Czy wydanie 350zł za grę w tych czasach to dużo i dlaczego uważam że nie
Witam, często spotykam się ze stwierdzeniem że 350 złotych za grę w aktualnych czasach to przesada. Weźmy jednak główny czynnik jakim jest inflacja oraz rosnące zarobki by zobaczyć że gry dzisiaj są tańsze niż kilkanaście lat temu. Mam idealny obraz tego jak zmieniła się siła nabywcza pieniądza gdyż poszedłem do swojej pierwszej pracy w 2009 roku i pracuję w niej aż po dziś dzień więc jestem w stanie za pomocą jednego miejsca określić ile gier mogę sobie aktualnie kupić z wypłaty - nie ma tu sytuacji gdzie zmieniałem i posiadałem kilka prac a przez to moje zarobki rosły lub spadały. W 2009 roku na start dostawałem 1440 złotych netto (dla osób nie pracujących stawka netto to jest ta którą dostajemy na rękę) a dziś w 2024 roku jest to 5000 złotych netto, firma co roku oferuje nam podwyżki gdyż inflacja robi swoje.
W 2009 roku za 1440 złotych mogłem kupić sobie 5,76 gier wartych 250 złotych.
W 2024 roku zarabiając 5000 złotych mogę kupić 14,28 gier o wartości 350 złotych.
W dniu dzisiejszym jestem w stanie kupić prawie trzy razy tyle gier co lata temu pomimo że zdrożały one na naszym rynku o 100 złotych.
Przeliczając moje dzisiejsze zarobki względem tego co było w 2009 roku to żeby kupić taką samą ilość gier (5,76) powinny one kosztować dziś 868 złotych (!!!) czyli ponad 500 złotych więcej niż aktualne 350 złotych.
Proszę pamiętać że to są luźne wyliczenia które zakładają że żyjemy tylko grami, nie kupujemy jedzenia, ciuchów i innych dóbr materialnych oraz nie opłacamy rachunków.
Rozumiem że osoby młodsze, nie pracujące lub mające mniejsze zarobki albo liczne wydatki tak na to nie patrzą ale prawda jest taka że gry dziś są tańsze niż kiedyś. Z czasem gdy człowiek robi się starszy ma i tak mniej czasu na gry, sam widzę to po sobie i wtedy kupujemy tych gier mniej bo już czasu nie starcza na ogrywanie wszystkiego. Zadajcie sobie pytanie ilu z was potrafi bez sensu kupić grę w dniu premiery pomimo że ma ogromną kupkę wstydu, za tytuł zapłaci pełną kwotę a ogra ją dopiero np. po pół roku, roku czy nawet dwóch latach gdzie spokojnie wtedy można wyrwać grę dużo tańszą na fajnej promocji i zakup w dniu premiery nie miał sensu.
Czy chciałbym droższych gier? Oczywiście że nie.
Czy jestem w stanie wydać np. 500 złotych za dany tytuł? Tak ale musi być to dla mnie tytuł mega wyjątkowy i takim będzie GTA:VI gdyż jestem fanem serii więc po prostu muszę mieć edycję specjalną/kolekcjonerską.