Bezprzewodowy rajdowiec wśród myszek dla graczy. Razer Viper V2 Pro [Recenzja]

Prawie rok temu swoją światową premierę miała myszka dla graczy, tytułowy Razer Viper V2 Pro. Mimo upływu czasu, wciąż cieszy się ona niegasnącą popularnością wśród komputerowych maniaków rozrywki cyfrowej, którzy często porównują jej osiągi do mojego ulubionego, domowego "gryzonia" - Logitech G Pro X Superlight. W dzisiejszej recenzji chciałbym wam nieco przybliżyć tę myszkę komputerową, którą testuję od dłuższego czasu, a która zrobiła na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie. Trzeba wziąć pod uwagę, iż model ten trzeba zaliczyć do wyższej jakościowo półki jakościowej, biorąc pod uwagę jej niską wagę, działanie bezprzewodowe, zastosowaną specyfikację oraz cenę, która co prawda nieco zmalała od premiery, ale wciąż może być zaporowa dla większości użytkowników.

Bogaty zestaw startowy

Urządzenie otrzymujemy w klasycznym kartoniku o wzmocnionych ściankach. Znajdziemy na nim najważniejsze informacje dotyczące specyfikacji technicznej, zastosowanych funkcjonalnościach oraz listę dodanych w zestawie akcesoriów. Wewnątrz pudełka, oprócz myszki ułożonej na plastikowej podpórce, znajdziemy papierowy kartonik z instrukcją obsługi, naklejkami oraz listem gratulacyjnym, wydrukowanym na przeźroczystym papierze. Z bardziej zaawansowanych akcesoriów otrzymujemy również kabel zasilająco-ładujący USB-A na USB-C zabezpieczony materiałowym oplotem, zestaw naklejek o chropowatej fakturze, zwiększający chwyt myszki oraz odbiornik bezprzewodowy USB wraz z przejściówką USB-C na USB-A. 

Pod względem budowy, Razer Viper V2 Pro bardzo mocno nawiązuje do swojego "uwiązanego" poprzednika. Mamy tutaj do czynienia z prostą konstrukcją myszki dla osób praworęcznych typu palm grip, w której dłoń w całości spoczywa na myszce. Konstrukcyjnie niewiele się tutaj zmieniło, gdyż użytkownicy bardzo polubili się z poprzednią generacją. Producent postanowił więc odświeżyć drugą generację, implementując w niej nowe technologie, również bezprzewodowe, zbijając też z myszki niepotrzebne gramy. Dzięki takiemu zabiegowi myszka jest bardzo lekka, gdyż jej waga nie wykracza poza 58 g.

W odświeżonym modelu nie uświadczymy opcjonalnego podświetlenia RGB, które w poprzedniej generacji umożliwiało podświetlenie logo producenta. Dzięki temu myszka jest bardziej stonowana i przystępniejsza dla osób poszukujących wydajności, a nie kolorowych diod i animacji. Jedyne światełko, które zostało umiejscowione na myszce, znajduje się tuż pod kółkiem przewijania i odpowiada za powiadomienia dot. łączności z odbiornikiem oraz informowaniem użytkownika o stanie naładowania wbudowanego akumulatora.

Przyszli jak i obecni użytkownicy na pewno docenią szorstkie wykończenie obudowy, znacząco polepszające chwyt, ale też pozytywnie wpływające na zachowanie czystości. Przyciski LPM i PPM charakteryzują się bardzo dobrym skokiem i szybkością, co niewątpliwie jest tutaj zasługą zainstalowanych przełączników optycznych producenta. Na lewej krawędzi zostały osadzone dwa, bardzo dobrze wyczuwalne kciukiem boczne przyciski multimedialne. Złego słowa nie można napisać również o skokowym kółku przewijania, pokrytym gumową fakturą z chropowatymi liniami granicznymi. Przewijanie treści jak i użytkowanie kółka jako przycisku należy do bardzo wygodnych, choć trzeba przyzwyczaić się, że zainstalowane na myszce przyciski nie są wytłumione i charakteryzują się dużą głośnością kliku.

Spód myszki producent wyposażył w trzy bardzo wysokiej jakości ślizgacze teflonowe, umożliwiające wydajną pracę, szczególnie na podkładach typu speed. Dzięki niskiej wadze urządzenia i zastosowanych ślizgaczach myszka bardzo dobrze poradzi sobie także na niższych jakościowo podkładkach pod mysz, a także na "gołych" powierzchniach płaskich. Na środku znajduje się wydajny sensor Focus Pro 30K, umożliwiający ustawienie czułości myszy nawet do wartości 30 000 DPI, którą docenią przede wszystkim zaawansowani gracze komputerowi oraz użytkownicy monitorów o wysokich rozdzielczościach.

Do minusów niestety należy zaliczyć przycisk zasilania / zmiany DPI w locie, który został umiejscowiony na spodzie. Jest on na tyle niepraktyczny, że za każdym razem, gdy zechcemy zmienić rozdzielczość, musimy odwrócić myszkę. Dioda umiejscowiona pod kółkiem przewijania również mogłaby być mocniejsza, gdyż w słoneczny dzień, bardzo trudno określić profil koloru, przypisany w dedykowanym oprogramowaniu pod wybraną czułość.

Specyfikacja techniczna

Zaawansowane oprogramowanie

Myszka Razer Viper V2 Pro posiada wbudowane oprogramowanie Plug&Play umożliwiające natychmiastową pracę po podłączeniu odbiornika do komputera. W zdecydowanej większości przypadków wystarcza to, do owocnej pracy na zapisanych domyślnie profilach czułości DPI. Polecam jednak zainstalować dedykowane oprogramowanie producenta, celem zaktualizowania sterowników, optymalizacji i personalizacji myszki w dogodne użytkownikowi ustawienia. 

Proces aktualizacji sprzętowej jest bardzo szybki, prosty w obsłudze i umożliwia wgranie wyższej klasy oprogramowania układowego dla myszki. Wszystko dzieje się w obrębie aplikacji producenta - Razer Synapse. Panel główny oprogramowania został podzielony na cztery sekcje. W pierwszej z nich - CUSTOMIZE - otrzymujemy dostęp do zaawansowanych opcji przypisywania skrótów pod 7 dostępnych przycisków. Możemy w nich zmienić nie tylko polecenia dotyczące innej funkcji programowej, ale również określić czułość, przeskakiwanie między profilami czy wklejanie całego tekstu.

W zakładce wydajności - PERFORMANCE - ustawimy wartości dotyczące czułości myszki pod profile kolorystyczne. Mamy do wyboru DPI od wartości 100 do 30000, z uwzględnieniem osi X (pion) oraz Y (poziom). Tutaj także ustawimy dogodną dla siebie szybkość raportowania danych. Kolejna, CALIBRATION jak sama nazwa wskazuje, dotyczy kalibracji sprzętowej myszy na podstawie tarcia. Dotyczy to rzecz jasna działania myszki na powierzchniach płaskich. Funkcja  Asymetric Cut-Off pozwala na ustawienie bardzo dużej czułości sensora, umożliwiając m.in nawigowanie myszką bez stykania sensora z powierzchnią. Dzieje się to w odległości zaledwie kilku mm od powierzchni. Oznacza to, że nawet lekkie podniesienie myszki względem powierzchni, nie przerwie ruchu myszki na ekranie.

Zakładka zasilania - POWER - odpowiada za sprawne zarządzanie poborem energii w trybie bezprzewodowym. Sprawdzimy w niej procentowy stan naładowania akumulatora (prawy, górny róg), a także określimy czas po krótym myszka przejdzie w stan uśpienia (od 1 min do 15 min). Możemy także określić stan procentowy akumulatora, który musi zostać spełniony, by urządzenie przeszło w tryb oszczędzania energii kosztem zmniejszonej wydajności.

Wrażenia z użytkowania

Muszę przyznać, że testowana przeze mnie myszka należy do zacnego grona jednych z najwydajniejszych myszek, na których przyszło mi pracować. Jej świetnie spasowany kształt idealnie wpasowuje się w dłoń osoby dorosłej, umożliwiając wydajną pracę i jeszcze lepszą rozrywkę. Zastosowana konstrukcja znacząco ułatwia poprawny chwyt, nie powodując problemów z interakcją z przyciskami. Te należą do głośnych, ale charakteryzuje je bardzo duża szybkość interakcji z przełącznikami optycznymi, co jest zauważalne szczególnie w kontekście gamingu. 

Bardzo cieszy fakt, iż producent dodał do zestawu stosowną przejściówkę USB-C na USB-A, umożliwiającą szybkie przejście między portami, znacząco ułatwiając sprawną zmianę łączności między portami komputera a nowoczesnego laptopa. Zasięg faktyczny który możemy osiągnąć za pomocą dedykowanego odbiornika USB 2.4 GHz to około ~10 / ~15 metrów, pod warunkiem, że na drodze odbiornika nie stoi żadna przeszkoda. To dobry, akceptowalny wynik. 

Z myszki korzystałem głównie podczas wymagających rozgrywek wieloosobowych w grach pokroju Battlefield 2042 czy kooperacjach w stylu Borderlands 3 / The Finals Beta. Gryzoń ten sprawuje się nadzwyczaj dobrze, choć podczas grania na zwykłych głośnikach, wielokrotnie przebija się dźwięk przycisków. Są one bardzo dobrze słyszalne, szczególnie przy mocno dynamicznych i żywiołowych potyczkach. Należy mieć to na uwadze przy zakupie. Można to obejść m.in korzystając ze słuchawek nausznych, dousznych czy dokanałowych. ANC również może być zbawienne.

Konkretny akumulator

Producent deklaruje na piśmie czas pracy urządzenia, dobijający nawet do magicznych 80 godzin. Podczas okresu testowego udało mi się zbliżyć do tych wartości, więc notka specyfikacji okazała się bardzo bliska prawdzie. Wynik, jaki udało mi się uzyskać z pomocą innych graczy, opiewał w ~77 godzin i 35 minut działania z drobną różnicą dot. podłączania i odłączania myszki. Moim zdaniem dobicie do 80 godzin pracy to bardzo dobry wynik, biorąc szczególnie pod uwagę bardzo szybkie raportowanie i dostępne rozdzielczości. 

Można również pochwalić proces uzupełniania energii we wbudowanym akumulatorze. Ładowanie odbywa się za pomocą kabla USB-C 3.0 i powinno zamknąć się w około ~3 godzinach.

* - Egzemplarz na testy został mi podesłany od producenta :)