Play MORE #158 - Lego Horizon Adventures

BLOG RECENZJA GRY
415V
user-49414 main blog image
drunkparis | 18.02, 09:06

Guerrilla Games, we współpracy ze Studio Gobo, przedstawia interesującą interpretację swojej kultowej gry, oferując tym razem bardziej humorystyczne doświadczenie. Celem jest przyciągnięcie młodszej oraz rodzinnej publiczności,  jednak warto zaznaczyć, że jest to raczej luźna adaptacja bogatej w treść przygody rudowłosej dziewczyny.

 

 

Gra zagłębia się w historię młodej Aloy, która powraca do Serca Matki po okresie wychowywania przez Rosta, pełnego troski opiekuna. Para odkrywa, że wioska została zaatakowana, a wielu mieszkańców zostało uprowadzonych przez kultystów pod wodzą Helisa. W trakcie przygody Aloy i Rost ratuje Teerse i Varla, jednak dramatyczne starcie z antagonistą kończy się nieprzewidzianą sytuacją, którą dość dobrze uzupełnia narrator gry, prowadząc opowieść z innej perspektywy.

RECENZJA W YOUTUBE

Znaczna część rozgrywki koncentruje się na odrestaurowaniu Mother's Heart. W miarę postępów gracze odblokowują nowe obszary i zdobywają złote klocki, które pozwalają na rozwijanie wioski oraz jej dekorację. Chociaż jest to luźna adaptacja w porównaniu do oryginalnej gry, fabuła LEGO skutecznie parodiuje postapokaliptyczną historię serii, jednak upraszcza wiele wątków, by uczynić ją bardziej przystępną dla rodzinnego odbiorcy. Fani pierwszej oraz drugiej odsłony mogą z łatwością odnaleźć się w historii dzięki znajomości oryginalnych gier, jednak nowi gracze mogą poczuć się zagubieni i zastanawiać się, o co właściwie chodzi.

W przeciwieństwie do głównej serii, nowy tytuł został podzielony na cztery różne sekcje, z których każda zawiera pięć lub sześć poziomów. Misje te przeplatają się z wizytami w głównym centrum gry, które można dowolnie dostosować, dodając różne budynki i wspomniane już dekoracje.

Pod względem długości rozgrywka nie jest zbyt rozbudowana – kampanię można ukończyć w 6–8 godzin. Jednak czas zabawy można wydłużyć, podejmując dodatkowe wyzwania, takie jak Apex Hunts, zadania społecznościowe czy zbieranie różnych kostiumów. Poziomy są wyjątkowo liniowe, a poza standardowymi misjami niewiele jest do odkrycia. Głównymi przedmiotami kolekcjonerskimi w grze są złote i czerwone klocki — jest ich ponad 100. Złote zdobywa się za ukończenie poziomów i wyzwań, natomiast czerwone za udział w polowaniach Apex. Im więcej klocków gracz zbierze, tym więcej opcji personalizacji odblokuje.

Produkcja korzysta z izometrycznego kąta kamery, typowego dla gier z serii tego wydawcy. Choć taki widok jest nieco bardziej ograniczający w porównaniu z trzecioosobowymi grami, zapewnia wystarczającą widoczność otoczenia, by gracz zawsze wiedział, co dzieje się wokół niego. Kamera dodatkowo oddala się podczas starć z przeciwnikami, co minimalizuje ryzyko niespodziewanych ataków i pozwala lepiej planować ruchy. Tytuł jest bardziej kompaktowy w porównaniu z typowymi produkcjami od Traveller's Tales. Jednak to może być jej zaletą – w przeciwieństwie do coraz większych i bardziej rozbudowanych tytułów LEGO, ta odsłona oferuje bardziej przystępne doświadczenie, bez przytłaczania zawartością.

Horizon Adventures zrywa z tradycją serii, oferując zaledwie cztery grywalne postacie zamiast obszernej listy bohaterów do wyboru. Każda z nich wyróżnia się unikalnym stylem rozgrywki, co dodaje różnorodności i świeżości do pętli zabawy.

Aloy korzysta z łuku i jego różnych wariantów, aby precyzyjnie atakować z dużej odległości. Varl używa włóczni, która potrafi przebijać maszyny, zadając dodatkowe obrażenia. Teersa specjalizuje się w rzucaniu materiałami wybuchowymi o krótkim zasięgu, a Erend skupia się na walce wręcz, siejąc spustoszenie swoim potężnym młotem. Dzięki tym różnicom każda postać wnosi coś wyjątkowego do rozgrywki, zapewniając świeże doświadczenia na kolejnych poziomach.

W Horizon Zero Dawn wyposażenie broni w odpowiednie żywioły może sprawić, że trudne walki staną się znacznie łatwiejsze do opanowania. Tymczasem Lego adaptuje ten pomysł w postaci rzadkich broni i gadżetów o ograniczonym zastosowaniu, ale to, co gracz znajdzie w skrzyniach lub zdobędzie od wrogów, jest w dużej mierze losowe. W grze dostępne są jednak świetne opcje, takie jak broń samonaprowadzająca się czy bomby grawitacyjne, które przyciągają wrogów do siebie, zanim eksplodują. Słabsze maszyny, takie jak wielkogłów czy żuwacz, nadal mają na plecach zbiorniki, które są podatne na natychmiastowe zniszczenie przy użyciu ataków żywiołów. Jednak to, czy uda się zdobyć odpowiednią broń w odpowiednim czasie, zależy już od szczęścia.

Jeśli chodzi o wrogów, na średnim poziomie trudności potrafią być zaskakująco agresywni. Brak ostrożności może szybko doprowadzić do porażki, zwłaszcza przez ich śmiercionośne ataki dystansowe. Zdarzają się momenty, gdy liczba przeciwników na ekranie bywa przytłaczająca. Jednak tak długo, jak pozostaje się w ruchu i strategicznie eliminuje wrogów, korzystając zarówno z broni, jak i zagrożeń środowiskowych, wówczas ma się duże szanse na zwycięstwo.

Połączenie elementów z charakterystycznymi mechanikami walki z serii Horizon, takimi jak przycisk Focus czy wysoka trawa służąca za osłonę, daje w rezultacie grę prostą w obsłudze, ale wystarczająco złożoną, by dawać satysfakcję. Zwłaszcza gdy uda się skutecznie połączyć wszystkie możliwości na swoją korzyść. Warto jednak zauważyć, że wysoka trawa w grze nie umożliwia pełnego skradania się – pozwala za to zmylić pociski naprowadzane i znaleźć odpowiedni moment na rozpoczęcie walki.

Poza bitwami, środowiska są niemal całkowicie liniowe, co oznacza, że można zboczyć z głównej ścieżki jedynie na kilka metrów, by odkryć ukryte skrzynie. W tych skarbach znajdują się dodatkowe punkty, a czasem także ulepszenia o ograniczonym zastosowaniu, takie jak ataki wielostrzałowe czy buty rakietowe, które umożliwiają efektowny, płonący podwójny skok – przydatny zarówno podczas eksploracji, jak i walki.

Jako gra przyjazna dzieciom, rozgrywka łagodzi niektóre mroczne sytuacje. Co ciekawe, tytuł używa słowa martwy w kontekście gróźb, ale unika go, opisując faktycznie zmarłą postać – to interesująca decyzja. Wszystkie złowrogie lub poważniejsze sceny są równoważone humorystycznymi, lekkimi wstawkami. Dzięki temu gra pozostaje zabawna, a jednocześnie odpowiednia dla młodszych graczy, oferując unikalne połączenie humoru, eksploracji i walki.

Odnośnie do grafiki już od pierwszych chwil widać ogrom pracy włożonej przez Studio Globo w przekształcenie uniwersum Horizon w typową estetykę klocków. Wierność oryginałowi jest imponująca, a efekty końcowe – nienaganne. Po raz pierwszy mamy do czynienia z tytułem LEGO, w którym wszystko zostało wykonane z charakterystycznych elementów i klocków tej popularnej marki zabawek konstrukcyjnych. W odróżnieniu od wcześniejszych gier, nie tylko postacie zostały stworzone z klocków, ale również całe otoczenie, w tym rzeki, góry i każdy szczegół krajobrazu. To podejście stanowi istotną różnicę i wyróżnia tę grę na tle innych produkcji LEGO.

Dzięki tej decyzji projekt stał się tytułem o najbardziej unikalnej wizualnie estetyce spośród wszystkich dotychczasowych gier tej serii Interesujący projekt graficzny wynosi oprawę wizualną na zupełnie nowy poziom. Technicznie gra zachwyca – oferuje wspaniałe krajobrazy i niezwykle dopracowane detale, które robią ogromne wrażenie. Zastosowanie nieruchomych kamer umieszczonych w odpowiedniej odległości od postaci nie tylko uwypukla piękno scenerii, ale także ułatwia rozgrywkę w trybie kooperacyjnym.

Gra oferuje dwa standardowe tryby graficzne. Tryb jakości skupia się na szczegółowości grafiki, ograniczając liczbę klatek na sekundę do 30, podczas gdy tryb wydajności zwiększa płynność rozgrywki, podnosząc liczbę klatek na sekundę do 60. Różnice wizualne między tymi trybami są subtelne, dlatego przez większość czasu lepiej sprawdza się trybu wydajności, który zapewnia mimo wszystko lepsze wrażenia podczas rozgrywki.

Ścieżka dźwiękowa to prawdziwa uczta dla uszu, idealnie współgrająca z kolorowym światem klocków i opowieścią inspirowaną serią Horizon. Muzyka, pełna energii i nawiązująca do charakterystycznych motywów z dwóch ostatnich części, przenosi graczy w serce przygody.

Dynamiczne rytmy towarzyszą walce z maszynami, a spokojne melodie podkreślają piękno przyrody. Realistyczne dźwięki otoczenia, takie jak szum wiatru czy śpiew ptaków, dodają grze realizmu i immersji. Głosy postaci, profesjonalnie poddane dubbingowi, nadają im charakteru i sprawiają, że dialogi są bardziej przekonujące. Dzięki temu dźwięk w grze nie tylko wzbogaca rozgrywkę, ale także potęguje emocje i pomaga graczom lepiej poczuć się częścią świata LEGO.

Tytuł został wzbogacony o pełną polską lokalizację, która wypada całkiem dobrze i stanowi duży atut dla graczy, którzy nie lubią skupiać się na napisach podczas rozgrywki.

Lego Horizon Adventures mistrzowsko oddaje wygląd i klimat znany z filmów duńskiego przedsiębiorstwa. Animacje perfekcyjnie odwzorowują poklatkowy styl tych produkcji, a każde element otoczenia jest pieczołowicie zbudowany z plastikowych klocków. Projekt to zabawna, choć krótka przygoda osadzona w świecie Horizon. Narracja, humor, świat i rozgrywka mogą nie do końca odpowiadać materiałowi źródłowemu ani dorównywać najlepszym grom Traveller's Tales, ale Guerrilla Games i Studio Gobo stworzyło solidne podstawy dla nowego stylu gry w uniwersum LEGO.

Oceń bloga:
12

Ocena - recenzja gry LEGO Horizon Adventures

Atuty

  • Charakterystyczny humor serii LEGO.
  • Przystępność dla młodszych graczy.
  • Atrakcyjna oprawa graficzna.
  • Współpraca lokalna i online.

Wady

  • Z czasem powtarzalność poziomów.
  • Krótki czas rozgrywki.
Avatar drunkparis

drunkparis

Z racji, że funkcje PPE nie pozwalają napisać recenzji bez wystawienia oceny, każda opisywana przeze mnie gra otrzyma najniższą możliwą notę. Oceny tej nie należy w żaden sposób brać pod uwagę, ponieważ nie jestem zwolennikiem oceniania gier w skali procentowej, jaki i liczbowej.
Grałem na: PC

Komentarze (4)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper