Look how they massacred our boys
Miałem naszykowany inny wpis na dzisiaj, ale wczoraj spadła taka bomba, że nie mam wyboru i muszę o tym napisać. W końcu zapowiedź nowej serii anime Dragon Ball to coś, na co czekałem od 2016 roku.
Przed obejrzeniem teasera nie czytałem żadnych opinii na ten temat. Wiem, że był tekst na ten temat m.in. na PPE, ale nie chciałem się zrażać – bo po co? Niestety, póki co jestem bardzo mocno zawiedziony. I tak, będę marudził, choć krótko, bo pisałem to na szybko. Najpierw ">przedmiot dyskusji.
Jak widzicie, nowa seria ma się nazywać Dragon Ball DAIMA i z zapowiedzi wynika, że stoi za nią sam Akira Toriyama. Tym bardziej zaskakuje mnie to, że – i z tego, co widzę, inni fani mają bardzo podobne odczucia – twórca Goku i spółki ponownie postanowił zrobić kanonicznym to, co wcześniej z kanonu wypadło. Oczywiście, modyfikując całość według własnej wizji.
I tak, o ile pomysł z „przetworzeniem” Broly’ego nawet mi się podobał, tak tutaj nieco kręcę nosem. Nowa seria jak żywo przypomina GT do kwadratu – bowiem tym razem nie tylko Goku będzie odmłodzony, ale wszyscy bohaterowie, których znamy i lubimy. Tego właśnie się dowiedziałem – zamiast coraz bardziej dojrzałych bohaterów, dostaniemy bandę dorosłych zamkniętych w ciałach dzieci. Brzmi to absurdalnie, ale mała C-18 trzymająca na rękach jeszcze mniejszą Marron sprawiła, że poziom absurdu wywaliło mi poza skalę. Oznacza to bowiem, że te wydarzenia dzieją się tuż po Turnieju Mocy i, zapewne, też przed nowym filmem o Brolym. Powoduje to jednak inny problem – czy w takim razie dostaniemy dwóch „małych Goku”? I tak, mam tu na myśli Gotena, który w DB Super wyglądał dokładnie tak samo, jak w Zetce.
W tym wszystkim jedynie antagonista mnie zaciekawił – prawdopodobnie jest to jakiś demoniczny odpowiednik Zeno (jego zamek przypomina i zresztą Inferno z HoMM3). Jednocześnie, zastanawiam się czy cały serial będzie oparty na motywie z dziećmi (jak GT...), czy tylko jeden arc? Dodatkowo – co z SSJ? Czy znowu w magiczny sposób dzieci będą zamieniały się w dorosłych przy przemianie w jakiegoś nowego SSJ 4? Czy np. Frieza też stanie się dzieckiem? Albo Beerus?
Jak widzicie, pytania nawarstwiają się w mojej głowie wraz z kolejnymi napisanymi tutaj słowami. Najgorsze jest to, że tego wszystkiego dowiem się dopiero za jakiś rok (a nawet więcej, biorąc pod uwagę, że seria pewnie będzie się ciągnęła miesiącami).
A co Wy sądzicie o tym ruchu ze strony Toriyamy? Myśląc nad tym pamiętajcie o wypełnieniu mojej ankiety dotyczącej bloga :).
Do zobaczenia za tydzień!
PS. Z okazji Dnia Edukacji Narodowej składam najlepsze życzenia wszystkim nauczycielom-graczom ;).