Anime godne polecenia #01 - Code: Breaker

KO się skończyło, to samo można powiedzieć o nieregularnym cyklu Krzycha, ale to nie oznacza, że blogi o anime/mandze znikną z ppe. Bo na to poletko wkraczam także i ja ze swoim nieregularnym cyklem, w którym będę opisywał anime, które według mnie są godne polecenia. No to zaczynamy!

Co byście zrobili gdyby wracając ze szkoły/pracy autobusem zobaczyli kogoś, kto stoi i patrzy jak ludzie dookoła niego się palą niebieskim ogniem? Cóż takie zdarzenie spotkało Sakure Sakurakouji (wiem trochę dziwnie to brzmi), jak możecie się domyślić dziewczyna zatrzymała autobus i pobiegła by zobaczyć co się tam zdarzyło. Niestety nie było ani tajemniczego chłopaka, ani zwłok ludzi. Jakim cudem się to stało? To jest tajemnica, ale Wam ją zdradzę :)

Tajemniczy chłopak – Rei Oogami jest tytułowym Code Breakerem. Jest to grupa ludzi, którzy są obdarzeni różnymi mocami. Ich zadaniem jest wymierzanie sprawiedliwości tym, którzy zasłużyli na śmierć. Żeby nie było tak kolorowo, to działają oni tajnie i nie szczypią się z tymi, których czeka koniec. Jak trzeba kogoś zabić to to robią i to z premedytacją. Jak to się mówi „nie pie*dolą się w tańcu” hehe. Każdy z nich posiada kod oznaczony numerem. Im niższy numer tym silniejsza postać.

Rei zostaje przeniesiony do szkoły Sakury i w ten sposób dochodzi do pierwszego ich spotkania. Nie będę pisać dalszego ciągu tego wątku, bo jest on przekomiczny i warto samemu to zobaczyć, wspomnę tylko, że gdy Sakura się dowiaduje kim naprawdę jest Oogami, to stara się powstrzymywać go od zabijania ludzi. Trochę jest to upierdliwe gdy non stop powtarza, że powstrzyma Oogamiego od zabijania ludzi, ale da się to przetrwać (nie wkurza tak jak Inoue z Bleach, która nie raz swoim „Kurosaki-kun” potrafiła wkurzyć i to nie jedną osobę). Kreska jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Głosy postaci są bardzo miłe dla ucha i nie powodują krwawienia. Walki wyglądają bardzo efektownie, choć jest ich trochę mało (może to wina One Punch Man, które pod tym względem narobiło mi sporego hype'u?). Jednakże i tak nie ma na co narzekać, bo anime potrafi wciągnąć. Zwłaszcza, gdy poznajemy pozostałych Code Breakerów. Audio również trzyma bardzo dobrym poziom. Najbardziej mi się wkręcił opening wykonywany przez grupę GRANRODEO, który podsyłam Wam poniżej.

">

A teraz pora Wam przedstawić całą ekipę, z którą będziecie mieć do czynienia w tym anime.

Zacznijmy od Sakury Sakurakouji.

Jak widać, jest to skromna uczennica, jednak nie dajcie się zwieść jej słodkiemu wyglądowi. A to dlatego, że jest ekspertem w sztukach walki, więc potrafi położyć nie jednego na deski :D Jednakże z Breakerami by nie miała oczywiście szans, ale na szczęście nie będzie musiała z nimi walczyć. Co ciekawe nie może zostać spalona przez niebieski ogień Oogamiego. Czemu? A o tym dowiecie się oglądając anime :D

Powiem tylko, że głosu Sakurze użycza Yoko Hikasa. Yep, to ta sama, co użycza głosu choćby Mio z K-On czy też Rias Gremory z High School DxD.

Rei Oogami

Młody chłopka, który jest obdarzony specjalną mocą. Za pomocą swojej lewej dłoni potrafi sprawić, że ofiara zacznie się palić na niebiesko. A na dodatek nie zostanie z niej ani ziarenko. W swoim życiu kieruje się mocno kodeksem Hammurabiego. Podczas przykładania dłoni do twarzy oponenta wypowiada słynny cytat, który jednak kończy się trochę inaczej. A brzmi on tak: „Oko za oko, ząb za ząb, zło za zło”. Rei Oogami posiada kod 06.

Toki Fujiwara

Młody blond włosy chłopak obdarzony mocą władania magnetyzmem. Poznajemy go gdy pojawia się pod domem Sakury, by pod nieobecność Reia odprowadzić ją do szkoły. Potrafi mówić wiele kłamstw, na które daje się nabrać Sakura, lubi cycki, (to chyba nic dziwnego) ale także potrafi być poważny gdy przychodzi do wykonywania obowiązków. Również przestrzega kodeksu Hammurabiego, ale w jego przypadku końcówka brzmi inaczej. Na końcu wymawia „młot sprawiedliwości dla grzeszników” Posiada kod 04, co daje mu wyższą pozycję od Reia.

Yuuki Tenpouin

Kolejny z Code Breakerów. Jest rudą i bardzo miłą osobą uwielbiającą postać Nyanmaru – kota występującego w animowanym serialu walczącego ze złem. Jego mocą jest dźwięk, dzięki któremu może nasłuchiwać i odczytywać dźwięk z bardzo dalekiego dystansu, a także poruszać się z prędkością dźwięku. No i oczywiście potrafi walczyć wysyłając potężne fale dźwiękowe. Na końcu wymawia „Requiem furii za zło”. Posiada numer 03 czyli jest wyżej zarówno od Tokiego jak i Reia. Jednakże nie preferuje zabijania ludzi.

Heike Masaomi

Sekretarz Rady Szkoły, który również jest znajomym Sakury, ale także wielbicielem poezji. Potrafi pojawić się znienacka ze swoim stolikiem przy którym pije herbatę i czyta poezję. Mówię Wam jego wejścia są mocne. Jednakże jak się okazuje w dalszej części anime, jest także Code Breakerem. Posiada numer 02. Jego umiejętnością jest kontrola światła, która wygląda bardzo efektownie. Na końcu wymawia „wieczne kajdany za zło”. Tak samo jak Yuuki nie preferuje zabijania swoich celów.

Rui Hachiouji

Rui jest jedyną z postaci, która na pierwszy rzut oka wygląda jak facet, ale jest kobietą! Tak, jeśli myślicie, że to anime głównie o bishach, to muszę Was zawieść. Rui jest jedną z niewielu kobiet w tym anime. Jest bardziej chłopczycą, ale za to nieśmiałą i skrytą. Lubi jeździć motocyklem. Jej mocą jest manipulowanie swoim cieniem, który może wykorzystywać do walki lub do obrony. Swoim cieniem może walczyć z cieniem wroga, ale także i on otrzymuje obrażenia. Posiada numer 05, a jej końcówka brzmi „kara śmierci za zło”.

Hitomi

Główny antagonista, który jest Ex-Code Breakerem i który posiadał numer 01. W trakcie anime dowiadujemy się dlaczego zdradził Code Breakerów, ale poznanie tej szokującej prawdy pozostawiam wam. Powiem tylko, że posiada mocą panowania nad elektrycznością, ale także potrafi kontrolować ludzi poprzez manipulację ich umysłami przy pomocy elektryczności.

Podsumowując, polecam to anime i to bardzo. Ma może zaledwie 13 odcinków, ale za to są one bardzo interesujące. Nie mówię już nawet o OVA, które potrafią rozbawić. A po seansie z anime radzę sięgnąć po mangę, która jest znacznie ciekawsza i przedstawia wiele wątków w trochę inny sposób. Sam jestem w połowie mangi i jestem nią bardzo usatysfakcjonowany.

To tyle ode mnie. Następnym razem będą cycki, mechy i smoki. Czy to połączenie może się udać? Dowiecie się już wkrótce :)