Przegląd Erogier #13 Succubus (Akcja, duma narodowa) [18+]
Witam w kolejnym przeglądzie erogier, tym razem mam wam do zaprezentowania prawdziwą dumę narodową, czyli polską grę Succubus będącą spin-offem (czy coś) gry Agony. Tekst dla osób pełnoletnich.
Tytuł: Succubus
Producent: Madmind Studio
Gdzie kupić: GOG, Steam
Succubus to gra typu chodzisz i bijesz co popadnie, odpowiedzialne za nią jest polskie studio Madmind Studio. Na starcie warto wspomnieć, że gra ma darmowe DLC, które to "odcenzoruwuje" ją (po zainstalowaniu go i tak trzeba wyłączyć cenzurę w ustawieniach). W ocenzurowaną wersję nie grałem, ale z tego co się orientuję, to wycina ona parę scen a na modele postaci (cycki i genitalia) nakłada "mozaikę" rodem z hentaia. W takiej też wersji wydano grę na konsole, znaczy chyba, bo średnio mnie interesuje obiektywnie gorsza platforma od PC.
Fabuła:
O fabule cokolwiek powiedzieć mi ciężko, bo tak źle jest poprowadzona. No ogólnie wszystko zaczyna się od tego, że sukuba którą gramy gdzieś się wspina (oczywiście daje nam to okazję na podziwianie dwóch pięknych "pagórków" w postaci jej pośladków), a potem zaczynamy się bić i na koniec pierwszego poziomu spotykamy Baphometa (który ma NAPRAWDĘ dużą fujarkę). Sukuba jednak przegrywa, traci skrzydła i teraz rozpoczyna się zemsta czy coś. W następnej części gry to właściwie fabuły nie ma, tylko postacie coś tam do siebie gadają. No fabuła to nie powód, aby w to zagrać.
Gameplay:
Jak już wspomniałem, Succubus to taka "siekanka", która ewidentnie wiele czerpie z kultowego Dark Messiah of Might and Magic. Więc tak, w grze mamy wrogów i naszym celem jest zabicie ich przy pomocy broni. Tych na szczęście mamy całkiem sporo, jest miecz, włócznia, młot, kosa i jeszcze parę, a do tego dochodzą zaklęcia (i ja). Warto wspomnieć, że każda broń ma dwa rodzaje ataku. Zwykły po naciśnięciu przycisku ataku i drugi po przytrzymaniu przycisku ataku, czasem jest to atak dystansowany, a czasem raczej obszarowy. W grze jest też wiele elementów otoczenia, które to są niezwykle szkodliwe dla naszych wrogów. Są macki, kolce, lawa, a także wielkie, ogniste kule, którymi to możemy kopać niczym odciętą głową (czy piłką). Do tego mamy tu kopniak, którym to możemy wybijać naszych wrogów w powietrze, najlepiej w kierunku kolców czy przepaści.
Niestety nie mamy tu jakichś wyrafinowanych kombinacji, po prostu mamy dwa typy ataku i to by było na tyle. Ale mimo tej prostoty, jest w tym masa frajdy. Zwłaszcza, że wrogów jest wielu i do tego mamy też coś takiego jak "ciosy kończące" (trochę jak w DOOMie, a nawet bardzo jak w DOOMie). Jak wróg jest bliski śmierci, to podświetli się, a my możemy do niego podejść (lub przyciągnąć czarem) i uruchomić specjalną animację kończącą, która to dodatkowo regeneruje nam życie. Tu fajna sprawa, bo tych animacji jest masa i są różne dla każdej broni. Wszelakie ostre narzędzia w dosyć widowiskowy sposób przecinają naszych oponentów w pół, czasem odcinają głowy czy kończyny. Daje to jakąś tam małą zwyrodniczą satysfakcję.
No i niestety jest tu pewien problem, sztuczna inteligencja wrogów, a raczej jej brak. Oni zwykle po prostu zbijają się w kupkę i prą prosto na nas. No i co z tego, że jest tu sporo różnych typów wrogów, jak każdy jest tak samo głupi? Na szczęście nieco różnią im się ataki, jedni mają taki cios z doskoku, paru szarżę, no nie jest tak źle.
Tu warto dodać, że pomiędzy każdym poziomem, odwiedzać będziemy nasze leże. Możemy je dekorować (nuda), ale to także tak zakupimy nowy oręż czy odzienie. Do tego drugiego warto dodać, że zależnie od naszych ciuszków (lub ich braku) dostęp mamy do innych czarów. Do tego w grze istnieje kreator postaci, gdzie to będziemy mogli dostosować naszego sukuba wedle uznania. Jedno mnie zastanawia... czemu twórcy ukryliście tę opcję, a nie daliście jej przed rozpoczęciem samej gry? Gdzie tu sens? (W każdym razie, dostosować możemy rogi, oczy, twarz, biust, a także zrobić anorektyczkę czy ulaną kluchę).
Grafika i projekt poziomów:
Pod względem graficznym jest nieźle, zwłaszcza podoba mi się jak tu wyglądają różne budowle i piekielne krajobrazy. Czuć tu trochę tej "piekielności". Niestety jednak nie mogę powiedzieć tego samego o projekcie poziomów, który jest po prostu słaby. No może nie aż tak, jednakże większość lokacji to po prostu w miarę prosty korytarz, czasem jakaś większa sala, które to tylko ładnie wyglądają. My po prostu mamy iść prosto, jak w mordę strzelił. No brakuje mi tu czegoś więcej, jakiejś otwartości.
Aspekty erotyczne i kontrowersyjne:
Pod względem erotyki, to już na start w menu głównym dostajemy gołą babę zaś podczas gry, naturalnie gołych bab jest więcej, a do tego są i panowie z kindybałami na wierzchu (niestety bez fizyki jak w np. Conan Exile). Naturalnie sama nagość nie klasyfikuje się jako porno, tak więc dostaniemy też parę scen gwałtu, a w naszym leżu możemy iść spać i wtedy naszej rogatej panience przyśni się co nieco z naprawdę paskudnymi stworzeniami (jakieś włochate diabelstwa). Ogólnie jest tego w sumie nie tak wiele i nie tak dobrze. Jeszcze czasem możemy natrafić na inne sukuby, którym opcjonalnie możemy zrobić dobrze... lub zmusić je, aby zrobiły to nam. W sumie my wyboru nie mamy, tylko gra sama dobiera scenkę.
Twórcy pokusili się tu też o parę bardziej kontrowersyjnych rzeczy. Tak więc na prawie każdym poziomie napotkać możemy na "małe diabły" czyli no dosłownie niemowlęta, które to możemy na różne sposoby rozpaćkać po podłodze (tzn. zabić). Do tego są też dwa (jakby to nazwać?) "istoty leczące" tzn. dzięki pewnym NPC możemy odpalić taką trochę brutalną animację i odzyskać dzięki temu troszkę zdrowia. Mówiąc dosadniej, napotkać możemy na związanego chłopa lub związaną babę. W przypadku mężczyzny sukub zacznie go podniecać, aby potem brutalnie i gwałtownie pozbawić go jego przyrodzenia (ałć, a w ogóle to zaskakująco dużo tych animacji przygodowali, nie wiedziałem, że można wyrywać penisa na tyle sposobów). A przy paniach chyba można się domyślić, ale i tak powiem, że chodzi o przeprowadzanie dosyć brutalnych aborcji, choć czasem były "puste", tak więc tylko pozbawiamy je serca czy coś.
Można to wyłączyć w opcjach gry i dobrze, bo zgaduję, że nie każdy chce oglądać takie sceny. Ja niestety, jestem już zbyt zdegenerowany, aby cokolwiek w fikcji mnie obrzydzało.
Podsumowanie:
Succubus, to coś pomiędzy zwykłym średniakiem z masą kontrowersyjnych treści, a po prostu dobrą grą. Mi się grało przyjemnie i w sumie tyle mogę o tej grze powiedzieć. Fajnie ciacha się wrogów.
Info:
Jak zauważyliście, tym razem nie jest to "przegląd eroge" a "erogier". No po prostu eroge = japońska gra, więc chyba oczywiste dlaczego ta zmiana. Ogólnie od razu powiem, że wiele gier nie będących w stylistyce anime podobnej nie będę omawiał (ale coś tam kiedyś będzie), ale czasami jest po prostu tak, że nie wiem czy coś jest produkcją japońską czy nie, więc chyba (albo i nie) zmienię nazwę tej blogowej serii. Pewnie się szybko rozmyślę, ale kto wie.
Tu jeszcze dodam, że ciągle walczę z myślami, czy nie zrobić takiego jednego wielkiego wpisu o tych grach o których do powiedzenia nie mam, a także o paru "nukige", coś tam niby powoli piszę, ale zawsze po czasie dochodzę do wniosku, że przecież nie o to chodziło mi, gdy rozpoczynałem tę serię blogową. Chciałem pokazać, że gry erotyczne mogą być tak samo dobre lub lepsze od tych "normalnych" gier, bo wbrew powszechnej opinii porno może mieć (ale zwykle nie ma) do zaoferowania coś więcej niż jedna lub więcej osób podczas czynności seksualnej. Tak więc zrobienie czegoś takiego, to trochę zaprzeczenie tego czym w ogóle miała być ta seria.