Play MORE #158 - Lollipop Chainsaw: RePOP

BLOG RECENZJA GRY
1085V
user-49414 main blog image
drunkparis | 15.02, 11:23
Pierwotnie wydany w 2012 roku tytuł zdobył liczne grono fanów, wynosząc projekt ponad przeciętność. Zremasterowana wersja to eksplozja kolorów, krwi i muzyki, która przenosi gracza do świata, gdzie cheerleaderka uzbrojona w piłę łańcuchową jest jedyną nadzieją na przetrwanie.

 

 

Akcja gry toczy się w Stanach Zjednoczonych, ale pełna jest odniesień do kultury japońskiej i celowo groteskowego podejścia do horroru. Produkt oferuje dynamiczną akcję z perspektywą trzeciej osoby, łącząc intensywne starcia z unikalnym, przerysowanym stylem. Gracz wciela się w Juliet Starling, piękną i śmiercionośną cheerleaderkę, która musi stawić czoła nieoczekiwanemu problemowi — inwazji zombie. W dniu swoich 18. urodzin, zamiast romantycznej randki, dziewczyna musi walczyć o przetrwanie w swojej szkole, która została opanowana przez hordy krwiożerczych nieumarłych. Uzbrojona w piłę łańcuchową i pompony, Juliet rusza do walki, siejąc spustoszenie wśród żywych trupów.

Podczas swojej misji, kobieta odkrywa mroczne sekrety związane z jej rodziną i przyczyną wybuchu epidemii. Okazuje się, że jest potomkinią rodu łowców zombie, a jej losy są nierozerwalnie związane z tajemniczą siłą, która przyciąga nieumarłych do San Romero.

Tytuł nie rzuca na kolana pod względem fabuły, ale nigdy nie miał takiego zamiaru. Gra zachowuje swój niezmienny, prześmiewczy humor, błyskotliwe dialogi i zmyślne sytuacje. Wymiany zdań między Juliet i Nickiem są niekiedy głupkowate do granic możliwości, a sytuacje, w które się wplątują, pozostają równie szalone jak wcześniej. Od starć z punkrockowymi zombie po pojedynki z demonicznym Elvisem – każdy moment tej historii to jedna absurdalna niespodzianka za drugą.

RECENZJA W YOUTUBE

Remaster poprawia rozgrywkę, czyniąc ją znacznie bardziej przystępną, zwłaszcza dla nowicjuszy, i odpowiednio dostosowuje wczesne etapy, aby gra mogła zaprezentować się z jak najlepszej strony. Twórcy opracowali odświeżenie w taki sposób, aby gracze mieli wcześniej dostęp do większej liczby ulepszeń i kombinacji, co korzystnie wpływa na płynność walki.

Pozostałe ulepszenia są zgodne z tym, czego można oczekiwać po nowoczesnym remasterze — w szczególności jest to wyższa liczba klatek na sekundę – jednak nowo dodany tryb RePOP wydaje się nie mieć konkretnego celu. Zastępuje efekty krwi, które już wcześniej miały kreskówkowy styl, fioletowymi akcentami. Prawdopodobnie jest to próba przyciągnięcia nowych graczy, jednak jest to zbędny dodatek i tylko wizualny filtr. To, jaki kolor płynu wytryska z postaci po jej przecięciu, raczej nie skłoni nikogo do gry, gdyby i tak nie był nią zainteresowany.

Gra całkiem sprawnie wprowadza nowe umiejętności w ramach swojego ośmiogodzinnego czasu rozgrywki, a korzystanie z ich to najlepszy sposób na efektywne eliminowanie zombie. Produkcja została usprawniona, aby działał znacznie płynniej niż oryginał. Juliet porusza się szybciej, a jej ataki wydają się również bardziej dynamiczne. Dodatkowo poprawiono sklep w grze, obniżając nawet o połowę koszt niektórych specjalnych ruchów. Wyraźnie widać, że nowa edycja stara się dać graczowi dostęp do różnorodnych ulepszeń już na wczesnym etapie gry. Nawet broń miotana, którą w oryginale trzeba było odbezpieczyć po kilku strzałach, teraz działa bez przerwy. To zdecydowanie łatwiejsze doświadczenie, co zwykle mogłoby być minusem, ale w kontekście struktury rozgrywki w Lollipop Chainsaw można uznać, że to trafione usprawnienie.

Tytuł posiada mapę składającą się ze scen, które otwierają się po każdym ich ukończeniu. W miarę postępów w scenach, stopniowo odblokowują się nowe funkcje, które są konieczne do kontynuowania gry, a także pojawia się wiele nowej zawartości, takich jak jedzenie, power-upy, style combo oraz kostiumy z medalionami, które stanowią walutę sklepu. Różnorodność kostiumów jest dość szeroka, a ich design jest na tyle atrakcyjny, że przypadną do gustu każdemu graczowi. Kostiumy zmieniają nie tylko strój i fryzurę Juliet, ale także umożliwiają dostosowanie koloru jej włosów oraz piły łańcuchowej.

Mechanika walki skupia się na wykorzystaniu lekkich ataków i umiejętności cheerleaderki, uzupełnionych ciężkimi atakami za pomocą piły łańcuchowej. Celem, poza eliminacją hord zombie, jest uzyskanie jak najwyższego wyniku poprzez serię trafień lub kombinacji, które mogą wywołać dodatkowe efekty. Zapamiętywanie kolejnych kombinacji, pozwalających na tworzenie efektownych synergii, jest bardzo wciągające, choć liczba odblokowywanych umiejętności podczas ataków pozostaje ograniczona. Nawet w tej zremasterowanej wersji zestaw dostępnych zdolności niemal nie różni się od oryginału. Oczywiście satysfakcję z eliminacji zombie potęguje wiele ataków piłą łańcuchową oraz minigunem na dystans — można jednak było poświęcić więcej uwagi rozbudowie arsenału — dodanie kilku nowych broni zdecydowanie urozmaiciłoby starcia i dodało rozgrywce więcej świeżości.

Jednym z aspektów, w których nowa wersja miała się wyróżniać, była oprawa wizualna. Choć twórcy wykonali przyzwoitą pracę, odświeżając grafikę i jednocześnie zachowując unikalny styl oryginału, można było pokusić się o jeszcze więcej. Na plus zasługuje z pewnością samo Liceum San Romero, które nigdy nie wyglądało lepiej, a efekty wizualne ataków Juliet są teraz wyjątkowo spektakularne. Niestety, część animacji pozostała bez zmian, co może nieco psuć przyjemność z rozgrywki.

Tekstury zostały odświeżone, choć nie jest to ogromny skok jakościowy. Stroje cheerleaderki i groteskowe modele zombie są teraz bardziej dopracowane i szczegółowe, ale nie osiągają najwyższego możliwego poziomu. Dzięki ulepszonemu oświetleniu środowisko stało się bardziej immersyjne, a efekty specjalne – bardziej widowiskowe. Ciemne korytarze instytutu zyskały mroczny klimat, a przestrzenie na zewnątrz tętnią żywymi kolorami i energią.

Odbicia, szczególnie na powierzchniach takich jak woda, są o wiele lepiej przestawione. Widok Juliet odbijającej się w kałuży krwi, gdy ścina głowy zombie, to wizualna uczta. Gra działa w rozdzielczości 4K i 60 klatkach na sekundę na konsolach najnowszej generacji, oferując zazwyczaj płynne wrażenia wizualne, które dodają szalonej akcji i jeszcze więcej satysfakcji.

