Western wraca do łask?
Ciśnienie na nadchodzącą od Rockstar opowieść z Dzikiego Zachodu pt. Red Dead Redemption rośnie z każdym dniem. I nic dziwnego - gra zapowiada się wypaśnie. Może po wirtualnych potyczkach z rewolwerowcami warto będzie wybrać się do kina?
Ciśnienie na nadchodzącą od Rockstar opowieść z Dzikiego Zachodu pt. Red Dead Redemption rośnie z każdym dniem. I nic dziwnego - gra zapowiada się wypaśnie. Może po wirtualnych potyczkach z rewolwerowcami warto będzie wybrać się do kina?
Jeśli nie śledzicie tematu kinowych produkcji rodem z amerykańskich stepów, mógł Wam umknąć fakt, że niedawno poddano ekranizacji komiks znanego wydawnictwa DC Comics pt. "Jonah Hex". Opowieść o oszpeconym blizną, cynicznym i bezwzględnym kowboju, który - co ciekawe - broni niewinnych w imię osobistego kodeksu honoru, faktycznie może być nośnym tematem na film. Udowadnia to zresztą oficjalny zwiastun, jaki możecie obejrzeć poniżej - akcje są pierwszorzędne, a widowiskowość adekwatna do czasów, techniki i możliwości współczesnej kinematografii.
To jednak tylko trailer - a wszyscy wiemy jak to z nimi bywa. Opinie pierwszych świadków pokazów prasowych filmu są raczej chłodne (uwaga na potencjalne spoilery w tekście), ale warto pamiętać, że oglądali oni film przed finalnym montażem, wiele więc jeszcze może się zmienić. Ja trzymam kciuki, bo z przyjemnością obejrzałbym jakiś soczysty, nowoczesny western pełen dynamicznej akcji i efektów. Obsada też niczego sobie - m.in. Josh Brolin, John Malkovich i Megan Fox - ale jak już niejeden film udowodnił, znane nazwiska niczego nie gwarantują. Chociaż na Megan zawsze miło popatrzeć, hehe...
Szkoda tylko, że - tradycyjnie dla naszego kraju - poczekamy sobie chwilę, zanim ewentualnie ruszymy do kin. Świat obejrzy "Jonaha Hexa" 18 czerwca, my musimy poczekać do końca wakacji, bo 17 sierpnia. Ale chyba warto zanotować sobie gdzieś taki tytuł... bo kiedy ostatnio widzieliście dobry western?