Pegasus za 1500 pln? Czemu nie! Test RetroUSB AVS
Pegasus - konsola i instytucja pierwszej połowy lat 90 w Polsce, symbol przemiany gospodarczej i politycznej kraju, dziecko dzikiego kapitalizmu, które nie miałoby szansy zdobyć takiej popularności, a tym bardziej reklam w TV na zachód od Odry.
Dla wszystkich mniej zorientowanych, long story short:
Człowiek odpowiedzialny na hoop cole, zanim zbudował swoje królestwo napojów gazowanych, wpierw handlował podrabianymi jeansami z Tajwanu czy innego Hong Kongu. Podczas jednej ze swoich wypraw po towar, zobaczył majfrenda grającego na famiclonie. Zapytał majfrenda, czy ogarnąłby mu kontener takich, oraz wysłał razem z jeansami. Reszta potoczyła się sama. Pegasus to nic innego jak jedna z wielu różnych nie do końca legalnych kopii Famicoma, czyli japońskiej wersji NES (obecnie konstrukcja nie jest prawnie chroniona o czym za chwilę).
Lata mijały, Pegasus trafił do piwnic i strychów, a te co miały mniej szczęścia, do koszy na śmieci. Lata mijały, kurz narastał, zaczęła się moda na retro. Kurz został zdmuchnięty, konsole podłączone. Część zeżarła wilgoć i pleśń, inne po prostu zdechły same z siebie, a inne odpaliły, jakby były używane dopiero wczoraj. Tak było nie tylko u nas, ale na całym świecie. Taką instytucją w stanach był NES czyli NINTENDO ENTERTAINMENT SYSTEM, który niczym feniks z popiołów podniósł rynek gier video na nogi po wielkim krachu spowodowanym poprzez zalew gównianych gier na konsole Atari i ColecoVision.
Po latach jakiś mądry ktoś, kto miał zaplecze finansowe, zdolności techniczne i pomysł na biznes, stworzył AVS, czyli w pełni legalny klon NESa. W pełni legalny dzięki temu, że praktycznie wszystkie patenty nintendo wygasły lata temu.
Co odróżnia AVS od innych famiclonów? Przedewszystkim nie jest to tania podróbka, która jest "narzygana" na płytkę pod czarnym glutem, a jej kompatybilność z oryginałem stawia wiele do życzenia. Jest to klon oparty na FPGA, pomijając szczegóły techniczne, tego typu zabawki są zbliżone kompatybilnością niemal jeden do jeden, wraz z ich wszystkimi bolączkami (co jest ważne z perspektywy autentyczności obcowania ze sprzętem) plus bardzo często z dodatkowymi opcjami.
AVS nie jest pierwszym tego typu projektem, ani też najdroższym, ale z pewnością najbardziej rozsądnym w kwestii możliwości/jakość/cena.
Sprzęt przyjmuje oryginalne kartridże z NESa i Famicoma, dzięki temu że posiada obydwie szyny o odpowiednich długościach. Związku z tym, oczywistym jest, że nie ma dla niej znaczenia, czy nasze kartridże są w PALu czy NTSC, tym bardziej, że wyświetlany obraz idzie przez kabel hdmi.
Dalszą część historii możecie zobaczyć w poniższych materiałach wideo