#BringDaisyBack
My disappointment is immesurable and my day is ruined.
Jestem osobą, która oczekiwała kolejnej części Mario Strikers przez długi czas. Tak długi, że ostatecznie pożegnałem się z nadziejami, że w ogóle powstanie. Odsłona Charged Football to jedna z moich ulubionych gier Marianowych i to pomimo tego, że nie przepadam za piłką nożną. To jedna z tych gier które są proste do nauczenia się, ale w miarę jak poznasz bardziej zaawansowane techniki, potrafiło dochodzić do naprawdę niesamowitych zmagań i niedorzecznych goli.
Lata mijały i jedyne co dostałem, to easter egg w Luigi’s Mansion 3. Niby fajnie że pamiętali, ale to nadal jest jedynie easter egg, ponad dekadę po ostatniej grze. W związku z tym byłem niezmiernie ucieszony, kiedy na jednym z Directów Nintendo potwierdziło w końcu nową część – Strikers League. Nie mam pojęcia, jak ostatecznie będzie się prezentować gameplay w porównaniu z odsłoną na Wii, ale póki co podoba mi się to co widzę. Nie mogę jednak nie ukryć, że czegoś mi tutaj brakuje.
Tym czymś jest brak jednej z postaci – Daisy. Była z Marianową piłką nożną od początku jej istnienia na GameCube, posiadała swoich zagorzałych fanów, a sama seria świetnie pasowała do jej energicznego i wybuchowego charakteru, w związku z czym nie rozumiem jej braku w nowej odsłonie. W samej poprzedniej części była uważana za drugiego/trzeciego najlepszego kapitana, po Waluigim i Donkey Kongu. A te postacie jak na złość są w grze.
Kim zastąpiono Daisy? Rosaliną. Nie żebym miał coś przeciwko Rosalinie, z całą pewnością jest ona przyjemnym dodatkiem do rosteru postaci. Ale kosztem wywalenia weterana? Dlaczego wszystkie trzy Marianowe księżniczki nie mogą być razem w jednej grze?
Ktoś może powiedzieć, że to tylko jedna postać, ale jest to postać biorąca udział we wszelkiej maści sportowych i towarzyskich spin-offach od jakichś dwóch dekad, więc jej nagła nieobecność będzie wychwycona. Poza tym to nie jest jedyna postać. Brakuje chociażby Bowsera Juniora, Diddy Konga, Petey, Hammer Brosów, Boo czy Shy Guyów. Te postacie były w poprzedniej części, a Hammer Brosy pamiętają czasy pierwszej odsłony. Ja skupiam się na Daisy, ponieważ jestem fanem tej postaci i wobec tego bardzo mi jej brakuje wśród grywalnych zawodników w nowej grze.
Jeśli dobrze rozumiem, to podobno gra ma dostać darmowe DLC. Nie no, w porządku. Darmowy kontent do gry to zawsze dobra rzecz. Ale sam fakt, że zdecydowali się wyrzucić z premierowej edycji jedną z twarzy Strikersów jest w moich oczach naprawdę smutne. Jeśli już naprawdę chcieliście dawać kogoś do DLC, to dlaczego nie była to Rosalina? Albo, dajmy na to, Mii? Może w następnym Mario Kart wywalicie Mariana albo Luigiego, aby dać ich w DLC? Funky Konga już wysłaliście na kartingową emeryturę, a był to jeden z najczęstszych wyborów pro-graczy w Mario Kart Wii.
Nic nie mam do samej gry. Nie mam dużych obaw odnośnie, jak się będzie grało. W końcu robi to Next Level Games. Po prostu jestem zdania, że Mario Strikers jest niekompletne bez Daisy i chciałbym, aby twórcy poszli po rozum do głowy i ją dodali. Już wystarczy, że gra dostaje krytykę za to, ze ma mniej postaci niż pierwszy tytuł. A Nintendo tymczasem wywala jedną z najlepszych postaci w serii. Nieładnie.