Cyberpunk 2079 / Cyberpunk 2.0
Uwaga! Poniższy materiał jest pełen spoilerów związanych z grą. Jeżeli nie poznał*ś jezzcze w pełni produkcji CDPR wraz z dodatkiem, odpuść sobie czytanie niniejszego wpisu, by nie psuć sobie zabawy.
W końcu. Po 3 latach od premiery, możemy uznać CP2077 za zamknięty projekt.
Gra, na której przy premierze wylano nań nie jedno (i słusznie) wiadro pomyj, z brzydkiego kaczątka, stała się całkiem niezłym łabędziem.
Pomijając jednak kwestie techniczne itp, chciałem się skupić na kontynuacji tego tytułu.
Jak wiadomo, wraz z dodatkiem mamy 3 zakończenia z podstawowej wersji gry plus 4 z dodatku. Te z podstawy nie napawają optymizmem, bo los V jest raczej przesądzony w każdym z wyborów. Ostatecznie, dzięki dodatkowi możemy pozbyć się relica z głowy V, a sam/a V może dostać posadę w FIA. Powiedzmy, że CDPR weźmie tę ścieżkę fabularną, jako oficjalne zakończenie. Według gry, V pozostał/a w śpiączce przez 2 lata, Silverhand został skasowany, a Songbird odmawia pokutę za swe uczynki.
V został/a pozbawiony/a możliwości korzystania ze wszczepów, bo te mogą spowodować śmierć przy dalszym korzystaniu. Z tego powodu zostały zablokowane. Mija jakiś czas od przyjęcia posady w FIA. V doznaje dziwnych snów o silverhandzie, poniekąd komunikuje się z nim w snach. Z początku olewa to, gdyby nie dziwna wiadomość, którą odbiera pewnego dnia, która mówi, że został/a oszukany/a (znowu) przez fia i nusa. V zaczyna szperać za pomocą netrunnera w archiwach FIA i dowiaduje się z nich, że So Mi jest niewolnicą w rękach agencji, wpięta na stałe do sieci, a sam Silverhand nigdy nie został skasowany, a został jedynie przeniesiony na kolejny relic z głowy V i siedzi gdzieś w swoim wirtualnym więzieniu. Sam/a V natomiast nadal ma możliwość korzystania ze wszczepów, bo system nerwowy nigdy nie został uszkodzony tylko zablokowany, tak by V nie stanowił/a więcej zagrożenia dla nusa, fia i Rosalindy.
Tak zaczyna się vendetta i chęć odkupienia grzechów przez V. Przynajmniej tak ja chciałbym to widzieć. Co jednak przyniesie nam CDPR, niestety nie dowiemy się już raczej zbyt szybko.