Przegląd Eroge #32 Princess Sacrifice: Adventure of Feena [jRPG] [+18]

BLOG
421V
user-88981 main blog image
kajtji | 09.02, 21:03
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

 Witam, jest luty, a to przegląd eroge, czyli nieregularnie publikowana seria, która przeznaczona jest raczej tylko dla pełnoletnich.




Tytuł: Princess Sacrifice: Adventure of Feena
Producent: Neko Hige Radio / Cat whiskers RADIO
Gatunek: RPG/Przygodowa
Czas gry: Na oko do 10h
Gdzie kupić: DLSite
Angielskie tłumaczenie: link <- gra posiada fanowskie tłumaczenie, o tym później.
Uwaga, gra do działania wymaga zmiany języka systemu plików na japoński lub użycia programu "Locale Emulator", aby w ogóle się uruchomiła.

Wstęp:
 Princess Sacrifice, to dosyć ciekawa gra. Znalazłem ją gdzieś kilka lat temu, z ciekawości sprawdziłem i wydała się fajna (jest demo na dlsite, tylko po japońsku). Jakiś czas później grę zakupiłem i... zagrałem 2 lata później, czyli tydzień temu. Tak wygląda mniej więcej moje kupowanie i granie w gry. Tu warto wspomnieć, że jest to niestety jedyna gra zespołu... w sumie nie wiem ilu osób, pewnie niewielu. W każdym razie, jak na warunki eroge, zwłaszcza tych doujinowych (tzn. indie) gra sprzedała się naprawdę imponująco, bo w ponad 50 tys egzemplarzy (dlsite pokazuje sprzedaż każdej gry niezależnie wydanej), co czyni ją 32 najlepiej sprzedającą się grą doujin na dlsite. Dla porównanie, pierwsze miejsce zajmuje Life With A Slave: Teaching Feeling z 117 tys egzemplarzy <-- ta gra ma fanowską wersję angielską, więc ten, w ciągu 10 lat może ją tu zobaczycie. 

 Fabuła:

 W grze przyjdzie nam pokierować losami Feeny, która to została wybrana by zostać "Ofiarną księżniczką", którą to trzeba poświęcić, aby to wszechpotężna istota, Demea (jest to długowieczna istota, więc oczywiście, że jest ona małą loli z ledwo zakrywającym strategiczne miejsca odzieniem... nie pokażę wam jej), tylko ona może uchronić lud przed Mrocznym Lordem (Dark Lord/czasem gra mówi na niego Dark King <- o tym zaraz). Tak więc młoda dama, całkiem sama, wyrusza w podróż do głębi podziemi klasztoru, aby to spotkać się z wybawicielką ludzkości i tam składa ofiarę z samej siebie... To eroge, więc możecie teraz zastanowić się, co tam mniej więcej będzie się działo.

 Jednakże, okazuje się to być czymś więcej niż zwykłym oddaniem życia. Feena otóż pozyskuje przepotężne moce, dzięki którym to, sama będzie musiała pokonać wielkie zło. Teraz, dzięki pomocy Demey, Ofiarna Księżniczka może zwiększać swą moc, przy pomocy magicznych płynów... tak, dostaje expa lub nowe umiejętności dzięki spermie (przypomina mi to taką fajną serię na R, ale coś nie pamiętam tytułu). Spodziewaliście się czegoś innego? Od tego momentu zaczyna się jej przygoda... a raczej męka, pełna tortur i przemocy seksualnej, można się tego było spodziewać, ale w grze nie występują takie bzdury jak prawdziwa miłość. Wszystko jest wymuszone.

 Gra ma też rozbudowany (jak na ten typ produkcji) lore. W świecie gry możemy znaleźć różne księgi, mówiące nam o jego przeszłości, a po pierwszej przegranej z danym typem oponenta, dostajemy także opis jego gatunku.

 Gameplay:

 Tu warto zauważyć, że pod względem fabularnym gra jest zbudowana bardziej, jak taki Fallout niż klasyczny jRPG. Dostajemy tutaj jakiś wstęp, ten jeden quest, który to ma być naszym celem, do którego będziemy dążyć, ale droga do niego, zależy już od nas. Gra nie jest wielka, to dosyć mała produkcja, jak na standardy RPGów, ale jednak dostajemy tu całkiem sporo lokacji do eksploracji. Poruszamy się tutaj po prostu klikając na ikonki widoczne na ekranie. Niektóre z nich są jednak ukryte, a wskazówki o ich lokacji możemy znaleźć lub dostać od NPC, czasem w nagrodę, a czasem po prostu podsłuchując rozmowy.

 
 Sam system walki, to nic szczególnego. Prosta turówka, gdzie to możemy atakować, użyć przedmiotu czy umiejętności. No i, jak w każdym tego typu eroge, możemy też się poddać :). Ależ ten ogr jest przystojny, a jego wielkie łapska, chciałbym, aby taki mnie złapał. Podczas walki, możemy też stracić nasz przyodziewek, ma to oczywiście różne negatywne, ale i pozytywne skutki. Przede wszystkim, jako, że każdy wróg w tej grze jest niezwykle napalony, to kiedy tylko nasze ubrania będą dość zniszczone, rzuci się na nas z łapami. Wtedy jeszcze mamy szansę się z tego wykaraskać, ale jak będziemy zwlekać, to zacznie się dziać tzw. "wiercenie" (ang. screwing), jest to oczywiście pozytywna rzecz, bo regeneruje nam manę, a do tego, jeżeli dojdzie do... dojścia, to przeciwnik chwile będzie otępiały i straci całą manę (u Feeny to działa tak samo).

 Gra do tego, bardzo mocno opiera się o rzucaniu kośćmi, jak w papierowych RPG czy wielu klasykach, jak Baldur's Gate, czy nowszych produkcjach, jak Baldur's Gate 3. I tu pojawia się spora nieliniowość. W grze dostaniemy sporo momentów, gdzie gra każe nam rzucić kośćmi (możemy też użyć "szczęścia" [do trzech razy, regeneruje się po odpoczynku], aby zamiast dwóch kości, rzucić trzy) i rezultat w zależności od wygranej czy porażki może być kompletnie inny. Np. sytuacja taka, że przechodzimy przez jakąś wąską kładkę (niekoniecznie sytuacja z gry), uda nam się? Super, przeszliśmy. Nie udało się? Spadamy i trafiamy do kompletnie innej lokacji, której jeszcze na oczy nie widzieliśmy. 

 Teraz inna sytuacja, walczymy z jakimś przeciwnikiem, wygrywamy? Ok, wszyscy szczęśliwi, powoli poruszamy się dalej. Przegramy? Złapali nas, *********, a teraz jesteśmy gdzieś w jakimś więzieniu w jaskini, musimy się stąd jakoś wydostać. Mało tego, odpaliło to nam powiedzmy mały quest, gdzie dodatkowo nas związano i każą nam wykonywać różne czynności, a wtedy może puszczą nas wolno. Do tego, do tych lokacji można dostać się też bez przegranej, ale zamiast próbować się wydostać, będziemy zmieżali w ich głąb, i przy tym możemy napotkać na nieco inne wydarzenia. Gra ma takich elementów całkiem sporo. 

 W ogóle, to w grze jest też prosty system "przestępstw", włamiecie się komuś do domu, zbierzecie rośliny z pola, to zostaniecie ukarani. Oczywiście, odpokutowanie za grzechy do łatwych nie należy. Tak więc dokonując przestępstwa np. zwiążą Feenę do drzewa, nago, jak przeżyje tak całą noc, to będzie wolna. Co ciekawe... tylko w jednym miejscu nielegalnym jest pokazywanie się publicznie w nieodpowiednim stroju czy nago (ale do takich bezeceństw Feena musi mieć odpowiednio wylewelowane staty). Prostytucja też jest tam nielegalna, dlatego więc wszystkie więźniarki zmuszane są do zaspokajania potrzeb tamtejszych mężczyzn. 


 W grze, jak to w RPG, mamy też oczywiście wszelakie statystyki. Levelowanie jest tutaj automatyczne, ale inne staty zwiększamy poprzez wykonywanie odpowiednich zadań np. wykupienie pojmanego dziecka da nam "Divinity". W innych przypadkach, to... po prostu spójrzcie na ten screen u góry.

 W grze jest też całkiem sporo klas postaci, które to odblokowujemy poprzez spełnienie odpowiednich warunków. Mamy w tej grze dosyć osobliwe klasy. Kto to widział grę z klasą Wanderer (podróżnik)? Wiedźma (Witch) chyba też nie często się zdaża. 

Aspekty erotyczne:

 Nie jestem pewien, czy w tym segmencie muszę wiele dodawać. Gra jest eroge, z dużą ilością scen seksualnych, gdzie to jakieś 99% przedstawia czynności wbrew woli jednej ze stron (przykładowe tagi: milking, cow, tentacle, bondage, public exposure, bukkake, sudoku, naizuri, dragon, underwater, Huge Insertion, slime, orc <- w ogóle, to w tej grze są nawet fauny i wróżki). Tu warto dodać, że wiele z nich można pominąć (na vndb w tagach jest, że można całkowicie, więc im wierzę... ale to u protagonistki, inne postaci niestety tyle szczęścia nie mają), a chyba nawet można przejść grę jako dziewica (w ogóle, to zaskakująco częsty motyw takich RPG, i w sumie w tej grze ma sens, bo właśnie większość expa dostajemy za przegrywanie [przegrana zwykle oznacza gwałt], jest też parę momentów, gdzie mamy wybór dostania scenki lub odmówienia (co może skutkować walką lub czymś innym, co może, ale nie musi utrudnić nam grę). 

 Tłumaczenie:
 Jak wspomniałem, gra posiada fanowskie tłumaczenie. I jest ono całkiem niezłe... w większości. Generalnie z tego co wiem historia była taka, że ktoś to tłumaczenie robił, ale bardzo powoli, chyba je potem porzucił, więc ktoś to wział i brakującą resztę wrzucił do google tłumacza (czy podobnego translatora) i gotowe. Z tego co wiem 90% tłumaczono ręcznie, maszynowe tłumaczenie to pozostałe 10%, albo mniej. I cóż, momentami to naprawdę widać, bo niektóre rozmowy po prostu nie mają jakiegokolwiek sensu, a np. Dark Lord jest właśnie momentami nazywany Dark Kingiem. Ogólnie z moich obserwacji wynika, że to były w głównej mierze h-sceny w późniejszym okresie gry i parę dialogów fabularnych. Cóż, lepsze to niż nic, da się żyć.

Podsumowanie:
 Jest to mała, lecz ciekawa produkcja, która w ciekawy sposób prezentuje nam nieliniową rozgrywkę.

Informacke:
 Mam nadzieję, że mi się uda, i za tydzień w przeglądzie będzie taka pewna, dosyć znana produkcja. I tu też mam do was pytanie, macie jakieś propozycje gier, które chcielibyście zobaczyć w tej serii?

Pytanie (edit): Mam do was też ważne pytanie. Jestem pewien, że tę serię czytają wielcy koneserzy sztuki, a więc tak, jakieś 10lat temu widziałem anime, może ecchi, a może hentai, trudno powiedzieć, ale gdzieś z tyłu głowy mi to siedzi. Pamiętam z tego jedynie tylko krótką scenę, tak więc akcja odgrywała się w domu, w którym to siedział jakiś mężczyzna, może był tam z kimś. Nagle coś spadło przez dach, była to pozbawiona ubrań kobieta, która do tego spadła nogami do góry (wbiła się łbem w podłogę). Okazało się też, że była zimna jak lód lub skamieniała czy coś (była cała blada/szarawa). Wtedy też mężczyzna do niej podszedł by ją dokładnie zbadać, ale chyba się obudziła i mu ostatecznie mocno przygrzmociła. Chyba miała rogi na głowie czy coś. Tyle pamiętam. Ktoś kojarzy tytuł?

Oceń bloga:
12

Z jakiego gatunku gry, chcielibyście widzieć w tej serii najchętniej? Wynik ankiety nie będzie miał wpływu na cokolwiek.

Visual Novel
26%
RPG
26%
Platformer/Metroidvania
26%
Strategia
26%
Inne (proszę zostawić komentarz)
26%
Pokaż wyniki Głosów: 26

Komentarze (21)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper