Przegląd Eroge #10 Fox Girls Never Play Dirty (jRPG, Kagura Games) [18+]
Cześć i czołem, zapraszam do kolejnego "przeglądu eroge". Dziś zaprezentuję produkcję od Kagura Games, czyli w sumie największego zachodniego wydawcy eroge (mówię o ilości wydawanych tytułów), ale niekoniecznie najlepszego. Generalnie większość gier, które wydają to "doujiny" czyli na nasze "indyki". No i tu informuję, że od teraz będę publikował w czwartki, po 16:00, niekoniecznie przed 21:00. Oczywiście tekst tylko dla osób pełnoletnich.
Tytuł: Fox Girls Never Play Dirty
Wydawca: Kagura Games
Producent: AVANTGARDE
Gatunek: RPG
Gdzie kupić: GOG, Steam, Kaguragames
Czas gry: ~18h
Wersja Steam wymaga patcha ze strony wydawcy, aby odblokować zawartość 18+, a wersja GOG ma ją dostępną w ramach darmowego DLC.
Przyznam na starcie, że gra ta niezwykle mnie zaskoczyła swoją jakością. Cóż, z Kagura Games jest tak, że nigdy nie wiesz czego się spodziewać po tym, co wydają. Wcześniejsze produkcje które ogrywałem, raczej nie wyróżniały się fabułą, postaciami czy budową świata, a tu właśnie jest inaczej. Cóż, to u podstaw dalej prosta gra z "RPG Makera" (dobra, to WolfRPG czy coś, nie znam różnic, ale na wszystkie takie programy dla uproszczenia będę mówił "RPG Maker", zapamiętajcie na przyszłość), ale mimo to pod paroma względami mnie zaskoczyła.
Fabuła:
Historia rozpoczyna się, gdy Ryunosuke (protagonista) przybywa do kraju Stivale, tak o w ramach wycieczki. Nie zdawał sobie jednak sprawy z tego, jakie problemy trawi ten kraj. Szybko zostaje wplątany w intrygę i staje się członkiem ruchu oporu, który to chce obalić totalitarną władzę i przywrócić kraj do czasów świetności, do czasów monarchii. Pomoże nam w tym (a raczej to my pomożemy jej) księżniczka Serena, jedyna dziedziczka rodu królewskiego. Jej rodzice zostali brutalnie zamordowani przez tajemniczego sprawcę, a wszystko to ukryto jako nieszczęśliwy "wypadek", "zwykły pożar".
Poza złą władzą, na swej drodze napotkamy również potężny gang Luca Duca, który to z ukrycia włada sporą częścią kraju, a także jest odpowiedzialny za przemyt narkotyków, które pobudzają pożądanie do tego stopnia, że osoba je zażywająca nie może myśleć o niczym innym niż współżyciu. To eroge, więc ta zła totalitarna władza ma dosyć... podobne plany. Otóż bardzo zachęcają wszystkich do rozpustnego życia, ciągłego myślenia o różnych czynnościach seksualnych, dlatego też w nocy można spotkać wiele osób przechadzających się nago czy nawet publicznie masturbujących, a także każde miasto posiada przynajmniej jeden dom uciech.
W ogóle sam świat przedstawiony jest dosyć osobliwy. Nikt nie wie dlaczego, ale wszędzie można znaleźć... robo goryle (gorillazoidy), które to zwykle tlumaczyć nam będą zasady działania gry. Aczkolwiek kryje się za tym coś więcej. Do tego z jakiegoś powodu wszystkie zwierzęta potrafią mówić, a małpki prowadzą firmę, która zajmuje się umieszczaniem skrzynek ze skarbami w różnych miejscach na mapie lol. Naprawdę lubię, kiedy gra robi sobie trochę jaja z tej logiki i próbuje wyjaśnić czemu w tym miejscu jest jakaś skrzynia.
Sam świat przedstawiony, mocno inspirowany jest czasami rewolucji przemysłowej, a konkretniej do Anglii (chyba, z historią u mnie cienko), tak więc są fabryki, a jak fabryki, to też i robotnicy, kto by pomyślał.
Postaci w grze jest całkiem sporo, mamy główną trójkę w postaci protagonisty typu "self insert" (czyli niemalże brak cech charakteru), a także wspomnianą już Serenę, dumną, pewną siebie lisiczkę (małe brzoskwinki), która dla ojczyzny zrobi wszystko, nawet się sk**wi (dosłownie). Jest też uczennica, Lisa (giga melony), początkowo bardzo wstydliwa panienka, która to przyłącza się do nas ze względu na swoich rodziców, którzy ze względu na sprzeciwianie się władzy doznali wielkich obrażeń. Do tego dochodzi sporo postaci mniej lub bardziej pobocznych, pokojówka Nadia (jest baranek dziewczynką), która to dawniej służyła Serenie (i teraz zbyt bardzo interesuje się jej ciałem) czy Laura, oddana służbie krajowi policjantka, której intencje sprzeczne są z tym, czego wymaga złowroga dyktatura. Podoba mi się, że tu każda postać ma swoje własne, jasno określone cele, to nie są proste postacie wydmuszki i do tego pokuszono się tu nawet o voice acting, cóż nie jest jakoś szczególnie dobry, ale zły też nie. Niestety jednak, w wielu przypadkach ich design mi nie odpowiada, jest taki zwykły no i widac, że nie robił tego profesjonalista. Ale nie jest źle.
Gameplay i aspekty erotyczne:
Rozgrywka jest cóż, prosta. To podstawowy jRPG, wiecie, walka turowa i te sprawy. W odróżnieniu od wielu eroge na RPG Makerze, mamy tu jednak w miarę sensowny rozwój postaci z wyborem umiejętności, a także rozwojem klas postaci, która to odblokowuje się po ukończeniu określonych zadań pobocznych. Tu od razu przejdę do erotyki, bo jest ona dosyć powiązana z gameplayem.
Otóż w czasie walki, z jakiegoś powodu (nie jestem psychologiem) wróg może stwierdzić, że to dobry czas na masturbację, także przejdzie do rękoczynów i wystrzeli spermą w jedną z bohaterek co oczywiście może ją ubrudzić. Zapobiec temu może... sprej anty spermowy, który to takie ataki blokuje (używa się automatycznie). Do tego ubiór naszych panienek może zostać zniszczony i wtedy będą zmuszone walczyć nago, co także narazi je na... inne rodzaje ataków wrogów. Trzymanie za piersi, czy przymusowe "wiercenie". Unieruchamia to naszą panienkę i tylko Ryunosuke może ją z tego oswobodzić. Do tego w grze występuje mechanika nazwijmy to "scen pocieszenia" tzn. jeżeli przegrasz walkę z bossem, to dostaniesz dodatkową scenkę. Na szczęście gra mówi nam, kiedy musimy przegrać, aby taką dostać (co jest problemem wielu gier tego typu, zwykle nic nam nie powiedzą skurczybyki), do tego niektóre nieco zmieniają grę np. trwale oszpecając naszą bohaterki. Z tego co wiem jak przegra się wszystkie, to po zakończeniu gry odblokowuje się dodatkowy "NTR Route" (ścieżka zdrady czy coś), ja jednej walki nie przegrałem, więc niestety wam nie potwierdzę tego.
Sama gra podzielona jest na dzień, gdzie toczy się główna fabuła, a także noc, gdzie to będziemy robić te inne rzeczy. Przełączyć się na noc możemy w hotelach, trzeba wtedy iść do pokoju i się zrelaksować. Podczas nocy będziemy grać tylko jednym z bohaterów i zależnie od tego, czekać na nas będą inne zabawy. Jako chłop, możemy w sumie niewiele, jest parę eventów, które zwykle wycisną z nas trochę grosza, bo nagle ta pani stwierdzi, że za jej mleko należy się zapłata i będziemy w kropce, zapłacić trzeba. Do tego możemy iść do burdelu.
Jako panienki mamy jednak wiele więcej opcji. Przede wszystkim w grze mamy parę statystyk, które umożliwiają nam udział w nowych eventach (inne w każdym mieście) czy w coraz to bardziej... zaawansowanych burdelach (od zwykłego macania do pełnoprawnego stosunku seksualnego). W ogóle zabawna sprawa, każda partnerka może i setki razy doznać wymuszeń seksualnych, ale na zbliżenie zgodne z jej wolą (z chłopakiem czy w domu uciech) poczekać musimy do niemalże samego końca gry. W sumie dobrze, że mają swoje wartości, ale jest w tym coś pokrętnie zabawnego (przepraszam, jestem już zatraconym człowiekiem). Wracając do statów, to umożliwiają też one przezwyciężenie wstydu naszych pań no czyli będą mogły bez skrępowania zrzucić odzienie i chodzić tak przez całą grę, zmienia to niektóre dialogi z NPC, ale nie polecam tego podczas walki, bo jak już wspomniałem nasi wrogowie (nie tylko ludzie) mają... różne potrzeby, które będą chcieli zaspokoić.
Same scenki określić mogę jako zadowalające pod względem jakości rysunków. Sama tematyka jest zwykle dosyć prosta, ale pojawi się parę scen z... wynaturzeniami (ze świnką czy jakimś potworem). Jest też kilka animowanych rysunkowych (dosyć koślawo, ale ujdzie) i pixelartowych tzn. sprajty postaci mają jakieś proste animacje.
Warto dodać, że chyba wszystkie sceny erotyczne są w pełni opcjonalne, więc jak ktoś nie tylko z jakiegoś powodu czyta to aż do tego momentu, to można sobie zagrać bez nich.
Podsumowanie:
W każdym razie gra mi się podobała, fabuła i postacie były wystarczająco dobre, abym z czystym sumieniem mógł grę z tego powodu polecić. Ale nie oszukujmy się, to jest raczej ten typ gry, w który gra się dla (bicia) "mięska".
W każdym razie to koniec. Początkowo chciałem tu zrobić jakiś "specjalny" temat i omówić kilka gier naraz, ale stwierdziłem, że zrobię to przy innej okazji :)