Witajcie!

Po raz pierwszy siadam do pisania bloga, i traktuję go bardziej jako pewnego rodzaju miejsce na wyrażenie własnej opinii, jako zapalonego fana gier Paradoxu. Nie będę się jednak tu skupiał na historii całego studia, czy przybliżać czym jest termin Grand Strategy, bo nie jestem niedopłaconym autorem tekstów dla żadnej redakcji, tylko amatorem, który nie ma absolutnie żadnego doświadczenia w pisaniu artykułów. 

Zamierzam skupić się na omówieniu mojej perspektywy wobec Hearts of Iron IV, Crusader Kings 3, Crusader Kings 2 oraz Europa Universalis IV, jak i dwóch części z serii Victoria. Zabraknie tu uwielbianego przez wielu Stellaris, które jeśli się nie mylę, przyniosło Paradoxowi największy zarobek, przyciągając do siebie graczy, którzy wcześniej omijali gry od Paradoxu, szerokim łukiem. Chciałbym tu powiedzieć nieco więcej o tym na temat tego, czego moim zdaniem sequelom takich gier jak CK2, HoI3 czy Vic2 brakuje, o środowisku moderskim czy tego jak maluje się ich przyszłość. 

Tak jak mówiłem na początku, jest to mój pierwszy blog, i nie należy go traktować jako pełnoprawnego artykułu, który będzie wolny od błędów czy w pełni obiektywny, a bardziej jako moje swobodne przemyślenia. 

Na pierwszy rzut, idzie Hearts of Iron IV, i zobaczę po prostu czy taka forma moich przemyśleń będzie miała choć jednego czytelnika. Jeśli będziecie mieli jakieś pytania na temat mojej opinii czy będziecie chcieli wyrazić nieco kąśliwej krytyki, komentarze stoją otworem :)

Hearts of Iron IV

Hearts of Iron IV to moim zdaniem gra, na której Paradox najbardziej się skupia, i która ma najbardziej aktywną społeczność, zarówno tworzącą kontent rozrywkowy (w Polsce, największym tego przykładem jest Kałach), jak i kontent rozwijający samą grę czy tzw. "totalne konwersje" 

Moim zdaniem kluczem do sukcesu tej gry, było jej uproszczenie, w stosunku do wcześniejszej części. Hearts of Iron III to gra do której zabierałem się i zabierałem, bo kompletnie nie mogłem się przełamać, plus gra miała bardzo dużo problemów z prawidłowym działaniem na moim sprzęcie. Wystarczyło zainstalować moda Black Ice, będącego de-facto utrudniaczem, i się okazało że sama modyfikacja ma też parę usprawnień interfejsu. Jednak sam próg wejścia jest o wiele większy, a sama gra wymaga o wiele wiele więcej mikrozarządzania całymi frontami, gdzie jednak widać skalę działań, szczególnie przy milionowej armii. Przy Hearts of Iron IV, twórcy postanowili kompletnie grę uprościć, moim zdaniem niszcząc te uczucie wielkiej skali jaką operujemy. Wszakże dostajemy informację o naszych stratach, mamy informację ile mamy aktualnie wystawionego wojska, ale nie widzimy już tego na mapie świata, bo skupienie się na dywizjach, choć z perspektywy growej było krokiem w dobrą w stronę, to jednak wizualnie traci się to uczucie armii, jako jednego organizmu. Jednak to tylko moje marudzenie na kwestię immersji. W kwestii gameplayu, gracze pokochali te uproszczenia, dzięki którym w ciągu jednej sesji od rana do wieczoru, możesz podbić większość świata. I chyba to jest najlepszą stroną czwartego HoI'a, jest to gra do której siadasz, odpalasz Niemcy i ciśniesz :D

Choć jeśli jesteś już znudzony podstawką Hearts of Iron IV, a mody nie sprawiają ci takiej frajdy, bo są oparte na mechanice z podstawki, to jak najbardziej polecam wrócić się i kupić za grosze CD-Keya do Hearts of Iron 3. Obiecuje że jeśli dasz tej grze szansę, i zwyczajnie będziesz się uczył nowych mechanik na bieżąco to jak najbardziej będziesz się dobrze bawił.

Pozostając przy kwestii modów, Hearts of Iron IV to gra, która aktualnie ma ponad 51 tysięcy różnych modyfikacji. Jednym z moich faworytów, jest TNO, czyli The New Order, któremu bliżej do Visual Noveli ubranej w szaty dystopijnej alternatywnej rzeczywistości, niż typowej rozgrywki. Faworytem społeczności pozostaje jednak "mod na kucyki Pony", który ma zadziwiająco wiele kontentu, i jest jednym z najlepiej działających modyfikacji do tej gry, przebijając stabilnością podstawkę. Oczywiście do modyfikacji z kucykami Pony, jest mod dodający do całego świata Equestrii, Trzecią Rzeszę, który również ma mnóstwo kontentu. I szczerze mówiąc, tak to właśnie wygląda, powstają mody do modów, czy specjalne mody zapewniające kompatybilność pomiędzy innymi modami.

Oczywiście warto tu wspomnieć również o modzie z Gwiezdnych Wojen, Warhammera 40k, modzie podmieniający Stalina na martwego kota jednego z użytkowników, Metro, lata 2000, Minecraft, Monarchistyczna Polska, Zimna Wojna czy Fallout.

No praktycznie co roku pojawiają się nowe pomysły, lepsze i gorsze, odzierające się o zwykły shitpost, ale i rozwijające wiele mechanik. Wiele modów, niestety z biegiem czasu stało się świadectwem świetnego pomysłu, który przez ciągłe update'y i brak zaangażowania twórców, umarł. Przez co im dalej w las, tym więcej wirtualnych nagrobków widujemy. To co jednak jest plusem w przypadku gier Paradoxu, to że możemy wrócić do starej wersji gry i jak najbardziej odkopać nawet najstarsze mody. 

Jeśli chodzi o przyszłość Serc Kamienia IV, to naturalne jest to że Paradox dalej będzie doić złotą kurę, i dodawać kolejne DLC. Jednak ostatni dodatek, czyli Trial of Allegiance zebrał okropne recenzje użytkowników, głównie dlatego że z gra coraz bardziej oddala się od swojej historycznej części, pragnąc oferować coraz to bardziej alternatywne ścieżki dla krajów, co doprowadziło do wydania całego DLC dla kontynentu, który jest najbardziej słynny w kontekście 2 Wojny Światowej, z przyjmowania uchodźców o niemieckich nazwiskach. Następny w kolejce jest rework Niemiec i bomby atomowej, co może być zarówno bardzo dobre, jako że wiadomo że Niemcy są najczęściej wybieranym krajem w grze, jak i gracze dobrze wiedzą, jak bezużyteczne aktualnie są bomby atomowe, dla przeciętnego gracza. Dla graczy Endgame'owych są one oczywiście jedynym sposobem na przepychanie okropnych stacków jednostek. Sam osobiście mam nadzieję że jeszcze parę lat pociągną rozwój tej gry, zanim ruszą z Hearts of Iron V, jako że aktualnie mają okropny zwyczaj dawania portretów 3D, które są paskudne. 

To by było na tyle, z góry przepraszam za okropne formatowanie, natomiast moje komentarze są dla was otwarte i z chęcią odpowiem na każde pytanie! 

Do następnego!