Krótki platformer dla maniakalnych fanów kotów! Super Catboy [Recenzja]

BLOG RECENZJA
747V
user-77951 main blog image
lordjahu | 07.09.2023, 18:36
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Wesołych platformówek w klimatach automatów lat '90, nigdy dość! Z takiego założenia wyszło zresztą maleńkie, niemieckie studio Pixelpogo, tworząc swoją pierwszą grę, tytułowy Super Catboy. Dotychczas w erze cyfrowych platwormerów pojawiało się wielu zwierzęcych bohaterów, takich jak Earthworm Jim, Kapitan Pazur, Gex, czy antropomorficzny Jamraj pręgowany, zwanym Crashem Bandicootem. Niedawno do tego sławetnego grona platformowych bohaterów dodano kolejną postać - agenta, jakim jest domowy kot, chociaż nie do końca taki udomowiony. Poddany w przeszłości wielu eksperymentom zwierzak, wykształcił w sobie wiele ludzkich upodobań, zyskując wyprostowaną postawę ciała, jak również niebywałą inteligencję. Naśladując kosmicznego Rocketa ze strażników galaktyki, otrzymaliśmy bowiem agenta w zwierzęcym przebraniu.

Tytułowy Super Catboy, tuż po udanej ucieczce z więzienia, nawiązuje współpracę z Weapongirl - młodą dziewczyną, wychowaną wśród smaru z motocykli i spluw. Postanawia ona pomóc naszemu bohaterowi rozprawić się z przeszłością, widząc w tym również swój cel. Gracz wciela się więc w bojowego futrzaka, wyposażonego w odlotowe buciki do biegania i wiele morderczych broni palnych. Naszym zadaniem będzie omijanie armii psów oraz wielu przebiegłych pułapek. Mimo iż Super Catboy to z pozoru zwykła platformówka 2D, elementy zręcznościowe w postaci strzelania do celów, bardzo przypominają rozgrywkę a'la Metal Slug czy nieco zbliżone dynamiką Broforce. 

Akcja gry opiera się na platformowym pokonywaniu lokacji za lokacją, eliminowaniu przeciwników za pomocą broni dalekiego zasięgu jak i podczas walki w zwarciu. Nieodłącznym elementem będzie unikanie zbłąkanych kul wystrzelonych przez wrogów oraz częste uniki. W trakcie przygody zbieramy monety i przedmioty kolekcjonerskie, odblokowujące nam przy okazji drobne bonusy w trakcie zabawy. Przechodząc barwne lokacje, wielokrotnie nabędziemy zróżnicowaną broń palną, którą możemy wykorzystać do ataku jak i skutecznej obrony. Mechanika dobywania broni posiada jednak mało sensowny system jej dobywania, gdyż wykonując skok lub atak wręcz, automatycznie ją opuszczamy, co sprowadza rozgrywkę do istnego bałaganu i absurdu.

Można więc przyznać, iż Catboy stara się za wszelką cenę nakreślić elementy zręcznościowe w swojej produkcji, stając się jednocześnie tytułem skierowanym nie dla starszych wyjadaczy, ale i grupą docelową nie są osoby młodsze. Bardzo trudno określić, w jaką grupę odbiorczą celowano, gdyż gra imponuje jakością i pomysłowością, ale zniesmacza mechaniką i pewnymi, nieprzemyślanymi działaniami. 

Burzliwy poziom trudności również powoduje nie lada problemy. W większości plansze są proste do przejścia, prowokując gracza tylko w sferach walk bezpośrednich z przeciwnikami do stosowania uników, pochylania się, bądź prowadzenia ostrzału z pewnych odległości. Samo nauczenie się aktywnych zachowań przeciwników to swoista podstawa, ale zdarzy się nie raz, że walki z bossami przebiegają na znacznie wyższym poziomie. Samo sterowanie nie pomaga zbytnio opanować grę, co w kilku wypadkach, nawet opanować podstawowego systemu poruszania się postacią. Jedną z bolączek jest tutaj bowiem podwójny skok, który od premiery nadal nie został poprawiony ... a od tego czasu minął ponad miesiąc. 

Mimo wielu problemów, Super Catboy wypada dobrze na tle poważniejszych platformerów, choć oczywiście trzeba wziąć pod uwagę wiele problemów technicznych, jakich ta gra od premiery przejawia. Można nieźle się w niej zabawić, urozmaici nam kilka godzin zabawy, ale nie jest to tytuł, który zapadnie nam w pamięć elementami dialogowymi, uroczymi lokacjami czy wartką akcją. Bardziej bym się skłaniał w określenie tej gry, jako pozycji do zrobienia w jeden wieczór. 

* - Super Catboy dostępny jest na komputerach osobistych PC.

Oceń bloga:
17

Atuty

  • Otoczka pixelartowa
  • Koci bohater
  • Elementy platformowe
  • Dynamiczna akcja
  • Wpadająca w ucho ścieżka dźwiękowa

Wady

  • Niewyważony poziom trudności
  • Błędy w sterowaniu
  • Monotonia
  • Powtarzalność schematów
  • Krótka

lordjahu

Gierka zapowiadała się bardzo fajnie, żerując na moich wspomnieniach związanych z serią Metal Slug oraz rozgrywką przypominającą mi ponadczasowe Broforce. Okazało się jednak, że w praktyce wzorowane na klasykach pixelartowe produkcje, nie zawsze potrafią wydobyć z siebie taką namiastkę mocy, by zaciekawić pomysłem i wykonaniem. Teraz wiem, że tytułowa produkcja to średniej jakości tytuł, który może pochwalić się spójną narracją i elementami platformowymi, ale który nie do końca potrafi wprowadzić gracza w pewien trans zaangażowania.

6,0

Komentarze (5)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper