aby tworzyć niebezpieczne strefy, łączyć efekty obrażeń od broni z żywiołami, takimi jak elektryczność i ogień, a także wykorzystywać strefy kwasowe i różne efekty do dezintegracji zombie. Co istotne, zainfekowane osobniki posiadają również dodatkowe umiejętności, które wpływają na efekty ich ataków oraz ich odporność. Na przykład, zombie w ogniu są odporne na dodatkowe obrażenia od ognia, a elektryczne krzykacze są odporne na skutki błyskawic. Mieszanie różnych rodzajów zombie wprowadza dodatkową warstwę strategii i dodaje element strachu do każdego spotkania. Niektóre z tych starć wydają się być zaprojektowane z myślą o trybie współpracy, ponieważ pojawiają się nagłe i trudne wyzwania.

Eksploracja świata stanowi 80% rozgrywki. Chociaż nie jest to typowy otwarty świat i większość głównych obszarów stanowią bardzo ograniczone tereny, które zmuszają gracza do podążania określonymi ścieżkami narracyjnymi. Nie ma możliwości swobodnego przemierzania świata, jak to jest na przykład w grach typu Dying Light lub Days Gone, ponieważ wszystkie sekcje są zamknięte, a podróżowanie między nimi odbywa się z użyciem funkcji szybkiej podróży. Plusem jest fakt, że często istnieje więcej niż jedna ścieżka prowadząca do konkretnego budynku, a dezaktywowanie systemów bezpieczeństwa oraz wyszukiwanie ukrytych kluczy, aby otworzyć drzwi lub skrytki, to część zabawy. Przedmioty te czasami można znaleźć w pobliżu, ale częściej będą one przechowywane przez zombie o unikalnych nazwach. Zdarza się, że klucz do konkretnego sejfu znajduje się w zupełnie innej dzielnicy, co może wymagać od gracza cofnięcia się do innej lokalizacji, co czasem bywa irytujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę brak szybkich środków transportu między dzielnicami przez dobre kilkanaście godzin gry. Każdy z obszarów nie jest również typowo liniowy. Można zauważyć w nich widoczne blokady lub barykady, które kierują gracza w kierunku głównego celu lub konkretnego zadania. W obszarach mogą się znajdować tunele, domy lub sklepy, które ujawniają tajne ścieżki, przedmioty i broń poszukiwane przez gracza. Co więcej, druga część gry nagradza za odbieganie od głównej ścieżki i eksplorację, aby odkryć, co świat ma do zaoferowania. Dzięki temu wykreowane środowiska wydają się bardziej realistyczne i przekonujące, ponieważ można odkrywać ciekawe rzeczy, opuszczając utartą ścieżkę. Nagrody, które za to otrzymujesz, stanowią dodatkową zachętę do kontynuacji eksploracji.

Oprócz głównej linii fabularnej, produkcja oferuje także kilka opcjonalnych treści, co stanowi dobry powód, aby na chwilę oderwać się od głównego wątku lub wrócić do niego później, aby ukończyć wszystkie podstawowe misje fabularne gry. Czasami należy się wracać do wcześniejszych obszarów, aby uzyskać dostęp do miejsc, które były wcześniej zablokowane lub niedostępne podczas pierwszej wizyty, wprowadzając elementy znane z gier Metroidvania. Dzięki nowym umiejętnościom lub zdolnościom, które zdobywa gracz, może on otwierać wcześniej zamknięte miejsca za pomocą nowo zdobytego klucza i eksplorować bardziej złożone ścieżki rozgrywki. Czas rozgrywki przy średnim zaangażowaniu wynosi około 10-15 godzin, co jest stosunkowo dobrą długością, ponieważ tytuł nie jest zbyt długi ani zbyt krótki.

Gra zawiera całkiem dobrą ścieżkę dźwiękową. Piosenka Karen O & Danger Mouse - Drown jest wystarczającym powodem, aby pozostać w menu głównym przez kilka chwil. Jeśli chodzi o aktorstwo głosowe, bywa różnie. Postacie często rozmawiają, i nie zawsze jest to na tyle dobry poziom, który przykuwa uwagę, ale zdecydowanie nadrabiają humorem, który jest tutaj dobrze wpleciony.

Pod względem wizualnym produkcja z pewnością prezentuje się przyjemnie. Gra oferuje dobre i szczegółowe modele postaci, realistyczne otoczenie oraz dobrze zaprojektowane formy zombie. Różne lokalizacje, takie jak ekskluzywne rezydencje w Bel Air i Beverly Hills, a także słoneczne promenady Venice Beach i molo w Santa Monica, zostały starannie odwzorowane, ale ostatecznie sprowadzają się do dekoracyjnych terenów, które ułatwiają masowe walki i chaos. System gore, który reaguje na każdy rozprysk krwi czy odciętą kończynę, dodaje niezwykłego realizmu. Wersja gry na PS5 działa płynnie, a brak spadków liczby klatek na sekundę czy opóźnień świadczy o dobrej optymalizacji. Chociaż podczas zabawy zdarza się kilka drobnych incydentów, takich jak utknięcie w drzwiach, tak ogólnie gra działała bez większych problemów. 

Dead Island 2 oferuje chwile czystej zabawy, ale niestety towarzyszą im momenty, które mogą być uznane za nudne. Gra jest ograniczona przez przestarzały już projekt, który nie wprowadza niczego nowego w porównaniu do pierwszej części i cierpi na bardzo przeciętną fabułę z mało zróżnicowanym systemem aktywności pobocznych. To gra, w której można zatopić zęby, ale po dłuższym obcowaniu pozostawia mdły posmak.

*Produkcję ogrywałem na platfromie PlayStation 5.

Oceń bloga:
26

Komentarze (22)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper