Reklama

Your waifu is SHIP (Azur Lane)

BLOG
1295V
Your waifu is SHIP (Azur Lane)
Rankin | 28.09.2018, 12:19
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

W 2013 roku światło dzienne ujrzała Kantai Collection, mobilna gra poświęcona personifikacjom okrętów wojennych. Puszka pandory została otworzona.

O sukcesie KanColle - a sukces to był naprawdę niemały - można poczytać w wielu innych miejscach, warto jednak wspomnieć o może trochę niespodziewanej decyzji o... nieprzenoszeniu gry na rynki inne niż japoński. Mimo popytu i otwartej prawem pioniera niszy Kantai Collection nie nigdy opuściło oficjalnie Japonii. Ekosystemy nie lubią jednak próżni i w toku kolejnych lat zaczęły się pojawiać zarówno bezpośrednie imitacje (Warship Girls, Abyss Horizon), jak i ogólne wariacje na temat [rzecz] ale amino grills (Girls Frontline, Kemono Friends).

Bohater dzisiejszego wpisu, wydany w 2017 roku (CN, później JP, a 2018 reszta świata) chiński twór znany Azur Lane, należy do tej pierwszej kategorii. Zbierane niczym pokemony ponownie są personifikacje okrętów wojennych z pierwszej połowy dwudziestego wieku - znakomita większość spośród paruset dostępnych statków należy (należała?) do flot Wielkiej Brytanii (np. HMS Belfast, HMS Hood, czy też HMS Ark Royal), Stanów Zjednoczonych (USS Enterprise, USS Arizona, USS Indianapolis...), Niemiec (KMS Tirpitz, KMS Deutschland, KMS Graf Zeppelin), oraz Japonii (IJN Akagi, IJN Hyuuga, IJN Kisaragi). Z posiadanych statków układa się floty, składające się z trzech statków "floty głównej" (lotniskowce, krążowniki liniowe, pancerniki) oraz trzech statków "eskorty" (niszczyciele, krążowniki), wyposaża się je w działka, torpedy i inny osprzęt i wysyła do bitwy.


u p s

W przeciwieństwie do Kancolle, tutaj nie kończy się zaangażowanie gracza - w AL jest zdecydowanie więcej, erm, gry. Bitwy są zrealizowane na zasadzie strzelanki z przewijaniem w poziomie - bezpośrednio kontroluje się płynącą w formacji eskortę, która automatycznie wykorzystuje swoje (względnie) małokalibrowe działka do ostrzeliwania nadciągających wrogów. Dla urozmaicenia dostępne są trzy przyciski - jeden sprawia, że odpowiedni statek płynącej kawałek za ekranem floty głównej odpala we wskazane miejsce salwę ze swoich wielkich dział głównych, jeden sprawia, że lotniskowiec wysyła nalot bombowców i torpedowców (który przy okazji czyści ekran z wrogich pocisków i torped), ostatni wreszcie odpala torpedy, o ile eskorta jakieś ma na wyposażeniu. Wrogowie nie pozostają dłużni i w miarę postępów odpalają coraz gęstsze kurtyny pocisków, torped i samolotów w coraz bardziej złożonych formacjach, których nie powstydziłyby się klasyki gatunku bullet hell. Krótko mówiąc - dzieje się! Po wygranej bitwie dostaje się expa, a także szereg najróżniejszych fantów, od płyt upgrade'ujących sprzęt, poprzez skrzynki z ekwipunkiem i plany, aż po nowe statki najróżniejszego gatunku.


poi getting poi'd

Meta gry jest dość rozbudowana - bez specjalnej przesady, do takiego Granblue Fantasy (>grindy wieloletnie >"nie widziałem dropu [przedmiotu] od miesięcy") nawet startu nie ma, ale niemniej jest co robić - na sam rozwój statków składa się ładne kilka elementów:

  • awansowanie o poziom, z expa zdobytego w toku bitwy, ekspedycji, bądź przebywania w zaopatrzonym dormitorium
  • limit break zwiększający pułap poziomów i wszystkie statystyki, wykorzystuje duplikat(y) danego statku bądź specjalny statek zwany Bulin/Purin
  • enhance zwiększający bezpośrednio statystyki ofensywne, wykorzystuje dowolne posiadane statki
  • umiejętności aktywne i pasywne, każdy statek posiada 1-3, większość z nich rozwija się w akademii kosztem skill booków, część (głównie kategorii barrage) ulepsza limit break
  • retrofit, czyli drzewko modernizacji niektórych statków, które zwiększa wszystkie statystyki, daje nowy skill i zmienia wygląd statku, oraz
  • ekwipunek - trzy sloty ofensywne (działa, torpedy, samoloty), dwa sloty aux (radary, grodzie przeciwtorpedowe, katapulty, lepsze kotły...), każdy przedmiot ulepszany w zależności od klasy rzadkości do poziomu nawet +10 kosztem złota i specjalnych płyt

Do tego jeszcze rozbudowa (i dostarczanie zapasów) dormitorium, zbieranie skrzynek z losowym sprzętem i planów na konkretny nowy sprzęt, dbanie o zadowolenie i affection statków, ekspedycje, daily raid, PVP, eventy, budowanie nowych statków...  Grind w pewnym stopniu ułatwi opcjonalna walka automatyczna, ale ogranicza się ona do losowego latania eskortą i odpalania torped/samolotów/dział natychmiast jak tylko będą dostępne - im trudniejsza mapa tym mniej efektywne będzie auto, zresztą sami twórcy ostrzegają że skutki mogą być... różne.


" target="_blank">...

Gacha w AL jest dość przystępna. W kontekście gier mobilnych "gacha" (od automatów gachapon) oznacza zdobywanie nowych postaci/przedmiotów na zasadzie wydawania ograniczonych zasobów i otrzymywania kompletnie losowej nagrody, z reguły podzielonej na kilka tierów rzadkości. W AL są statki Normal, Rare, Elite, oraz Super Rare (jest też jedna legendary - Bismark, ale chodzą o niej tylko plotki i chyba w ogóle jeszcze jej nie ma w grze), a wydaje się złoto i mind cubes w jednej z czterech pul - light, heavy, aviation i event. Każda z pul posiada swoje unikatowe statki, jest też szereg statków które można wyciągnąć z dwóch lub więcej.


" target="_blank">mrug

Co natomiast jest dość nietypowe dla gier z gaczą, w AL rzadkość statku określa tylko dwie rzeczy - które bulinki są wymagane do limit break (zwykłe do normal, rare i elite, złote do super rare), oraz, cóż... rzadkość. Przede wszystkim nie ma w żadnym stopniu powiązania między rzadkością a skutecznością bojową - owszem, są mocne SRki, ale są też równie mocne statki innych kategorii, np. Cleveland (Elite), Phoenix (Rare), czy Yamashiro (Rare), a Normal są bardzo popularne jako ekonomiczne floty grindowe. Najwięcej zależy od ekwipunku i od tego, ile się pomyśli nad sensownym, synergicznym składem floty. Z ekwipunkiem jest zresztą może więcej zachodu, bo rzadkość bardziej bezpośrednio przekłada się na moc, ale generalnie skrzynek sprzętowych nigdy nie braknie, no i można grindować gwarantowane plany mocnych broni - z mapek, choć zajmuje to więcej czasu.


[tonosamas externally]

Statków jest bardzo dużo, aż 277 wg. wiki - w CN najwięcej, w później uruchomionym JP nieco mniej, w angielskiej wersji najmniej, ale co parę tygodni dodawane są nowe. Bardzo sporo statków ma (japoński) voice acting, co miesiąc mniej więcej dodawane są głosy do kolejnych statków lub nowe kwestie do istniejących skinów. Większość nowych statków po mini evencie trafia do którejś z normalnych pul, aczkolwiek z reguły najmocniejsze i/lub najrzadsze są ograniczone tylko do ewentualnych, niegwarantowanych powtórek eventu trafiających się co ładne kilka miesięcy. Generalnie poza tym nie ma problemu nawet przy dość każualowym graniu uzbierać dość zasobów żeby wyciągnąć kilkanaście+ nowych statków tygodniowo, nie licząc tego co wpadnie z samych mapek lub zmienianych co parę dni wymian za specjalne medale. Same drop rate rzadkich statków też są solidne, przynajmniej z gachy są większe niż u konkurencji (2.5% na najrzadszy statek jest typowe dla eventów); dla równowagi "gwarantowane" dropy z map są strasznie rzadkie (grubo poniżej 1% dla SR i to z reguły tylko z boss node!) - niesławne są np. fox mines (SR Kaga + SR Akagi z 3-4 boss), gdzie można i parę miesięcy polować i nie zdobyć obu lisic.