W kwestii audio wiele dialogów posiada kiepską jakość dźwięku, co znacząco wpływa na odbiór gry. Co gorsza, kilka kluczowych utworów muzycznych zostało wyciętych, co niestety osłabia ogólne doświadczenie. Gdy dziewczyna aktywuje swój super tryb, nie usłyszymy już energicznego Hey Mickey, tylko zastępuje go bezbarwny, generyczny utwór. Wszystkie ścieżki muzyczne towarzyszące starciom z bossami zostały również wymienione, co jest ogromną stratą, ponieważ były one jednymi z najlepszych elementów oryginału, choć utwór Chordettes pozostał, wiele innych popowych i rockowych piosenek zniknęło.

Ze względu na znacznie krótsze ekrany wczytywania, niektóre kawałki, które wcześniej towarzyszyły graczowi przed rozpoczęciem kolejnego etapu, również zostały pominięte w nowej wersji. 

Tytuł nie jest pozbawiony problemów. Fani, którzy ograli już ten tę produkcję raczej nie zmienią opinii względem nowego wydania. Sterowanie wciąż bywa szarpane, gra nadal kładzie zbyt duży nacisk na minigry, a walki z bossami są nierzadko irytujące, choć każda z nich oferuje unikalną strategię i ciekawy projekt postaci. Niektóre odniesienia do popkultury mogą wydawać się już nieco przestarzałe, ale to naturalne przy remasterowaniu gry sprzed ponad dekady.

Przekomarzanki między Juliet a Nickiem nadal bawią, a czasami wprowadzają zaskakująco sporo głębi w kontekście całej fabuły. Minusem jest to, że Nick ma skłonność do powtarzania tych samych tekstów, co staje się męczące, szczególnie podczas walk z antagonistami gry. Mimo wszystko, tytuł dobrze balansuje horror z humorem, a koszenie zombie jest równie satysfakcjonujące jak dawniej – czy to za pomocą piły łańcuchowej, czy innego sprzętu.

Oryginalna gra zawsze miała niski budżet, ale pewne problemy są na PS5 wyjątkowo widoczne, jak chociażby znikające obiekty czy zombie, które pojawiają się na horyzoncie w niewytłumaczalny sposób. Niektóre nieprzemyślane zmiany w szybkości i płynności ruchów protagonistki nie działają tak, jak powinny. 

Menu i ekrany ładowania są rozmyte i skompresowane, przypominają obrazy niskiej jakości. Z kolei te służące do przeglądania osiągnięć i umiejętności również są uproszczone, a niektóre z nich nawet znikają po wybraniu konkretnego przedmiotu. W kilku aspektach gra nadal wymaga poprawek, choć trudno stwierdzić, czy odpowiednie aktualizacje w ogóle się pojawią.

Lollipop Chainsaw RePOP to zabawna przygoda od początku do końca, ale warto pamiętać, że nawet w 2012 roku gra nie była wzorem do naśladowania. Pomimo licznych ulepszeń w remasterze, podstawowa mechanika rozgrywki i projekt poziomów miejscami mogą wydawać się przestarzałe — z kolei błędy przerywające całe rozdziały występują i psują przyjemność z rozgrywki. Jeśli jednak studio wprowadzi znaczące poprawki w aktualizacjach, warto rozważyć zakup – w przeciwnym razie produkt nie jest wart pełnej ceny.

Oceń bloga:
13

Ocena - recenzja gry Lollipop Chainsaw RePOP

Atuty

  • Mimo wszystko to idealna okazja, aby nadrobić ten tytuł.
  • Siekanie zombie nadal daje dużo frajdy.

Wady

  • Zmiany w ścieżce dźwiękowej.
  • Nowe funkcje właściwie nieprzydatne.
  • Sterowanie potrafi irytować.
  • Słaba opraw graficzna nawet jak na remaster.
Avatar drunkparis

drunkparis

Z racji, że funkcje PPE nie pozwalają napisać recenzji bez wystawienia oceny, każda opisywana przeze mnie gra otrzyma najniższą możliwą notę. Oceny tej nie należy w żaden sposób brać pod uwagę, ponieważ nie jestem zwolennikiem oceniania gier w skali procentowej, jaki i liczbowej.
Grałem na: PC

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper