Motywem przewodnim dzisiejszej opowieści będzie rozszerzenie do mojego TOP3 z przełomu zeszłego i obecnego roku. Gdzie to poza filozofią mamy masę łamigłówek i rozmowy na różne tematy. Przygotujmy więc kawę, bo to przyda się podczas opowieści o Road to Elysium, dodatku do The Talos Principle II.
Witam was wszystkich w ramach kolejnego odcinka Piątkowej Gromady, gdzie tym razem przedstawię Road to Elysium, pełnoprawne rozszerzenie do The Talos Principle II. Jest to przedstawiciel gatunku gier logicznych z elementami filozoficznymi. Gracz wciela się w robota i eksploruje różne miejsca starając się ułożyć pewne rzeczy w odpowiedni sposób. Sprawdźmy więc, jak dodatek sprawdza się na tle wersji podstawowej.
Umysłowo/Filozoficzny wycisk
W ramach dodatku gracz otrzymuje trzy pomniejsze opowieści:
- Pierwsze rozszerzenie przedstawia wydarzenia osadzone po podstawce, gdzie ku zaskoczeniu nikogo są zagadki filozoficzne z motywem przewodnim w formie problematyki miłości/związku uczuciowego. Zdecydowanie najkrótszy ze wszystkich, z drobnym EE nawiązującym do SS3 w zestawie.
- Drugie rozszerzenie przedstawia wydarzenia po podstawce, gdzie gracz jako inny robot wyrusza z innymi robotami na wyspę Błogosławionych, gdzie także rozwiązuje zagadki filozoficzne, przy okazji słuchając innych czy rozmyślając o motywie rozmowy/zauroczenia w mniej oczywisty sposób. Konstrukcyjnie wygląda to trochę jak podpakowana jedna mapka z podstawki, także pod względem sposobu opowieści.
- Ostatnie rozszerzenie, "Into the Abyss", osadzone jest w trakcie wyprawy do Megastruktury. W jego ramach gracz wyrusza do Otchłani jako jeszcze inny robot rozwiązywać zagadki logiczne i słuchać wywodów na temat trudów, jakie niesie za sobą dążenie do celu mimo wątpliwości. Konstrukcyjnie natomiast bardziej przypomina ono to z czym gracz miał do czynienia w pierwszej odsłonie serii. Dialogi wprawdzie są, ale są to rozmowy w trakcie gry między dwiema postaciami.
Już na pierwszy rzut oka widać duży plus, czyli stosunek ceny do zawartości, bo całość kosztuje około 90 złotych. I za te pieniądze dostajemy w swoje ręce dodatek do ukończenia w 2 wieczory. W przypadku chęci zrobienia na 100% trzeba pomnożyć ten czas przez 2. Trochę jak z Drogą do Gehenny w przypadku TTP, gdzie dodatek zapewniał 15 godzin. Przy tej okazji warto pogadać o innym udogodnieniu, czyli mozliwości teleportacji miedzy określonymi miejscami w grze - idealne rozwiązanie, gdy ma się problem z jedną zagadką i chce się podejść do innej. Oczywiście bez ekranów ładowania w trakcie.
The Talos Principle to przedstawiciel gatunku gier logicznych z pewnym elementem chodzenia - schemat z jakiego znana jest zarówno podstawka jak i pierwsza część cyklu. Gracz ląduje więc na pewnej skromnej otwartej przestrzeni, gdzie ma pokoje z zagadkami. Opierają się one na umiejetnym wykorzystaniu przedmiotów/konstrukcji otoczenia celem dotarcia do odpowiedniego miejsca. Narzędzia są więc w większości znane, ale samo ich zastosowanie już nie.
W materiale “Making of... " na oficjalnym kanale deweloper przyznał, że w rozszerzeniu będą trudne zagadki. I słowa dotrzymał, nie z powodu dołożenia nowych przedmiotów do wykorzystania, a konstrukcji samych zagadek. Są one bowiem oparte o mniej oczywiste wykorzystanie dostępnych materialow. I jak w ramach podstawki zatrzymywanie się raczej nie nastepowalo, tak przy rozszerzeniu blokada jest bardziej niż pewna (bo człowiek stoi 5 minut jak głupi nad jedna rzeczą i nic z tego nie wynika). Z drugiej strony daje to gwarancję satysfakcji po rozwiązaniu łamigłówki - trzeba przy tym pamiętać, że to bardziej kwestia ostatniej opowieści, chociaż poprzednie też mogą sprawić problem. I satysfakcję, w zależności od perspektywy.
Graficznie/artystycznie/muzycznie mamy rzecz na poziomie zbliżonym do podstawki - z dokładnością do nowych widoczków i wspaniałej muzyki. Jak ktoś polubił podstawkę, rozszerzenie zdecydowanie przypadnie mu do gustu.
I to by było, jeśli chodzi o dodatek do The Talos Principle II. Trudniej, a przy okazji równie urokliwe co wcześniej. Nic tylko brać i się cieszyć, gdy uda się rozwiązać skomplikowaną zagadkę.
Ankieta
Tradycyjnie, kto ma pomysł na tytuł do recenzji, niech da znać.
- Wyprawa do Giptu, czyli recenzja urlopu w Egipcie
WRGOoG (W Ramach GROmady Opowiadamy o Grach), ale tym razem na 10%, bo miałem koszulkę z logiem PlayStation Move przez którą pomylono mnie kiedyś z Czechem. Dobrze, że nie z przedstawicielem innego kraju ze względu na opaleniznę. :)
- PC-towy shmup, czyli recenzja Raptor: Call of the Shadow
Klasyk, bo klasyk – ale jaki wyborny. :)
- Kooperacja ogrywana samotnie, czyli kilka słów o Overcooked! 2: Rozgotowani
Gra widocznie opracowana dla kooperacji ogrywana w pojedynkę. Co może pójść nie tak?
- Zarządzanie umysłem, czyli kilka słów o Psi-Ops: The Mindgate Conspiracy
Symulator sadysty o zrzucaniu ludzi z mostów, wrzucaniu na nich rzeczy czy karmienie ich istotami. A przy okazji przygoda o walce z ruchem chcącym objąć władzę absolutną.
- Meksykański boks, czyli kilka słów o Guacamelee! Super Turbo Championship
Szukając gry do opisu odkopałem taka osobliwość w którą to grałem dawno temu. Czemu więc jej nie odkopać i nie przejść jeszcze raz.