oyo kai

Projekty statków są dość... różne. Twórcy poszli typową dla chińskich mobage drogą, czyli zamiast wynajmowania małej grupy artystów którzy przygotowaliby w miarę spójną wizję dla wszystkich statków, wynajęli całe mnóstwo różnych ludzi z różnych zakątków Azji, z których każdy dostał pod opiekę od kilku do maks kilkunastu statków. Wydaje mi się że poza najogólniejszymi przykazami (niszczyciele są przedstawione z reguły jako młodsze od reszty) kontrola nad designami była minimalna, w związku z czym kreska portretów jest ekstremalnie niekonsekwentna - z jednej strony jak komuś styl autora X nie pasuje, może spodoba się coś od autora Y, z drugiej strony jest kosmiczny bałagan, a wiele projektów jest dość przekombinowane. Tyle dobrego że sprajty przynajmniej są konsekwentnie utrzymane w jednej stylistyce. Interesującą rzeczą jest wkomponowanie nawet mało znanych elementów IRL historii statków w czasem dość konkretnie niespodziewane motywy i nawiązania, zarówno w portretach, jak i umiejętnościach oraz wypowiedziach łodzi - np. HMS Glowworm ma bonus do dmg z taranowania w nawiązaniu do desperackiej próby zatopienia Admiral Hipper, IJN Yamashiro jest lekką łamagą w nawiązaniu do wad konstrukcyjnych ograniczających stabilność i sterowność, a USS Indianapolis siedzi na bombie atomowej, której komponenty przewoziła do bazy na Pacyfiku w swoim ostatnim rejsie. Całkiem fajne tbh, aż chce się poczytać o historii bitew morskich.


KMS Deutschland nie był statkiem obsadzonym przez wampiry. Chyba.

Eventy można podzielić na dwie ogólne kategorie - małe oraz duże. Te pierwsze z reguły trwają dwa tygodnie i mają 7-10 etapów, gdzie każdego dnia są odblokowywane dwa prościutkie zadania (otworzyć 5 skrzynek, odbyć 2 ekspedycje...), a na sam koniec gracz dostaje np. skin dla statku, albo jakieś meble do dormitorium. Te drugie składają się z kilku elementów: specjalnej puli gaczy, specjalnej minikampanii gdzie dropią unikatowe statki (czasem też sprzęt), oraz eventowych punktów zbieranych za różne rzeczy (najczęściej przechodenie map), które można wymienić w specjalnym sklepie na unikatowe statki, przedmioty, bądź po prostu olej/złoto do dalszego grindu. Kampanie eventowe są zawsze dopracowane tak, żeby mogli je robić zarówno początkujący, jak i doświadczeni gracze - niektóre nawet posiadają EXTRA Stage, który ma naprawdę wyśrubowany poziom trudności i brak nagród/konsekwencji, ot wyzwanie dla własnej satysfakcji. W porównaniu do Wielkich Mobage szału może nie ma, ale jest sympatycznie i na pewno lepiej niż w takim Girls Frontline. Japońska wersja też dostaje co jakiś czas różne eventy kolaboracyjne - czy to z Niconico, czy z top nep, czy trochę mniej spodziewane Armored Trooper VOTOMS - coś takiego w wersji angielskiej też będzie, ale kiedy i z czym - na razie nie wiadomo, jedynie yo*/manjuu zbierają sugestie odnośnie potencjalnych kooperantów.

Community AL jest dość prężne, również na Zachodzie - wciąż powstają najróżniejsze fanarty, memy i doujiny, założony grubo przed zapowiedzią angielskiej wersji gry nieoficjalny anglojęzyczny discord ma koło 20 tysięcy członków, a sama angielska wersja, dopiero niewiele ponad miesiąc dostępna w open becie, ma już ponad 800 000 zarejestrowanych użytkowników. Nie ma co się dziwić - AL nie jest grą pozbawioną wad, ale ładne designy i całkiem przystępny gameplay w porównaniu do typowego mobageshitu sprawiają, że wyróżnia się na tle konkurencji i obok " target="_blank">Girls Frontline, która również w tym roku otwarła anglojęzyczną wersję, może spokojnie być nazwana niespodziewanym mobilnym hitem 2018 roku.

(nagranie z emulatora androida)

Oceń bloga:
12

Komentarze (11)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper