Tawerna PPE #12
Dzień Dobry! Kolejny piątek zaznaczony iksem w kalendarzu, pomimo podobno nieszczęśliwej numerologii to jednak trzeba się cieszyć z końca tygodnia. Mam nadzieję że stoliki już zdezynfekowane, kufle napełnione piwem, a kapela stroi sprzęt w koncie izby. Idziemy z Raidenem* na jednego. Zapraszam!
Tawerna PPE – to miejsce w którym spotykamy się raz w tygodniu żeby poznać się nieco bliżej – zarówno jako gracze jak i od strony prywatnej. Blog w którym chcę abyście opowiedzieli coś o sobie, swoich zainteresowaniach, pasji, muzyce, ulubionych grach i marzeniach tych małych i nieco większych. W każdym odcinku będę chciał gościć jednego z Użytkowników PPE, pytania będą zawsze takie same dla każdego z Was – ale w sekcji komentarzy możecie zadawać swoje. Wpisy będą wychodzić cyklicznie raz w tygodniu w każdy piątek w godzinach porannych. Mam nadzieję że początek weekendu będzie dobrą porą na wizytę w sekcji blogowej – tym bardziej że gośćmi będziecie Wy sami. Trzymam mocno kciuki za frekwencje, Waszą aktywność w komentarzach i zachęcam do dyskusji.
Jest taka piosenka "wódeczko, wódeczko" w niej gość w kowbojskim kapeluszu i porwanych jeansach śpiewa "był kiedyś taki film 300 mil do nieba, ja do nieba mam bliżej pół litra potrzeba" - zainspirowany tym głębokim przekazem postanowiłem, że czas aby w Tawernie zarządzić kilka zmian. Nie ma to oczywiście związku z zakazem spożywania posiłków i alkoholu na terenie knajp, ale zwyczajnym rozszerzeniem działalności. Zaczniemy małymi krokami od zmiany miniaturki w blogu - wszelka krytyka jest oczywiście mile widziana. Robię to dla Was i myślę że warto czekać na końcowy efekt zmian, a będzie tego sporo. Więcej szczegółów niebawem. PS. Pragnę uspokoić wszystkich alkoh...zebranych - nadal nie będziemy podawać ciepłego piwa i takiego z dolewką wody ze strumyka.
Wracając już do rzeczywistości - pragnę podziękować Błażejowi za ostatni odcinek Tawerny. Gacek z nadmorskich wydm umiał rozbujać imprezę do tego stopnia że pojawiło się kilka nowych twarzy, a cały nakład pszenicznego napoju skończył się już z piątku na sobotę. Kolorofon błyskał, a głośniki charczały aż miło. I tylko taka mała prośba - Badzejo jeżeli Twoje super-moce na to pozwalają ogarnij proszę ponowne otwarcie siłowni - bo zauważyłem że piwo nie wchodzi na łapkę tylko zapas magazynuje w innym miejscu mojego ciała. Podaje adres - Warszawa ul. Wiejska. Jeszcze raz dzięki za spotkanie. Dużo zdrowia dla Ciebie i Twoich bliskich - drzwi Tawerny zawsze stoją przed Tobą otworem.
Wstęp do każdego kolejnego Gościa nigdy nie był moją mocną stroną - z reguły na przywitanie stawiam dwie lufy i patrzę czy ta druga osoba częstuje się trunkiem, nie przepija, nie krzywi się i patrzy mi prosto w oczy - po spełnieniu tych kilku warunków wyciągam dłoń i chleb z solą. W przypadku Patryka nie było takiej potrzeby - groźnie brzmiący nick, katana na plecach i profil uzupełniony w większości w zdjęcia swoich fanek. Swój chłop pomyślałem - a że sporadycznie się mylę przy ocenie ludzi tu też trafiłem - szkoda tylko że mijam się z takimi strzałami w grach liczbowych. Tak, czy siak - Raiden* miło mi Cię gościć w progach naszej skromnej Tawerny. Jak co odcinek zapraszam na wywiad i zostawiam Wam dzisiejszego Gościa do dyspozycji w sekcji komentarzy. Zdrówko Wasze i Raidena*!
Pytanie z największą liczbą + poprzedniemu Gościowi zadał DrZuo / Co byś ugotował Toriyamie gdyby Cię odwiedził? Dzięki za udział w zabawie i zachęcam do zadawania kolejnych pytań aktualnemu Gościowi.
Pisownia oryginalna / tekst bez zmian.
1. Z racji że jesteśmy w Tawernie proszę o złożenie zamówienia na napój który będzie nam towarzyszył w naszej rozmowie.
Witam w spelu...yyy to znaczy szanownej Tawernie ;p, jest mi bardzo miło, że taki użytkownik jak ja dostał zaproszenie do tak szanownego i elitarnego grona. Oczywiście kto chce to śmiało możne pominąć moje wypociny i od razu przejść do komentarzy, zapijając ulubionym trunkiem. ;D No to wstęp mamy za sobą, teraz poproszę kufel zimnego regionalnego piwka i niech piana ścieka ze ścianki. Kiedyś zamówiłbym na rozgrzewkę wściekłego psa z podwójną ilością tabasco, żebym rano sam wymierzył sobie karę za te hulaszcze występki, ewentualnie whisky i dwie kostki lodu, co by za bardzo nie rozwodnić tego napitku też się nada.
2. Na wstępie przedstaw nam się ;)
Mam na imię Patryk i pochodzę z małej miejscowości na Pomorzu, która znajduje się na dziewięciu wzgórzach i była głównym miastem zakonu krzyżackiego. Zapraszam serdecznie miłośników turystyki, gdyż jest tu mnóstwo zabytków, sześć gotyckich kościołów i mury obronne to dopiero początek.
3. Jak zaczęła się Twoja przygoda z portalem PPE?
Moja przygoda z PPE zaczęła się właściwie w 2010 roku i wtedy miałem nick Patryk1101, ale dzięki Perezowi jakoś w 2019 zmieniłem na obecny. Z początku wchodziłem tu jako niezalogowany gość i czytałem po prostu materiały o grach, dopiero 29.04.2014 - stwierdziłem, że założę tu konto, ale nie było to regularne udzielanie się, tylko pisanie co jakiś czas niezauważalnych dla reszty użytkowników komentarzy. Dopiero pod koniec 2018 zacząłem się trochę bardziej udzielać, aż do dnia dzisiejszego. Tak samo miałem z kontem PlayStation, z początku na PS3 jechałem na koncie brata, a że jest starszy ode mnie o 4 lata to miał jako pierwszy kartę podpiętą pod konto, z którego kupowało się czasem gry. W końcu w 2010 sam założyłem profil PSN żeby jechać na własny rachunek.
4. Skąd inspiracja na Nick i Twój Awatar?
Teraz będzie ostro i niespodziewanie :D, skąd się wziął mój obecny nick? A no stąd, że w roku 2001 wyszła kontynuacja mojej najlepszej gry czyli Metal Gear Solid, w której główną rolę grał właśnie Raiden. Już w tej części postać przypadła mi do gustu, a czym dalej, tym zaliczał jeszcze lepsze występy. Pamiętam numer Psx Extreme gdzie HIV z tego co pamiętam ocenił MGS2 na 8-, dużo osób narzekało właśnie, że nie mogą grać Snake'iem i trzeba przyznać, że był to odważny ruch ze strony Kojimbo, ale ja nie widziałem w tym żadnego problemu. Ot cała skomplikowana historia mojego nicku i avatara.;) Dodam jeszcze, że Nick na PSN również zmieniłem gdy tylko pojawiła się taka możliwość, gdyż poprzedni zakładałem w ciut luźnym stanie i na szybko. ;p
5. Jak wygląda Twoje Top 3 aktualnej generacji i Twój największy zawód?
Top obecnej generacji wygląda następująco:
- Wiedźmin 3 ze wszystkimi dodatkami - co tu dużo pisać, genialny tytuł, a dodatki to tylko podbijają. Uwielbiam gry z tego gatunku, a już tym bardziej, że występuje w nich postać, którą polubiłem już w książkach.
- Red Dead Redemption 2 - długo zbierałem się do ogrania, ale jak już zacząłem, to nie chciałem skończyć. Piękna historia o przemianie głównego bohatera, świetny bogaty w detale i żyjący własnym życiem świat. Uwielbiam gry R☆ za te szczegóły, których nie uświadczymy w żadnej innej grze.
- No i tu mam spory dylemat, bo wymienię dwie gry, które są ex aequo na miejscu trzecim, zresztą Pars nic mi nie możesz zrobić, to moje pięć minut. :D Pierwszą z nich jest nowy God of War - historia siadła mi jak marzenie, poważny Kratos, klimaty nordyckie, no strzał w dziesiątkę i czekam na część drugą z jęzorem na wierzchu. Drugą grą jest Death Stranding - uwielbiam gry Kojimy, a że MGS V nie utkwił mi w pamięci tak jak części poprzednie to z pomocą przyszedł tu kurier Sam Bridges. Piękne widoki, trochę pokręcona fabuła i genialna muzyka sprawiły, że gra wskoczyła u mnie na podium w tej generacji.
Jeżeli chodzi o największe rozczarowanie to śmiało mówię, że była to gra w wersji na Switcha pod tytułem Mutant Year Zero. Rzadko zamawiam pre-ordery gier, ale tu zrobiłem wyjątek i po dobrych recenzjach z poprzednich konsol stwierdziłem, że ta gra nie ma prawa zaliczyć potknięcia. Otóż myliłem się i zawiodłem jednocześnie, w wersji przenośnej tytuł prezentuje się słabo.
6. Na co zwracasz uwagę decydując się na zakup nowej gry? (recenzje, opinie, oprawa?)
Najczęściej kieruję się swoim gustem, jeżeli są to kontynuacje gier mi znanych i lubianych, to patrzę na recenzje, czy gra nie zaliczyła jakiejś przypadkowej wtopy (co rzadko się zdarza) i ewentualnie na opinie graczy (ale biorę pod uwagę tylko te wiarygodne według mnie, czyli widząc ocenę 1 dla TLoU 2 to już świeci mi się alert, że ktoś tu chyba jest złośliwy), nigdy też nie oglądam żadnych gameplayów mogących zdradzić elementy fabuły, gdyż wolę sam ją chłonąć. Ostatecznie podejmuje decyzję czy kupować już na premierę, czy też jakiś czas później. Jeżeli chodzi natomiast o zupełnie nową, nieznaną mi grę to patrzę na:
- Klimat,
- Gatunek,
- Twórcę,
- Kiedyś patrzyłbym również na platformę, na którą wychodzi, ale w tym momencie posiadam wszystkie oprócz dobrego PC i nie mam z tym problemu,
- Oglądam też pierwsze trailery.
Po weryfikacji powyższych punktów, wiem mniej więcej czy dany tytuł mi siądzie, czy też nie warto zawracać sobie nim głowy, gdyż gram już jakiś czas i znam swój gust bardzo dobrze.
7. Co poza graniem sprawia Ci największą przyjemność? (pasja, hobby, może praca?)
Poza graniem największą przyjemność sprawia mi picie...yyy to znaczy życie;) A tak serio to kiedyś uczęszczałem na karate, jednak w wieku cielęcym zrezygnowałem na rzecz innych głupot (wino, tańce, śpiew i to wszystko na łonie natury) i teraz przeszła mi przez myśl o powrocie do tego sportu, chociaż z czasem może być różnie, gdyż jako ojciec dwójki dzieci trzeba umiejętnie gospodarować czasem – kto ma ten wie;)
Zapisałem się również na kurs VLOS czyli uprawnienia do wykonywania lotów w zasięgu wzroku bezzałogowym statkiem powietrznym, zawsze chciałem to zrobić, a ostatnio nadarzyła się okazja, z której skorzystałem jednocześnie poszerzając swoje umiejętności. Przyda mi się to w wykonywanym zawodzie, jak również w celach rekreacyjnych. Lubię również jeździć na motocyklu i byłem już nawet bliski zakupu swojego cacka, lecz po narodzeniu pierwszego malucha szybko zostało mi to wybite z głowy na rzecz niezawodnego kombi ;p, kto wie może kiedyś jeszcze wrócę do tego tematu. Pichcenie również zaliczyłbym do rzeczy, które robić lubię, musi być ostro – taka jest moja dewiza!
8. Jakiej muzyki słuchasz?
W tym momencie to praktycznie każdej prócz disco polo i ostrej techniawy. Wachlarz gatunków muzycznych mam bardzo szeroki od Guns N’ Roses, Red Hot Chilli Peppers, Rage Against the Machine, przez Daft Punk, Fat Boy Slim czy też Prodigy, kończąc na Kaliber 44, Paktofonika (lecz to w dawnych czasach), Koniec Świata, Włochaty, Hey. I są to tylko przykłady zespołów, które przychodzą mi teraz do głowy, tak naprawdę jest tego dużo więcej. Ostatnio zacząłem słuchać również soundtracków z gier i tu oczywiście trzeba wymienić genialnego Wiedźmina 3, Death Stranding, Ori and the Will of the Wisps, Red Dead Redemption 2 czy też ostatnio Wasteland 3.
9. Masz w domu jakieś zwierzaki?
Obecnie nie mam żadnych zwierzaków, ale młode pokolenie coraz bardziej domaga się aby w domu pojawiło się jakieś nowe żyjątko – czytaj pies. Wiadomym jest, że w ostateczności opieka spadnie na mnie, dlatego plan jest taki, aby jak najdłużej przeciągać taki zakup i chciałbym aby był to Owczarek Australijski.
10. Opowiesz nam o swoim jednym wybranym marzeniu które chciałbyś w przyszłości zrealizować lub już Ci się to udało?;)
Jeżeli chodzi o marzenie to najbardziej chciałbym żeby był pokój na świecie… a nie stop to nie konkurs miss. ;p Tak całkiem serio to nie będę tutaj szczególnie oryginalny, gdyż jest to podróż tak zgadza się do Japonii. Kto zgadł ten pije trzy karniaki pod rząd, kto nie to tylko dwa ;p. Zawsze fascynował mnie ,,Kraj Kwitnącej Wiśni” ich zwyczaje, kuchnia, tradycje, to wszystko zawsze było gdzieś obok mnie i chciałbym kiedyś wybrać się do kraju samurajów, by zobaczyć to na własne oczy. Z takich bardziej przyziemnych marzeń to oczywiście wybudować dom i zasadzić drzewo, bo syna już mam. ;)
---
Dziękuje za rozmowę - udanego weekendu ;)